Porozmawiajmy o... wodzie
View this post on Hive: Porozmawiajmy o... wodzie
6 years ago in #polish by pkocjan (60)
$8.30
- Past Payouts $8.30, 0.00 TRX
- - Author $6.25, 0.00 TRX
- - Curators $2.05, 0.00 TRX
Podczas ostatniego pobytu u znajomych, ni z tad, ni z owąd zeszło na temat wody. Następnego dnia kupiliśmy z różnych sklepów przeróżne butelki wody była w tym także woda filtrowana, jak i zwykła deszczówka. Zaczęliśmy robić test wody. Dodam, że najgorzej wypadła woda francuska, która była najdroższa, natomiast najlepiej deszczówka.
Planowałam kiedyś zrobić o tym post, ale w natłoku spraw i obowiązków nie jestem w stanie wygospodarować tyle czasu, ile chciałabym na napisanie postów. Pozdrawiam
P.s. moja ulubiona to muszynianka zielona ewentualnie niebieska 😉
Fajna sprawa z tym badaniem wody, z chęcią kiedyś o tym przeczytam :) niestety w różnych dziedzinach jest tak, że płacimy za markę - a wcale nie oznacza to dobrej jakości
Zgadzam się z tym. W większości produktów płacimy za markę. Nie zawsze jakość idzie w parze z ceną.
Ciekawa jest woda naszych wschodnich sąsiadów. Tam ich mineralna smakiem przypomina wodę morską.
Z zagranicznych wód kojarzę tylko magnesie
Obecnie używam wody kranowej. Do wszystkiego, również do picia w postaci nieprzegotowanej. :)
O nieźle :) ja za dziecka piłam kranówkę, teraz się trochę jej obawiam
We Wrocławiu nie piłam, bo była niesmaczna. Od kiedy mieszkamy w małym miasteczku z dobrym ujęciem wody, pijemy całą rodziną. :)