Hipoteza Riemanna — problem milenijny

in #polish6 years ago (edited)

Liczby pierwsze są nadzwyczaj ciekawym zjawiskiem w naszym świecie. Matematycy od setek lat łamią sobie głowy nad ich znaczeniem. Są takie niezwykłe z jednej prostej przyczyny: to liczby, które dzielą się przez 1 i przez samą siebie. Nie mają żadnych innych dzielników. Natomiast każdą inną liczbę nie-pierwszą można rozłożyć na czynniki składające się wyłącznie z liczb pierwszych. Ich występowanie w ciągu liczb naturalnych jest niezwykle interesujące, czasami pojawiają się w dużych skupiskach, a czasami znajdujemy je w odstępach np. kilkudziesięciu cyfr lub kilku milionów cyfr… Największa liczba pierwsza, która została znaleziona (grudzień 2017) ma ponad 23 miliony cyfr. Poszukiwania ciągle trwają. Tylko po co...?

Szwajcarski matematyk Leonard Euler (XVIII w.) doszedł do zaskakującego wniosku. Sformułował nieskończony szereg składający się z liczb pierwszych i postawił tezę, że suma tego szeregu dąży do wartości stałej równej kwadratowi liczby pi podzielonym przez 6:
Euler.png

Szereg jest istotnie zbieżny. Czy to nie intrygujące, że pozornie losowe liczby po zsumowaniu dają wartość stałą? Liczba „pi” jako stosunek obwodu koła do długości jego średnicy, ma nieskończone rozwinięcie. Związek liczb pierwszych z figurą o tak doskonałym kształcie pozwala na uzmysłowienie sobie, iż liczby pierwsze mogą nie być bez znaczenia. Że w tych pozornie rozrzuconych liczbach kryje się jakiś sens.

Bernhard Riemann poszedł o krok dalej, sformułował pojęcie funkcji dzeta i postawił hipotezę, która dotąd zostaje nieudowodniona:

Wszystkie nietrywialne miejsca zerowe funkcji "dzeta" leżą na linii prostej.

Riemann zauważył, że liczby pierwsze, które ówcześnie były znane, istotnie spełniają ten warunek. Niemniej jednak, nie było pewności, czy następne liczby pierwsze również będą go spełniały. Hipoteza Riemanna stanowi jeden z problemów milenijnych, za który Instytut Matematyczny Claya daje 1 milion dolarów.

zetafun.png

Czy wszystkie nietrywialne zera funkcji dzeta leżą na linii krytycznej?

HR była przez lata okryta płaszczem tajemniczości, a kogoś kto pracował nad jej udowodnieniem nazwalibyśmy zwyczajnym matematycznym szurem. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej, gdy świat dowiedział się o historii Johna Nasha – noblisty, który biorąc się za udowodnienie HR popadł w schizofrenię. Popularny jest film, przedstawiający jego życie – Piękny umysł. W roli Johna Nasha występuje Russel Crowe. (Polecam!)

Hipoteza postawiona przez niemieckiego matematyka nie jest tylko problemem matematycznym. Okazuje się, że przyroda wokół nas jest pełna liczb pierwszych. Sztandarowym przykładem są cykady. Ich cykl życia trwa 13 lub 17 lat. Co 13 lub 17 lat wylęga się ich tak duża ilość, że mimo występowania drapieżników w miejscach wylęgu, są w stanie przetrwać i przedłużyć gatunek. Co by się stało, gdyby ich cykl życia trwał np. 12 lat? Drapieżnik, którego cykl życia trwa np. 6 lat, co drugie pokolenie trafiałby na bardzo duży wylęg cykad. Co się stanie, gdy cykl życia cykad wyniesie 13 lat? Kolejne spotkanie drapieżnika z dużym wylęgiem będzie dopiero po 6x13 lat, czyli drapieżnik będzie czekał 13 pokoleń (78 lat) na kolejny obfity obiadek! Cwane te cykady!

Matematycy na różne sposoby próbują udowodnić i odkryć porządek panujący w ciągu liczb pierwszych. Próbuje się m.in. znaleźć ilość liczb pierwszych w danym ciągu 100 liczb i spojrzeć na te pogrupowane zbiory z dalszej perspektywy. Czy istnieje jakaś prawidłowość? Inni matematycy badają z kolei różnice między zerami nietrywialnymi. Jednym z nich jest Hugh Montgomery, który odkrył, że funkcja rozkładu tych różnic jest równa:

mont.png

Zbiegiem okoliczności doszło do spotkania Hugh Montgomery’ego z fizykiem Freemanem Dysonem. Okazuje się, że taką samą postać ma funkcja opisująca rozkład poziomów energetycznych jąder atomowych pierwiastków ciężkich takich jak np. uran. Udowodnienie hipotezy Riemanna miałoby ogromny wpływ na rozwój mechaniki kwantowej, pozwoliłoby opisywać cząsteczki na najbardziej elementarnym poziomie w sposób ścisły.

Na czym jeszcze polega potęga liczb pierwszych? Po co nieustannie trwają poszukiwania kolejnych? Liczby pierwsze mają zastosowanie także w kryptografii. Można tu chociażby przywołać popularny algorytm RSA (od nazwisk jego twórców: Rivest, Shamir, Adleman). Duże liczby pierwsze, składające się z milionów cyfr są używane przez banki do szyfrowania transakcji. Problem, w sensie matematycznym, sprowadza się do rozłożenia na czynniki liczby, która składa się z iloczynu klucza publicznego (ogromna liczba pierwsza) i klucza prywatnego (również ogromna liczba pierwsza). Klucze prywatne z algorytmu RSA przechowywane są w najbardziej strzeżonych sejfach. Cały szkopuł tkwi w tym, że ktoś, kto chciałby przechwycić transakcję, musi znać oba klucze, a ma dostęp tylko do klucza publicznego. Musi znaleźć czynnik, który razem z kluczem prywatnym daje określoną liczbę. Nie jest w stanie tego zrobić w krótkim czasie, zanim transakcja zostanie zrealizowana. Rozłożenie tak gigantycznej liczby, która nie byłaby iloczynem gigantycznych liczb pierwszych jest do zrobienia. Ale żeby znaleźć czynniki, którymi są liczby pierwsze trzeba dysponować niewiarygodną mocą obliczeniową komputera.
A zatem hipoteza Riemanna niesie za sobą również zagrożenie. Dzień jej udowodnienia będzie dniem narodzenia nowego, bardzo poważnego problemu dla kryptografii. Ale nie tylko. Kwestią czasu byłoby zastosowanie tego dowodu do innych dziedzin, takich jak np. genetyka, fizyka, inżynieria. W zamierzchłych czasach sądzono nawet, że badanie hipotezy Riemanna jest niczym igranie z boskim porządkiem, chęcią odkrycia tego, co winno być zatajone. Chęcią pozyskania wiedzy, która – gdy nie idzie w parze z mądrością – może być początkiem zagłady ludzkości.

Sort:  

A mówili mi, że matematyka jest prosta i logiczna... nie jest, no chyba, że ta w gimnazjum.

Niedawno oglądałem na ten temat bardzo ciekawy dokument.
Mogę dodać dzięki temu ciekawą rzecz, odkrytą przez polskiego naukowca żydowskiego pochodzenia Stanisława Ulama.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Spirala_Ulama

Dziękuję! Spirala Ulama jest bardzo ciekawym sposobem na przedstawienie zbioru liczb pierwszych

Ja się zatrzymałem w matematyce na całkach oznaczonych, nie ma źle, ale żaden ze mnie fachowiec. Pomimo tego dokument sprawił, że mnie to zaintrygowało mocno, a spirala jeszcze bardziej.

Rachunek całkowy to już nie byle co! Jest potencjał :)
Tak, liczby pierwsze to niezwykle ciekawy temat, są tak blisko każdego człowieka, a jednocześnie ich porządek pozostaje nieznany

Brawo! O taki steemit nic nie robiłem! A poważnie gratuluję świetnego artykułu. Krótki ale naprawdę treściwy. I pokazuje że matematyka jest bardzo, bardzo ciekawa i przede wszystkim prawdziwa.

Dzięki wielkie za dobre słowo! Matematyka jest arcyciekawa! W końcu nie na darmo nosi tytuł Królowej Nauk ;)

za który Instytut Matematyczny Claya daje 1 milion dolarów.

Zatem do dzieła @Romualdd! A artykuł bardzo ciekawy, mimo iż o matematyce, która mnie zwykle bardzo nudzi :)

Dzięki! Zabranie się za HR w moim przypadku byłoby wybraniem się na Mount Everest w klapkach - pewna śmierć :D. A liczby niejednokrotnie pokazały, że są bardzo groźne mimo swej pozornej niewinności :)

W sumie to fascynujące, jak się kwantyfikuje w twarde dolary hipotezę, która została uznana za igranie z boskim porządkiem.
Matematyka mnie w równym stopniu fascynuje i przeraża, a Twoje artykuły czyta się tak lekko i jedyne co mi po nich zostaje to metafizyczna zgroza wywołana uczuciem, że zrozumiałam co napisałeś a mimo to rozumiem mniej ;)

Za wszystkie 8 problemów milenijnych był milion $. Jeden został rozwiązany przez Rosjanina, który odmówił nagrody.

Ludzie dziś igrają z boskim porządkiem za znacznie mniejszą stawkę i często nikt im tego nie nagradza. A matematyka jest w swej istocie piękną nauką. Jest w niej tyle gałęzi, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dziś matematyka przypomina dobrze rozwiniętą strukturę podzieloną na szereg gałęzi. Nie każdy matematyk siedzący po uszy w metodach numerycznych znajduje czas na zainteresowanie się topologią. Nie każdy człowiek, który interesuje się teorią liczb lub teorią gier, będzie potrafił coś powiedzieć na temat szeregów asymptotycznych. Dla każdego coś dobrego :P

PS. Dzięki za miłe słowa! ;)

Jest kilku naukowców, którzy się podjęli zbadania tezy o nietrywialnych miejscach zerowych i przypłacili to chorobą umysłową, więc coś z tym igraniem jest na rzeczy. :)

Być może ktoś już to kiedyś udowodnił i właśnie ze względu na szyfry nie chciał tego udostępnić albo go unicestwili. :D

To jest prawdopodobne. Co jakiś czas wyciekają informację o tym, że ktoś udowodnił hipotezę Riemanna. Ale problem sprawdzenia dowodu przez specjalne grono matematyków nie jest tylko rzutem oka. Weryfikacja dowodu może trwać nawet 2 lata.

W tym przypadku, jeśli udowodnienie zajmuje ludziom czasami po kilkadziesiąt lat (znany przypadek francuskiego profesora), to weryfikacja będzie jeszcze dłuższa. :D
A być może potrzeba po prostu czegoś nowego i rewolucji, tak jak np. wymyślenie liczb zespolonych, kiedy była taka potrzeba.
Tyle, że w teraźniejszej matematyce ciężko zrobić cokolwiek nowego.
Przypadek obalenia jedynki trygonometrycznej pięknie to pokazuje, bo pomimo dobrej tezy, nie mogą tego uznać, bo zachwiałoby to cały świat.

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 65137.70
ETH 3198.14
USDT 1.00
SBD 3.87