Pitbull Ostatni Pies - Pasikowski to jednak klasyka
Jak ja lubię Pasikowskiego filmy. Nigdy nie zapomnę jak w technikum oglądałem Kroll'a i Psy. To były klasyki tamtych cudownych lat. Później Reich, który zrobił całkiem fajne wrażenie na mnie, aż przyszedł czas na Pitbull'a.
Pierwsze informacje nie były dla mnie pocieszające. Wybranie Dody do tego filmu wydawało mi się profanacją tej całkiem ostrej serii. Miło jest jednak czasem się pomylić i pozytywnie zaskoczyć. Wbrew wszelkim pozorom całkiem pozytywnie oceniam jej występ w Pitbull'u.
Powrót bohaterów z pierwszego filmu był bardzo trafiony. Zabrakło mi jednak Andrzeja Grabowskiego. Bardzo mi szkoda, że go nie zobaczyłem. Marcin Dorociński jak zawsze spisał się na 5 z plusem i uważam, że w tej części role zagrał najlepiej. Czarek Pazura ah ten Czarek. Gościa można albo lubić, albo nie. Nie ma nic pomiędzy. W Psach i Krollu zagrał świetnie i tą samą klasę pokazał w Pitbull'u. Gościnne role Zamachowskiego, Kiersznowskiego i Suleja były po prostu bezbłędne.
Humor w filmie jest dość dobrze wyważony i nie przesadzony. Udźwiękowienie na przyzwoitym poziomie. Scenariusz bardzo dobrze napisany, a dialogi ... no cóż ... życie. Z wielką przyjemnością obejrzałem film i uważam go za bardzo udany (8/10). Polecam wszystkim, którzy lubią dobre krajowe kino i mocne wrażenia.
Poniżej trailer filmu.
Też oglądałam bodajże dwa czy trzy dni temu i wrażenia bardzo pozytywne chociaż największym szokiem jest dla mnie chyba właśnie Doda, bo to ona pierwotnie mnie zniechęcała do filmu, a okazało się, że jest ok. Przyjemna rozrywka.
Trzeba racje przyznać Doda całkiem nieźle zagrała.
Obejrzałem ze 3 dni temu i to chyba najlepsza część Pitbull'a jak do tej pory. Ograniczyli też w końcu to całe bezmyślnie używane kur** i pier**** :D Doda w sumie też wypadła nie najgorzej :D W końcu Dorociński wrócił bo trochę go brakowało i to chyba największy plus tej części.
Faktycznie brakowało go, ale ładnie wyjaśnili dlaczego go nie było we wcześniejszej części.
Można by powiedzieć że polskie kino powoli nadrabia braki. Sporo nam brakuje do produkcji zza oceanu i zawsze pewnie będzie brakować ale trochę się poprawiło. Przez ostatnie lata wyszło parę dobrych produkcji jak np seriale "Wataha" czy "Pakt"(to drugie w sumie też z Dorocińskim w roli głównej). Mało oglądam polskich produkcji ale akurat te dwa tytuły utkwiły mi w pamięci.
Kolejne pozytywne opinie jakie czytam o tym filmie. Nie pozostaje nic, jak tylko obejrzeć :)
Dorociński to jest jednak klasa - coraz bardziej gościa lubię. A Pazura to już legenda - uwielbiam jego role i szanuję bardzo nie tylko jako aktora.
Pazura to stara dobra gwardia aktorska. Zobacz koniecznie i napisz nam co Ty sadzisz :)