"Wspieraj scenę albo WON" - kondycja PL sceny PUNK z perspektywy człowieka, który się od niej oddalił.

in #polish7 years ago

Witajcie

Wspomniany w tytule cytat w oryginale jest o wiele bardziej wulgarny i brzmi
"Wspieraj scenę albo wypierdalaj"
Dziś trochę na inny temat niż bajtkojny, bezpieczeństwo, robienia hajsu - wszystkich tych spraw, które jakieś 10 lat temu miałem głęboko w dupie i liczyło się dla mnie:
1.Dobrze się bawić na koncercie
2.Najebać się
3.Zaliczyć zgon
4.Dać komuś w pysk
5.Kupić trochę płyt
6.Walnąć się na wyrko i spać

i tak w kółko co tydzień.

Pewnie dalej by tak było, ale w moim życiu trochę się wtedy pojebało - i z perspektywy czasu to było najlepsze co się mogło wydarzyć. Odciąłem się kompletnie od "światka muzycznego, przestałem chodzić na koncerty, przestałem być punk'iem", tak wtedy myślałem. Skupiłem się na pracy i sprawach ważniejszych.

Wiecie co mnie mocno irytowało, żeby nie napisać wkurwiało? Wszechobecne klepanie się po dupach, polityczna poprawność, ogólna tolerancja. Pamiętam jak podczas jednego koncertu zostaliśmy wyproszeni przez "Antifę" bo jeden z naszych miał naszywkę CP/DP (conservative punk, division poland). Serio? Wielkie słowa o braku segregacji, akceptowaniu, sztuce rozmowy - wszystko to w tym momencie miało gówno na znaczeniu. Najważniejsza była NASZYWKA.

Po tym zajściu - zacząłem się buntować, głośno mówić co myślę o tym całym syfie - tak dla mnie teraz to syf. Hermetycznie zamknięty burdel. Gdzie połowa to Panowie i Panie na rządowych stołeczkach, którzy po pracy wznoszą okrzyki VIVA LA REVOLUTION.

Jaka kurwa rewolucja? Serio Revolta za pieniądze rządowe? No może gdyby robili inside job'a, ale nie oni biorą grzecznie pieniążki z podatków. A później gadają, śpiewają jaka ta nasza Polska jest zła. Zła? To won do Anglii na zmywak, albo do USA na budowę. Zobaczysz co znaczy zło. (UWAGA ZE MNIE TAKI NARODOWIEC JAK Z KOZIEJ DUPY TRĄBKA - TEZ MNIE TU DUŻO IRYTUJE)

Druga połowa to Working Class czekająca na Piątunio i tą najebkę do utraty świadomości. To akurat jestem w stanie zrozumieć, każdy ma czasem ochotę po prostu usiąść wlać w siebie kilka piw i walnąć się spać, żeby na następny dzień obudzić się z mega kacem.

Kolejna sprawa to wydawcy - wiecie, że jeden z Polskich wydawców Punk Rocka - dalej przyjmuje $$$ na konto swojej mamy? Dzizys chłop 50 lat a konta nie może firmowego założyć.

Podsumowując ponownie chodzę na koncerty, mało kto już mnie pamięta. Nie muszę skupiać się na rozmowach. Czasem jakiś kinder patrzy na mnie groźnie - tak jak ja kiedyś. Tylko ja teraz już wiem, że to NI MA PANIE SENSU.

Te ideały schowałem na półkę z tymi płytami.
photo_2017-07-01_12-38-29.jpg

Cieszcie się życiem, cieszcie się weekendem!

Sort:  

ja akurat byłem długowłosym metalem i napierdalanie sie z punkami to była weekendowa przyjemność - stare dobre czasy
może jakaś wrzuta fotki z dawnych czasów z irokezem ?

To byly czasy😂

@innuendo coś dla Ciebie chyba ;)

Niezła biblioteczka

to tylko część :)

Apropo antify - największy syf i najwięksi hipokryci. Chyba zrobię o nich wpis.

Uważaj bo każdy błąd wyłapię ;)

Spokojnie, napiszę tylko przemyślenia człowieka hmm jak by to powiedzieć z drugiej strony barykady.

Trafiłeś dokładnie w sedno. Nie mówiąc o Polskich "gwiazdach" gdzie megalomania, pedofilia i wykorzystywanie statusu to najmniejsze z przewinień - dokładnie zamiatane pod dywan. A, scena lokalna już dawno umarła.

Nie no scena lokalna ta akurat mocna jest - 10 osób na koncercie, w ciągu dalszym ROZBRAT jako wyznacznik zajebistości, z Matołem na czele :D

W sumie przeczytałem Twój żali nie jest pewny czego oczekiwałeś. Punk to bunt, a ludzie obecnie buntują się o pierdoły, a nie poważne rzeczy.

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.12
JST 0.027
BTC 60009.56
ETH 3342.57
USDT 1.00
SBD 2.42