Cyjanobakterie jednym z kluczy do terraformacji Marsa
Cyjanobakterie, szerzej znane jako sinice, mogą odegrać ważną rolę w przyszłej terraformacji Czerwonej Planety, jak sugerują badania przeprowadzone przez zespół naukowców z Australii, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch.
Sinice odegrały ważną rolę w rozwoju młodej Ziemi, która ostatecznie stała się planetą zasiedloną przez miliardy różnych organizmów. Mianowicie, organizmy samożywne, jakimi są sinice posiadają zdolność wytwarzania związków organicznych na drodze fotosyntezy. Co więcej, niektóre cyjanobakterie mają zdolność asymilacji azotu atmosferycznego - zjawisko polegające na włączaniu atomów azotu pochodzących z cząsteczek tego pierwiastka (N2) w związki chemiczne. Sugeruje się więc, że sinice mogą być organizmami pionierskimi - organizmami mogącymi przetrwać w skrajnym środowisku, takim jak wystawionym na długotrwałe susze, zimno lub kwasowość gleby. Organizmy pionierskie są również organizmami, które jako pierwsze zasiedlają tereny dotknięte przez katastrofy naturalne, w wyniku których dany obszar został pozbawiony życia.
Wymienione powyżej rzeczy sprawiają, że planując kolonizację, a ostatecznie terraformację Czerwonej Planety nie sposób przejść obok cyjanobakterii obojętnie, które w surowym marsjańskim środowisku mogą poradzić sobie znacznie lepiej niż jakiekolwiek inne organizmy.
Zespół naukowców z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego w Canberze przeprowadził w ostatnim czasie badania sinic o nazwie Chroococcidiopsis thermalis, które skupione zostały na dokładniejszym poznaniu zdolności tych organizmów do przeprowadzania fotosyntezy w teoretycznie niesprzyjających warunkach. Naukowcy stwierdzili, że Chroococcidiopsis thermalis kontynuuje fotosyntezę przy wykorzystaniu fal elektromagnetycznych o długości dochodzącej do 750 nanometrów. Oznacza to, że cyjanobakterie zdolne są do przeprowadzania fotosyntezy z wykorzystaniem bliskiej podczerwieni.
Za tymi fenomalnymi zdolnościami stoją dotychczas nieodkryte rodzaje chlorofili - grupa organicznych związków chemicznych obecnych między innymi w roślinach, algach i bakteriach fotosyntetyzujących - która umożliwia cyjanobaketriom przeprowadzenie fotosyntezy z wykorzystaniem bliskiej podczerwieni. Dalsze badania pozwoliły ustalić, że nie tylko badane, ale więcej rodzajów sinic jest zdolnych do podobnej fotosyntezy.
Zdolność cyjanobakterii do przeprowadzania fotosyntezy z użyciem bliskiej podczerwieni może zostać wykorzystana jako jeden z pierwszych czynników terraformujących Marsa, jak i inne planety w dalekiej przyszłości. Rozpoczęcie terraformacji atmosferycznej Czerwonej Planety doprowadziłoby do stworzenia przyjaznych dla człowieka warunków. Oczywiście to jeden z setek, jeśli nie tysięcy kroków, które muszą zostać wykonane, aby ludzie mogliby swobodnie na powierzchni Marsa przebywać, chociażby z wykorzystaniem samych aparatów tlenowych.
Genetycznie modyfikuje się jakieś bakterie na Ziemi. Pakuje w rakietę i rozbija sondę z nimi na Marsie. Jeśli wytrzymają promieniowanie i inne niedogodności to mogą zjeść niekorzystną atmosferę i zmienić ją na tlen. Ważne też by nie rzuciły się na nas, gdy zaczniemy się osiedlać na Marsie.
Niby tak, ale jak takie bakterie mają podnieść temperaturę, ciśnienie oraz zwiększyć masę i pole magnetyczne. Mars wcale nie jest taką prostą planetą do terraformacji. Na takiej Wenus wystarczy obniżyć efekt cieplarniany, aktywność wulkaniczną i zwiększyć pole magnetyczne. No chyba, że chcemy osiedlać się w szczelnych kopułach i nie wychylać z osiedli nosa.
Moja propozycja nie rozwiązuje wszystkich problemów - fakt - ale choć przybliża do optimum. Reszta pozostaje (na razie) otwartym problemem.
Please Upvote➜https://steemit.com/christianity/@bible.com/verse-of-the-day-revelation-21-8-niv