Świadkowie Jehowy gromadzą dane osobowe. PRAWO #13

in #polish6 years ago

Wizyty Świadków Jehowy to nic nowego. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z ilości informacji jakie są przez osoby odwiedzające nas gromadzone. Sam fakt odwiedzenia konkretnego domu jest odnotowywany i przechowywany. Gromadzone jest wiele różnych informacji na nasz temat, takich jak : przyjęcie kaznodziei, wyznanie religijne lub jego brak, nazwiska i imiona (jeżeli są znane) oraz wiele innych informacji.

Pozostawiając temat celu gromadzenia tych danych oraz oceny zachowania osób, czy istoty tego związku religijnego, to należy się zastanowić czy te dane podlegają ochronie. W związku z ostatnimi zawirowaniami wokół danych osobowych, należy to przeanalizować. Według wszelkich prawideł, działania polegające na gromadzeniu informacji o osobach i przechowywanie ich w uporządkowany sposób podlegają ochronie

Idąc dalej, należy zatem przyjąć, że mamy prawo wglądu do tych danych, korygowania ich i usunięcia, a właściwie to wyrażenie sprzeciwu wobec faktu ich przetwarzania. 

Wyrok TSUE

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w niedawnym wyroku wskazał, że działalność kaznodziejska nie jest objęta wyjątkiem przewidywanym w unijnych przepisach w zakresie ochrony danych osobowych. W związku z tym faktem dane osobowe gromadzone w ten sposób podlegają ochronie, a administratorzy tych danych podlegają przepisom o ochronie danych osobowych.

To ważny wyrok, ponieważ mało kto zdaje sobie sprawę, że wiele danych zgromadzonych o nas krąży gdzieś po bazach danych i jest w jakiś sposób przetwarzana. Skoro TSUE potwierdziło, że dane te podlegają przepisom o ochronie danych osobowych, to należy również rozumieć, że mamy prawo wglądu do nich, korygowania ich oraz zażądania ich usunięcia.

Sort:  

Nigdy bym im nic nie podał, nawet numeru buta, a co dopiero swoje dane. Niekiedy lubią nachodzić po kilka razy, aby tylko ich wysłuchać. Najlepiej nie otwierać drzwi i dane będą bezpieczne 😉

Nawet jak nie otwierasz drzwi, to gromadzą dane o adresie i że nikogo nie było lub ktoś nie otwierał. Wprawdzie nie weryfikowałem tego, ale tak się okazało w Finlandii. Nie chce tutaj wchodzić w polemikę dotyczącą samych przekonań religijnych, bardziej interesował mnie fakt gromadzenia danych.

Tak też jest w Polsce, imię czasem, czy osoba się zgodziła czy nie itd.

Jehowiacy biorą dużo zapisów z pisma dosłownie. Stąd bardzo łatwo można zakończyć dyskusję. Wystarczy zadać im pytanie:

"Ile osób pójdzie do nieba?"

W odpowiedzi powinniśmy usłyszeć świętą liczbę 144000 osób. W tym momencie kończymy dyskusję słowami:

"To po co robicie sobie konkurencję, próbując 'nawracać' innowierców?"

Jeśli zaś chodzi o gromadzenie danych osobowych, to ewentualnie w trakcie rozmowy z nimi można poruszyć tę kwestię. Wylegitymować delikwenta i jeśli będzie odpowiadać wymijająco zagrozić działaniami prawnymi. Innego wyjścia nie widzę.

Przy temacie 144 000 osób wystarczy podać werset z Objawienia Jana 7, 4, gdzie jest napisane, że owe 144 000 osób dotyczy tylko ludzi z plemion izraelskich, a więc wyłącznie Żydów i nie jest to liczba osób, które "pójdą do nieba". Kim są te osoby? O tym w Objawienia Jana 14, 1-5.

Dobre!!! Pytanie tylko ile miejsc w niebie jeszcze zostało... A co to znaczy "wylegitymować"? To oni mają jakieś plakietki czy coś, czy bardziej chodzi Ci o dowód osobisty?

Bardziej o dowód osobisty, lub cokolwiek co potwierdzi tożsamość. Jeśli nachodzi Cię jakiś natrętny delikwent, to chyba można zażądać od takiej osoby potwierdzenia tożsamości.

Nie możesz legitymować osób jeżeli nie naruszają prawa.

Hmm... A co jeśli ktoś chce mi z butami wejść do domu i jest przy tym natarczywy? Jeśli mam podejrzenie, że gromadzi na mój temat dane bez mojej zgody to mogę czy nie?

Nie. Legitymowanie osób to czynność zarezerwowana dla osób mających uprawnienia do tego. W przypadku, kiedy ktoś narusza Twój mir domowy i ewidentnie łamie przepisy, to możesz dokonać obywatelskiego zatrzymania, ale musisz wtedy natychmiast zawiadomić Policję i poinformować o tym oraz zażądać interwencji. Przygotuję post o obywatelskim zatrzymaniu i wyjaśnię dokładnie to. Legitymowanie osoby to czynność prawna podlegająca ścisłym regulacjom prawnym. Możesz poprosić o dokument tożsamości, ale osoba może odmówić bez podania przyczyny.

Najlepiej zapytać o administratora danych osobowych. Bardzo mnie ciekawi ich odpowiedź.

Pewnie nie raz będziesz miał okazję.

Za komuny świadkowie truli ludziom końcem świata. Mój dziadek ojciec i wujek akurat pracowali gdy do nich przyszli świadkowie. W toku rozmowy wyszło, że 144tyś zbawionych to będą tylko świadkowie i to jest powód aby sie do nich zapisać. Na to usłyszeli ,że przecież samych świadków jest na świecie znacznie więcej więc co będzie z resztą. i tym podobne upierdliwe pytania. "kaznodzieja był juz rozmową tak wnerwiony, że stwierdził "dlatego 144tyś aby ludzie nie zasrali nieba tak jak zasrali ziemię" i poszedł

Już tłumaczę. Do nieba pójdzie 144k, ale reszta będzie żyć na ziemi ;)

I życie na ziemi będzie wtedy piekłem :D

Coin Marketplace

STEEM 0.16
TRX 0.13
JST 0.027
BTC 61065.80
ETH 2610.29
USDT 1.00
SBD 2.53