Thomas Ligotti – Spisek przeciwko rasie ludzkiej. Minirecenzja

in #polish6 years ago (edited)

14601080_1091725080935297_4444681995398422066_n[1].jpg

"Spisek przeciwko rasie ludzkiej" to niezwykle ciężka, pod względem budowanego przez nią nastroju, książka, która naprawdę zmusza człowieka do refleksji. Już sam wstęp zaczyna się z grubej rury i zaostrza apetyt na czytanie. Potem mamy analizę zapffeańskich metod oddalania od swojego umysłu świadomości bezwartościowości i bezużyteczności życia jako takiego. Mamy nawiązania do schopenhauerowskiej woli życia i do mainlanderowskiej woli śmierci. Mamy studium Nietzschego, mamy omówienie buddyzmu i tzw. "oświecenia". Mamy przywołanie lovecraftowskiej grozy nadprzyrodzonej oraz niezliczone odwoływanie się do innych pisarzy grozy, filozofów, czy filmów. Wszystko jest pięknie, aż do czasu... W pewnym momencie czytelnika dopada okrutne znużenie, bo Ligotti zaczyna się strasznie powtarzać i zaczynać wywody najzwyczajniej w świecie głupie, jak np. ten o złych Amerykanach wywłaszczających Indian z ziemi, która de facto do nich nie należała, bo nie zmieszali jej z pracą.

Książkę warto przeczytać dla poszerzenia horyzontów, ale nie jest to pozycja priorytetowa. Co więcej – ateistę o może ona na serio złamać, więc zaleca się ostrożność i dystans do przyswajanych treści. Osoba wierząca lub po prostu ktoś z jakimś metafizycznym poczuciem porządku, tj. ktoś pogodzony z istnieniem, może wykorzystać tę pozycję do umocnienia swojego trwania. Lub to poczucie porządku utracić...

6/10

Pierwotnie opublikowane na: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/275204/spisek-przeciwko-ludzkiej-rasie/opinia/31823249#opinia31823249

Coin Marketplace

STEEM 0.31
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 64341.19
ETH 3145.13
USDT 1.00
SBD 4.00