Oznaki odbicia lub większego spadku ceny na kryptowalutach. Koguty i wielkie wieloryby.

Tysiące domorosłych handlarzy Bitcoin'em wpada w popłoch. No tak, handel to spekulacja, a spekulacja to odmiana hazardu. Pamiętajmy, że spekulacje, to granie na emocjach tłumu i w praktyce większość zawsze musi przegrać. Dlaczego? Coiny zarabiają Ci, którzy zabrali je tym przegranym. Tak działa rynek i nic tutaj dodać się nie da. Fazy mocnych emocji sprzyjają osobom, które potrafią zwrócić się przeciwko sumie swoich strachów. Z Bitcoin'em jest dokładnie to samo. Sytuację tą można było łatwo zauważyć przy cenie około 6000 USD/BTC. Wszyscy krzyczeli, że BTC nie może funkcjonować poniżej cen jego wydobycia, ale oznak chęci zakupu nie było widać i cena spadła. Górnicy znaleźli sposób na zarobek i skorzystali z funkcji kontraktów terminowych, które przecież są po to, aby cenę zaniżać, a nie odwrotnie.

Gryziemy wykresy, zamiast myśleć logicznie - dwa zakończenia. 

Analizy techniczne widziały cuda, a cud nie przyszedł. Rynkiem wstrząsnął ruch, który skończy się tylko dwoma możliwościami. Albo nastąpi kumulacja i fala druga wzrostów, albo upadek ceny na długie lata. Istnieje jeszcze trzecia możliwość, o której później.

Przebijanie kolejnych dołków cenowych to norma w chwili obecnej. Dlaczego? Bo inwestorzy chcą kupić taniej, albo jeszcze nie są gotowi od strony prawnej. To ostatnie jest bardzo poważnym argumentem przeciwko inwestycji. Wall Street nie działa w sposób nieprzemyślany i wymaga czegoś więcej od waloru, aby wykonać ruch w kierunku jego kontroli. Duży inwestor musi mieć przewagę, a jeżeli ją widzi, to wykonuje powolne ruchy w celu jej uzyskania. Czy takie ruchy już są na rynku? Być może tak. Zauważmy, że pojawiają się co raz częstsze informacje o inwestycji 100-200 mln USD w technologie, drobne przejęcia spółek, SCO, szykujące regulacje, itd.

Dodatkowo te nieszczęsne ETF'y. Wszyscy tak bardzo głośno krzyczeli, że będą one rakietą na księżyc, a absolutnie tak się nie stanie. Może podniosą cenę o 1000-2000 USD, ale z jakiego poziomu? Co dalej? Skąd kolejne pieniądze brać? Instytucjonalny klient nie pójdzie z dużą kasą na rynki, którymi rządzą napaleńcy tworzący non stop forki, bijący się o HASH POWER, bo w oczach wielorybów, są to zwykłe koguciki, których należy się bać na rynku bez regulacji. Regulacje będą potężnym sygnałem dla grubych wielorybów.

Trzecia opcja

Zastanawia mnie coś, o czym mało kto wydaje się pamiętać. Co będzie jeżeli BTC będzie kosztować 100 - 1000 USD przez następne 10 lat? Nie oszukujmy się, że to niemożliwe. BTC nie będzie się płacić za kawę, czy papierosy w sklepie. Widać, że technologia na to nie pozwoli. Nikt przy zdrowych zmysłach, nie będzie płacić cyfrową walutą, gdzie koszty zamiany na realne dobra będą tak monstrualne jak przy BTC. Jak to sprawdzić? Zadaj sobie pytania, na które odpowiedzi masz udzielić w 30 sekund. Ile BTC kupisz za 123 zł? I kolejne, jaką dokładnie (ale dokładnie) prowizję zapłacisz za to? W przypadku gotówki lub płatności kartą odpowiedź jest błyskawiczna, a przy krypto? Widzisz problem?

Dobra, to wiemy, że BTC nie będzie się płacić tak jak FIAT'em. No, ale złotem też się tak nie zapłaci. To prawda i dlatego złoto nie jest w powszechnym użyciu i BTC też nie będzie. I tutaj widzę pole dla TRZECIEJ OPCJI.

Załóżmy, że powstanie technologia niwelująca to wszystko. Zupełnie nowa, nieznana jeszcze. Popatrz na to z perspektywy roku 2007, kiedy nikt nie wiedział nic o BTC, bo go jeszcze nie było. Może przecież wydarzyć się sławny przypadek ALTAVISTY i GOOGLE. Nie wiesz o co chodzi? Hymmm, to może nie powinieneś spekulować, ale to możesz zawsze sprawdzić w sieci (pewnie używając googla nie AltaVisty).

https://twitter.com/i/status/1071419582726987778

Sygnały końca spadków

Aby odnaleźć dołek, trzeba zobaczyć powody, dla których cena ma się odbić i reakcję realną rynku - duże zakupy, które mają swoje kontynuacje.  

Dobre niusy, które jeszcze rok temu windowały by cenę w kosmos, teraz pozostają bez średniej reakcji ceny. To oznacza spadki. Tylko pozytywne reakcje na dobre niusy będą jedną z wielu flag startu dla byków. 

Akumulacje środków. Analiza nowych portfeli wypełnionych BTC jest pewnego rodzaju flagą.  W pierwszej 300-tce portfeli znalazły się ciekawe pozycje. 109 portfeli wypełnionych równo 8000 BTC. Ciekawe jest, że portfele powstały niedawno, a ich struktury są uporządkowane - https://bitinfocharts.com/top-100-richest-bitcoin-addresses-2.html . Oderwijcie nosy od wykresu i przeanalizujcie je, to wasza praca przy spekulacji.

Podobnych sygnałów musi być o wiele więcej, a to tylko przykłady. Nie chcę się tutaj wdawać w prognozy bo mam na ten rynek swoją strategię i ją realizuje od kilku lat. Rynek rozstrzyga czy mam racje, czy jej nie mam. Zachęcam do popływania na oceanie rynku, to fascynująca zabawa i fajne pieniądze. Pamiętajcie, że z oceanu trzeba wyjść i się poopalać na słońcu. Jeżeli tego nie zrobisz, to utoniesz.