You are viewing a single comment's thread from:
RE: Błękitnoocy szaleńcy, wątpliwości i wieczorny seans.
Mi akurat "Brud" niekoniecznie się podobał. Trudno mi jednak nie docenić historii i zwrotu akcji, który przeczuwałem prawie od początku. Sam zresztą mam kilka ulubionych filmów, które mogłyby znaleźć się w kategorii BRB :)
Fajne jest to, że każdy odbiera filmy tak indywidualnie. W zależności od naszego bagażu wewnętrznego odbieramy filmy i sztukę ogólnie bardzo subiektywnie... jest tyle interpretacji co widzów.
Jestem ciekawa, jakich masz kandydatów na BRB :)
Choćby "Ładunek 200", "Szamanka" (ale nie uważam tego za dobry film, po prostu ryje banię), "Enter the Void", "Videodrome", "Nieodwracalne", "Locke", "Borgman"
Są jeszcze filmy, które umieściłbym w kategorii "RB na wesoło" - "Rodzina wariatów", "Jak działa Jamniczek", "Jidlo" itd.
Sporo niszowych filmów, fajnie. Ja niektóre celowo omijam, jak np. Borgmana, nie chcę tego oglądać, może kiedyś. Z wymienionych widziałam Szamankę, Nieodwracalne, Locke i Videodrom. Temu ostatniemu daję BRB :)