Krew, która zabija komary

Kolejna broń

Zbyt piękne żeby było prawdziwe? Wyniki najnowszego badania opublikowanego w czasopiśmie The Lancet Infectious Diseases sugerują, że jest to możliwe. Iwermektyna, której znaczenie w walce z tropikalnymi pasożytami zostało wyróżnione nagrodą Nobla w 2015 roku, okazuje się być skuteczna także w walce z malarią.

Lecząc pacjentów zakażonych pasożytami, przypadkowo zaobserwowano, że przez kilka dni po zakończeniu terapii ich krew jest zabójcza dla komarów. Na bazie tych odkryć zaplanowano najnowsze badanie przeprowadzone w Kenii. Miało one określić maksymalnie toksyczną dla komarów, ale bezpieczną dla ludzi, dawkę iwermektyny.

Warto podkreślić, że malaria rocznie dotyka ponad 200 milionów ludzi, zabijając do 750 tysięcy. Pomimo wieloletniej walki, skierowanej na eliminację komarów w krajach rozwijających się, wszystko wskazuje na to, że przenoszące malarię owady uodporniają się na owadobójcze środki.

"Od 2015 roku liczba zgonów ustabilizowała się, ale nie osiągamy postępu. Potrzebujemy nowych narzędzi, a iwermektyna może być jednym z nich" - mówi naukowiec z Liverpoolskiego ośrodka badań nad chorobami tropikalnymi, Menno Smit.

Iwermektyna została wynaleziona na początku lat 80-tych ubiegłego wieku, jako lek zwalczający ślepotę rzeczną i słoniowaciznę. Najnowsze badania wskazuje że może także zwalczyć malarię.

Na podstawie wyników badań określono trzy dobrze tolerowalne przez pacjentów dawki iwermektyny, które sprawiają, że krew jest zabójcza dla owadów przez następne 28 dni. Nawet 97 procent komarów umarło w przeciągu dwóch tygodni od pożywienia. Badaniami objęte zostaną jeszcze dzieci, w celu upewnienia się, że skutki uboczne nie będą dla nich zbyt dotkliwe.

Szczepionka priorytetem

Badacze zgadzają się, że nie należy przerywać prac nad szczepionką przeciwko malarii, ponieważ istnieje ryzyko uodpornienia się komarów na nowy środek. Dr. Regina Rabinovich, z Harwardzkiego Uniwersytetu, nie brała udziału w badaniu jednak zgadza się z tym, że iwermektyna może stanowić kolejne narzędzie w nierównej walce z chorobą.

Wpis z prowadzonego przeze mnie bloga