Parszywa 17, czyli zawiłe odpowiedzi na proste pytania.

^{Zdjęcie nie ma związku z artykułem. Doszukujecie się sensu na własne ryzyko!}

Z inicjatywy @rozku powstał sympatyczny konkurs, w którym nie trzeba się specjalnie wysilać. Ale to nie znaczy, że nie można się wykazać :) "Intelektualista to człowiek mówiący zawile o rzeczach prostych; artysta - to człowieka mówiący prosto o rzeczach zawiłych", jak twierdzi Charles Bukowski. Niestety, chyba bliżej mi do pierwszego...

1. Utwór mojego życia to...

2. Zawsze muszę mieć w lodówce...

masło klarowane, kawałek sera, czosnek i paletę jajek w szafce. Muszę mieć też insulinę, ale tej akurat nie zjadam.

3. Podróżowanie to dla mnie...

potrzeba duszy, spiritus movens. Nie chodzi mi nawet o duże podróże. Czasem wystarczy skręcić w nieznaną ścieżkę, wejść w inną uliczkę, zobaczyć coś nowego. Pchanie się na siłę do Tajlandii, bo znajomi byli to głupota. Ja jednak muszę zmieniać swoje drogi, całkowita rutyna sprawia, że czuję się chory.

4. Film, z którego nigdy nie wyrosnę...

...nie istnieje. Ale cenię filmy, które wyszły spod ręki Hayao Miyazakiego. Trochę bajki, trochę nie bajki, bywają straszne, dotykają trudnych tematów, pokazują katastroficzne wydarzenia, ale wszystko kończy się mniej - lub bardziej - dobrze. Większość oglądałem kilka razy.

5. Gdy mi smutno, to...

..jem. A tak serio - są różne rodzaje smutku. W melancholii można się zanurzyć, smuteczki strząsnąć, cierpienie przetrwać, a przy depresji należy szukać pomocy. Gdy dopada mnie smutek, staram się znaleźć jego przyczynę. A potem go jakoś przeżyć. Smutek to też wartościowa emocja. Nie ma sensu go tłumić.

6. Książka, która zmieniła moje życie to...

..."Żelazny Jan". Nie dając żadnych gotowych rozwiązań, postawiła mnie na właściwej drodze. A raczej pokazała, że droga istnieje i jak jej szukać. Polecam każdemu mężczyźnie. I rozgarniętym chłopcom też.

^empik.com

7. Mam ciarki, gdy...

...słucham Jana Garbarka. Albo Geinoh Yamashirogumi. Albo Ludovico Einaudiego. Albo chorałów bizantyjskich. Albo Dwóch Kropel. Ewentualnie Joy Division, Kultu, Rolling Stonesów, Beatlesów, Matragony albo Ennio Morricone. No co?

8. Nie wyobrażam sobie wypoczynku/urlopu bez...

...aparatu. Wolę mieć i nie używać niż nie mieć i żałować. To w pewnym sensie dewiacja. Czasem muszę powtarzać "patrz oczami, patrz oczami..."

9. Mój dom marzeń to...

...chata na odludziu. Psy, kury, gęsi, owce i krowa. Trochę warzyw w ogródku. Przyprawy w słoikach i doniczki z ziołami. Dużo książek. Ale wszystko to marność, gdyby nie pewna osoba, z którą chcę to wszystko dzielić...

10. Przyjaciel, który przestaje być przyjacielem..

...znika z horyzontu. Nie mam złych doświadczeń z przyjaciółmi. Ale drogi kilku osób rozeszły się z moimi drogami. Tak po prostu.

11. Mój szacunek wzbudza...

...męstwo. W mniej lub bardziej spektakularnych formach. Lekarz po kilkunastogodzinnej operacji, zespół ratowniczy, który użył wszystkich swoich sił i umiejętności ratując pacjenta, żołnierz walczący o swoją ojczyznę, 18-letnia jazydka gotowa strzelać do każdego islamisty, którego będzie miała na celowniku, starszy pan, który codziennie przychodzi karmić swoją żonę chorą na alzheimera, dziennikarz, który trafia do więzienia za pokazywanie prawdy, młody ojciec, który wstaje wstaje w nocy do płaczącego dziecka, bo wie jak bardzo zmęczona jest jego żona... Przykłady można by mnożyć. Męstwo to zdolność do ofiary, poświęcenia czegoś wartościowego na rzecz innej wartości. W życiu każdego przychodzi taki moment, że trzeba iść wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch.

12. Góry są dla mnie...

...mistyczne. Tym bardziej, gdy mogę chodzić po górach we własnym tempie. Czasem wręcz czuję, jakby były żywe. Ogromne, ospałe, przedwieczne istoty. A może rację mają Ci, którzy twierdzą, że w górach jest bliżej do Boga...

13. Marzenie, które jeszcze przede mną, to...

Gdy mówię "marzy mi się", myślę o lampce wina, wieczornym spacerze, albo świeżej pościeli. Aspiracje dzielę na określone czasowo i nieokreślone. No, ale ten domek...

14. Nic mnie ostatnio tak nie rozśmieszyło jak...

Niezmiennie śmieszy mnie Monty Python, a zwłaszcza królik z Caerbannog.

15. Najprzyjemniejszy zapach to...

...las po deszczu. Kto by pomyślał, że zgnilizna może pachnieć tak kojąco?

16. Chciałbym aby ze świata zniknęło...

Jedni na to pytanie odpowiedzą "wojny" - jednak wojny bywają odpowiedzią na niesprawiedliwość. Si vis pacem, para bellum Inni wymienią "egoizm" - a to z kolei wypaczenie instynktu dbania o swoją grupę i ograniczenie go do samego siebie. "Imagine (...) no religion", śpiewał John Lennon - pomyślcie więc o Związku Radzieckim.
Przeraża mnie natomiast bezsilność w obliczu niesprawiedliwości. Sytuacje gdy chłopiec bijąc swojego oprawcę trafia pod opiekę kuratora i psychologa, bo "ma problemy z agresją". Gdy starszy mężczyzna mieszkający samotnie strzela do złodzieja i trafia do więzienia, bo "przekroczył granice obrony koniecznej". Gdy policja broni oprawców, ponieważ "uciekli z kraju ogarniętego wojną".
Wszystko jednak ma swoje konsekwencje - ochrona rodzi hierarchię, hierarchia często się w ucisk; wolność może stać się anarchią, która zaś stanie się chaosem. Świat jest okrutny. Sami musimy sięgać ku własnym ideałom, zamiast domagać się od świata regulacji.

17. Mój najważniejszy dzień jak dotąd to...

...dzień w którym się urodziłem. Nic nadzwyczajnego, ale bez tego dnia nie byłoby dni późniejszych. Dlatego jest najważniejszy.

Pozdrawiam @rozku Dzięki za inspirację do napisania czegoś nowego. :)