Gabinet figur woskowych

in #polish6 years ago (edited)

Taka właśnie postać wykapała się specjalnie dla mnie z wosku w andrzejkowy wieczór. Nie wiem dokładnie czy to siedzący zakapturzony mędrzec, owinięty podartym płaszczem dziad proszalny czy jakiś inny eremita. Względnie grzejący się przy ognisku w jaskini Obi Wan Kenobi.
Na wyciągniętej ręce figury dokapał się jej wierny towarzysz. Kruk. Z metalu.
Niegdyś był nakręcany, jak to wszystkie sensowne blaszane kruki, ale potem, na skutek metalowo-kruczej ewolucji, coś mu się tam w środku przestawiło i już nie wymagał nakręcania. I dobrze, bo kluczyk i tak gdzieś się zapodział.
Mało kto wie, że ewolucja tych stworzeń nieuchronnie doprowadza do opanowania przez nie mowy. Mózg się im rozrasta czy coś w tym rodzaju. W końcu po jaką cholerę mieć mądrego kruka, który nie umie z siebie wydukać ani słowa? No właśnie.
Jeszcze mniej osób jest świadomych, że paliwem napędzającym wspomnianą ewolucję kruczego umu jest alkohol, nieodłączny element andrzejkowych wieczorów. I to obojętnie czy wlewany w gardło ptaka czy jego właściciela. Na dobrą sprawę to nawet lepiej go pompować we właściciela, kto by marnował dobrą łychę dla jakiegoś ponurego ptaszyska.
Tak własnie było i po niedługim nawet czasie tego wpompowywania, zgodnie z logiką wróżebno-bajkowo-alkoholowej narracji, kruk przemówił.
Nie był zbyt wylewny.
Cały dialog zmieścił się na obrazku. W sumie nie spodziewałem się więcej.
Poczekam, może ptak jeszcze kiedyś otworzy dziób i coś dorzuci. Na razie tylko łypie.
Tyle, że zostałem się z tą wróżbą na cały rok, jako ta goła dupa na mrozie.
Bo całkiem nie wiem co oznacza dla mnie ta woskowata wykapywanka. Czy czeka mnie los dziadowsko-obdarty, ogniskowo jaskinny, czy też zostanę kimś w rodzaju wioskowego mędrca, otoczonego powszechnym szacunkiem zmarzniętego pseduoYody, do którego będą przyłazić młode małżeństwa z kretyńskimi pytaniami: "Nasz mały Brajanek nie umie czytać, co zrobić żeby umiał?", a ja będę musiał wystękać jakąś w miarę sensowną odpowiedź. Na przykład: "A wyrwać mu z rączek smartfona, moi mili. I podeptać. Eeee... to znaczy podeptać telefon, nie Brajanka."
Nie mam pojęcia. Czas pokaże.

wosk.jpg

Edit: moja ulubiona artystka ludowa, co czyta mi w myślach, zinterpretowała ten kawałek wosku dokładnie tak jak chciałem.

wosk1.jpg

Sort:  

Congratulations @niekarany! You received a personal award!

Happy Birthday! - You are on the Steem blockchain for 1 year!

Click here to view your Board

Support SteemitBoard's project! Vote for its witness and get one more award!

Coin Marketplace

STEEM 0.20
TRX 0.12
JST 0.028
BTC 64453.36
ETH 3507.44
USDT 1.00
SBD 2.56