You are viewing a single comment's thread from:

RE: Błękitnoocy szaleńcy, wątpliwości i wieczorny seans.

in #polish6 years ago

mi twarz Jamesa McAvoya już zawsze będzie sie kojarzyć z faunem z Narnii, nic nie poradzisz:)

głosuję za powstaniem kategorii RB:))
i już sie nauczyłam, ze recenzje tzw."krytykuf", są psu na buty.
ileż to wartościowych filmów czy książek bym przegapiła "dzięki" ich ułomnej relacji lub kategoryzacji.
i odwrotnie

Sort:  

No co robić. Z Narnii pamiętam tylko Tildę Swinton, na szczęście :D
Zgadzam się co do krytyków. Nie lubię, gdy mi ktoś mówi, co jest dobre, a co złe. Mam wrażenie, że część z nich pisze tylko po to, by nurzać się z błogością w oceanie własnych słów.
Do sztuki mam podejście emocjonalne - albo coś się we mnie porusza, tak w okolicy serca i żołądka, albo nie i to jest moje główne kryterium. Doceniam piękne zdjęcia, muzykę czy kunszt aktorski, ale jeśli niczego nie czuję przy odbiorze, to jest to dla mnie pusta forma.

Coin Marketplace

STEEM 0.23
TRX 0.12
JST 0.029
BTC 66871.77
ETH 3512.06
USDT 1.00
SBD 3.14