Baza PESEL w rękach prywatnej firmy!!! Za zgodą rządu PO-PSL? To może dotyczyć także Ciebie.

in #polish6 years ago (edited)

Baza PESEL to baza szczególnie chroniona. Zawiera ona wszelkie dane o każdym obywatelu naszego kraju. Wycieki z tej bazy są bardzo poważną sprawą. Dużo się mówi o ochronie danych osobowych. Afery związane z wyciekiem tych danych często wywołują wiele emocji, ale nie każdy z nas zdaje sobie sprawę, że problem może dotyczyć każdego z nas.

Za rejestr PESEL odpowiada (obecnie!!!) Ministerstwo Cyfryzacji. Oczywistym jest, że dostęp do niej mają instytucje i organy administracyjne. To zapewnia im sprawne działanie i przyspiesza ich pracę. Dostęp do tych baz, jest szczególnie chroniony, a każde żądanie danych z tego rejestru jest odnotowywane i uwarunkowane bardzo restrykcyjnymi warunkami.

Aby ktokolwiek miał dostęp do tej bazy, musi mieć do tego podstawy prawne. Nawet policjant, nie może sobie przypadkowo sprawdzać dowolnej osoby. Komornicy, aby mieli dostęp do tej bazy, muszą odpowiednio przystosować swoje kancelarie i uzyskać odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa.

Dziwne jest więc, że spółka GetBack uzyskała zgodę od uprzedniego rządu na dostęp do tej bazy. Jeszcze bardziej zaskakuje fakt, że inne firmy z branży windykacyjnej, takiej zgody nie otrzymały. Ciężko jest usprawiedliwić wydanie takiej zgody firmie windykacyjnej. Dlaczego?

Firmy windykacyjne skupują długi i odzyskują od dłużników pieniądze. Najczęściej, aby odzyskać pieniądze, firma windykacyjna kierowała do sądu wniosek o uzyskanie na nią nakazu zapłaty. We wnioski należny podać adres dłużnika i niby to było powodem, dla których firmy chciały uzyskiwać dostęp do bazy PESEL. Czy ma to sens?

Absolutnie nie. To dłużnik ma zawiadomić wierzyciela o zmianie adresu, a jeżeli tego nie zrobi to jest to problem dłużnika. Sąd wydaje nakaz zapłaty, a przy okazji to sąd może ustalić adres pozwanego korzystając właśnie z bazy PESEL. Więc motywacja ta jest bez sensowna.

Inną motywacją firm, było "namierzenie" aktualnego miejsca zamieszkania dłużnika. Jest to znowu bez sensowna motywacja, bo to może zrobić komornik w trakcie postępowania egzekucyjnego. Więc znowu nie było celu w wydaniu przez odpowiedniego (zaznaczam że chodzi o poprzedni obóz rządzący) decyzji o dostępie do bazy PESEL. 

Firma windykacyjna mogła motywować swoją chęć uzyskania danych działaniem poza egzekucją przymusową, ale wtedy przy zakupie długu musiałby się solidnie zastanowić, czy dług warto kupić!!! Jeżeli to zrobiła w ciemno, to była to bardzo niemądra decyzja i to firma ma problem, a nie dłużnik, dłużnik będzie miał później.

Czy Twoje dane wyciekły??? 

Możesz to sprawdzić i to za darmo!!! Na stronach Ministerstwa Cyfryzacji znajdziesz wniosek, który po wypełnieniu musisz wysłać do ministerstwa i uzyskasz informacje, kto zaglądał do Twoich danych. W przypadku kiedy masz podejrzenie, że dane zostały pobrane bezprawnie, to powinieneś zgłosić się do prokuratury.

Dodam, że sprawa jest obecnie badana przez odpowiednie służby.

Sort:  

W 2015, kiedy zgoda była udzielana, zajmowało się nią Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, a nie Cyfryzacji (które przejęło bazę PESEL w 2016 roku). To tak gwoli ścisłości.

To prawda. Dodatkowo afera z 2015 roku z domniemanym wyciekiem danych przez pewną kancelarię komorniczą, jest bezpośrednio powiązana z GetBack'kiem. Ciekawe zbiegi okoliczności wychodzą. Zobaczymy w sądzie jaki finał będzie. Skorygowałem wpis, bo faktycznie MSW miało wtedy pod "opieką" PESEL, a teraz ma Ministerstwo Cyfryzacji.

Coin Marketplace

STEEM 0.17
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 57852.72
ETH 2355.59
USDT 1.00
SBD 2.44