Szukanie rozwiązań.

Najlepsze tematy przynosi życie.
Ledwo człowiek zaczął coś robić a tu mu „jeb” skrzydła podcinają :D Jakkolwiek byśmy nie chcieli dobrze, zawsze znajdą się przeciwności losu. Czy małe czy duże mogą się pojawić i tylkoi wyłącznie od nas zależy jaka moc, jakie znaczenie im nadamy. Oczywiście, mogę powiedzieć to bez sensu i zostawić to wszystko na starcie ale czy tak postąpili by moi idole, moi mentorzy. Bruce Lee, mój największy autorytet w dziedzinie sztuk walki ale i wielki nauczyciel życia, powiedział „Bądź jak woda mój przyjacielu”.
Zdanie to będące niewątpliwie instrukcją, receptą sprawdza się zarówno w walce jak i w codziennym życiu. Nie chodzi tu zapewne o bycie mokrym od potu ;) Woda płynie omijając wszystkie przeszkody na swojej drodze. Nie ważna jest jej wielkość i waga. Prędzej czy później kropelka po kropelce ruszy dalej w kierunku którym podążą. W życiu dość szybko się poddajemy. Uważamy, że jest to sygnał do tego, że coś jest nie dla nas nie powinniśmy przestać. Myślę, że jest to spowodowane brakiem wystarczającej wiedzy na temat szeroko pojętego życia. Nie mieliśmy dobrych przykładów, wzorców do naśladowania i zapewne jak np. rodzice wolimy się „nie wychylać”. To, że coś nam nie wychodzi nie oznacza, że nie jest dla nas. Świadczy o brakach w naszej wiedzy, umiejętnościach i być może w braku motywacji do działania. Jeżeli choć jedna osoba na świecie coś osiągnęła to i my to możemy zrobić przez ciągłe powtarzanie czynności które ją do tego doprowadziły.
Jesteśmy stworzeni do osiągania wielkich rzeczy a poddajemy się wielokrotnie na starcie. Mówiąc wielkie nie chodzi mi bynajmniej o sławę i pieniądze. Dla wielu to będzie po prostu szczęśliwa rodzina której nigdy wcześniej nie doświadczył i zna tylko z opowieści. Ale nie wolno się poddawać.
Jeśli widzimy, że jakiś wzorzec się nie sprawdza to po co katujemy go jeszcze raz i jeszcze i jeszcze. Możliwość dokonywania zmian jest najwspanialszym darem jaki otrzymaliśmy z pierwszym tchnieniem życia. Robimy to na każdym kroku na w najistotniejszych momentach przestajemy z niego korzystać. Jeżeli coś stoi na przeszkodzie w Twojej drodze poszukaj rozwiązania, zapytaj kogoś, przeczytaj coś. Przecież w dzisiejszych czasach wystarczy wpisać w google z czym masz problem a wyświetlą ci się dziesiątki jak nie setki rozwiązań. Oczywiście, że musisz odnieść konkretnie to do Twojej sytuacji ale przynajmniej masz zarys, szkic, podstawę od czego zacząć. Nie musisz już polegać na zdaniu koleżanki czy kolegi którzy w tym samym momencie się wycofali bo nie znaleźli rozwiązania. Dodaj do
tego nutkę cierpliwości, nutkę temperamentu poszukiwacza skarbów a życie da ci rozwiązanie. Pytaj, szukaj i wychodź naprzeciw. Nie walcz z wiatrakami.
Bądź jak woda mój przyjacielu ;)