You are viewing a single comment's thread from:
RE: 9 dni do wyprowadzki, czyli fiasko rozmów w magistracie
głosuję za planem B (jakby się kto pytał 😜)
i tak sobie myślę, że obiektywnie patrząc - te 3 tygodnie oczekiwania na załatwienie (jakiejkolwiek biurowej) sprawy, to jest mega krótko 😏
trzymajmy się matki.
...co najmniej 3 tygodnie ;) To "co najmniej" jest tu dość istotne.