Onejromancja i prorocze sny

in #polish6 years ago

image.png

Onejromancja to sztuka przewidywania przyszłości na podstawie snów. Większości z nich nie pamiętamy, jednak niektóre osoby twierdzą, że w snach widzą wydarzenia, które będą miały miejsce w przyszłości...

Senne obrazy bardziej kojarzą nam się z przeszłością. Mówi się, że nasz mózg analizuje sytuacje, które przeżyliśmy, a następnie przedstawia ich ślady w formie snu. To stwierdzenie jest bardzo logiczne i znajduje naukowe wytłumaczenie. Najprościej mówiąc, sen to zbiór skojarzeń z przeszłości zapisanych w formie obrazu.

A przyszłość?

W internecie można znaleźć sporo anegdot odnośnie sennych przepowiedni. Podobno Nicola Tesla wyśnił katastrofę kolejową w 1890 roku i uchronił przed nią swojego przyjaciela. Tak samo było z katastrofą Titanica. Tesla miał też przewidzieć wybuch pierwszej wojny światowej. Swoje przepowiednie opierał na stanach świadomości bliskim snom.

Discovery Channel wyemitowało film o niejakim Chrisie Robinsonie. Człowiek ten twierdzi, że wyśnił katastrofę samolotu, w którym zginęło 270 osób. Po tej sytuacji uznał, że będzie informował społeczeństwo o takich wizjach, aby uchronić ludzkie życie. I...tak właśnie się stało. W 1991 Robinsonowi przyśnili się terroryści, podkładający ładunek bombowy w bankowej skrytce. 15 listopada 1991 roku próbowano wysadzić salę, w której miał się odbyć koncert dla żołnierzy. Robinson poinformował o tym władze i wydano decyzję o wzmożeniu środków bezpieczeństwa. Doszło do wybuchu, lecz dzięki zabezpieczeniu imprezy zginęli jedynie...zamachowcy. Od tamtej pory prawdopodobnie współpracuje z CIA i Scotland Yard. W eksperymencie Discovery, zapytano Robinsona, dokąd następnego dnia zabiorą go reporterzy. Podczas snu badano aktywność mózgu. Badany potrafił obudzić się z głębokiego snu i sporządzić notatki, co dla badacza było niespotykane. Świadczyło to, że Chris Robinson śnił świadomie. W notatkach zapisał: silnik parowy, cztery jajka w misce, i łuk w parku. Chrisa zawieziono do hotelu. Na pierwszy rzut oka żaden fragment notatek nie pasował do samego w sobie miejsca. Jednak bardzo blisko znajdował się pomnik z charakterystycznymi łukami, za hotelem znajdowała się stacja kolejowa, a sam hotel ma w logo koronę z czterema elementami.

Edgar Cayce w swoich snach miał widzieć topnienie lodowców, zmiany klimatyczne czy trzęsienia ziemi. Nie był człowiekiem wykształconym, a żyjąc na jawie nie potrafił mówić zbyt wiele o medycynie. W stanie śpiączki potrafił używać fachowej terminologii i dawał wskazówki dotyczące leczenia. Swoje zdolności udowodnił lekarzom i miał nawiązać z nimi współpracę. Gdy w New York Times opublikowano artykuł Analfabeta w hipnozie staje się lekarzem do Edgara zaczęli zgłaszać się również biznesmani. Jeden z nich dzięki wskazówkom Edgara, dotyczących kursów giełdowych miał szybko stać się milionerem. Cayce wierzył w reinkarnację. Opowiadał ludziom o przeszłych wcieleniach, a jego byłe wcielenie miało być kapitanem na Atlandydzie, która notabene była bardzo rozwiniętą cywilizacją. Ponadto uważał, że wiele problemów ciała znajduje źródło w niedoskonałościach duszy, czyli w gniewie i nienawiści.

Coś z autopsji?

Dlaczego w ogóle badam tę problematykę? Otóż zdarzają mi się prorocze sny, które jednak nigdy nie dotyczą znaczących wydarzeń, aczkolwiek sprawdzają się. Pewnego razu śniły mi się słonie. Następnego dnia miałem okazję zobaczyć je na żywo, chociaż nie wiedziałem, że to się wydarzy. Innego razu śnił mi się kolega, którego nie widziałem przez kilka lat. Nawet już o nim zapomniałem i spotkałem go, gdy wychodził z autobusu. Takich snów miałem wiele, więc nie uznaję tego jako przypadek. Nigdy nie sprawdził się żaden koszmar, a raczej rzeczy neutralne lub pozytywne. Warte odnotowania jest również, że bardzo często, dopiero gdy wydarzy się jakaś sytuacja, przypominam sobie, że o niej śniłem. Jedna z bliskich krwią mi osób ma podobne wizje. Jej wystarczy medytacja, aby coś zobaczyć i sam byłem tego świadkiem. Jednak zdradziła mi kiedyś, że na noc przed zamachem na World Trade Center przyśnił jej się koszmar związany z tragedią i wielki krzyk ludzi.
Szukając naukowych przyczyn takich sennych wizji, nie sposób jest coś wyjaśnić naukowo. Czytałem, że może być to zwyczajne prawdopodobieństwo, gdyż snów jest tak wiele, że w końcu coś się musi sprawdzić. Ale, czy aż tak dokładnie? Inna teoria mówi o tym, że sny to kwestia podświadomości, a podświadomość potrafi przyciągać pewne zdarzenia. Ale, czy byłbym w stanie przyciągnąć słonia? Moim zdaniem w snach tkwi moc, która może mówić o przyszłości. Nie potrafię jednak powiedzieć, ani nawet dokładniej przypuszczać, co może być tego przyczyną. A Wy mieliście prorocze sny?

Sort:  

Zasadniczo raczej nie wierzę w możliwość przepowiadania przyszłości, ale moje własne doświadczenia tej wierze troszkę przeczą. Wielokrotnie mam sytuacje odczuwania że przeżywam na jawie coś identycznego poraz drugi - "dejavu", są to ni znaczące sytuacje ale są dokładnie powtórzone za tymi które wyśniłem. Znam też kilka ciekawych relacji tego typu np że ktoś dowiedział się o czymś ze snu (np że znajomi córki się zaręczyli) zanim dowiedział się w realu.
Niemniej mimo że to niezwykłe, to dla mnie to bardziej uciążliwe niż interesujące :p

Posted using Partiko Android

Też mam czasami takie sytuacje, w których mam odczucie że coś się wcześniej wydarzyło. Losowe sytuacje, rozmowy przy stole, ułożenie osób w pomieszczeniu albo jakiś widok. Krótkie przebłyski jakbyśmy odtwarzali coś co działo się kiedyś w śnie.

Cześć!
Witaj na tagu #pl-emocjonalnie. Cieszę się, że dołączasz do emocjonalnej strony Steema. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej.


Autorzy postów na naszym emocjonalnym tagu są nagradzani głosem noisy, mmmmkkkk311, diosbot oraz planter.
@nieidealna.mama

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63651.41
ETH 2679.55
USDT 1.00
SBD 2.80