You are viewing a single comment's thread from:
RE: [Temat Tygodnia] Szynszyl - Wymarzone Zwierzątko
Mialem kiedys takiego. Prawdziwa fabryka odchodow :) Jak na kilka godzin puscilem go po domu, to kolejny dzien cale mieszkanie musialem sprzatac bo on w locie odbijajac sie jak wariat od scian i skaczac wszedzie potrafil zrobic kupke :(
Potem jak wyjezdzalem za granice i nikt sie nie chcial nim zaopiekowac to stwierdzilem, ze zwroce mu wolnosc i wypuszcze go w parku pod blokiem. Coz po 5 minutach okazalo sie, ze ktos mial taki sam pomysl dotyczacy swojej tchorzofretki :) Niestety okazalo sie, ze fretka jest dluzej na wolnosci niz moj szynszyl i jest lepiej przystosowana. 1:0 dla niej.