RE: Choćby skały srały... z dedykacją dla posiadaczy SP
Uważam że tworzenie zamkniętych, eksluzywnych grup jest sprzeczne z ideą transparentności Steem blockchain. Narażasz siebie i ludzi których zaprosiłeś do tej grupy na nieuzasadnione ataki, podejrzenia, insynuacje, pomówienia itp. To doprawadzi do jawnych podziałów społeczności na czym ucierpią najlepsi autorzy.
Choćby skały srały to nie zmienisz tego.
Lepiej jest robić swoje dalej ale w sposób transparentny. Mi nigdy nie przyszło do głowy by zakładać jakiś własny czat, chociaż gdy tu się pojawiłem to wylano na mnie hektolitry szamba, również nikomu z moich przeciwników nie przyszło do głowy by zbanować mnie ze steem.chat. Zawsze mogę tam zajrzeć i powiedzieć co myślę. O ile mi wiadomo to również żadna osoba z sp-group nie została zbanowana z tego czatu.
Jedynym rozsądnym wyjściem z zaistniałej sytuacji jest otwarcie Twojego czatu dla wszystkich.
Panie Mk, myślisz że ktoś z naszej grupy śmieje się z ciebie, to "krecik" dopiął swego, bo tylko o to mu chodziło żeby nas skłócić. Jak byśmy mogli się z ciebie nabijać, wspierasz nas wszystkich już od dawna. Większość co zamieścił była wyrwana z kontekstu, żeby rozpętać burzę, niech wstawi wszystko co było na Twój temat pisane, od czego ta rozmowa się zaczęła. Ale mam lepszy pomysł, mam nadzieję że przyjmiesz zaproszenie od grupy i wpadniesz na przysłowiową kawę i sam sprawdzisz co my tam takiego wielkiego knujemy. Bo przez , nie wiem, zawiść jednego użytkownika odbiło się to na niewinnych.
Powiem Ci jaki będzie efekt otwarcia czatu. Aktywność spadnie do tak małego poziomu jak na czacie głównym... Wpisy z postu "krecika" są siekanymi dialogami wyciętymi z kontekstu. Czy ja mam pretensje co @Fervi czy @lukmarcus za:
Ludzie co chwile mi takie rzeczy podsyłają a ja zostawiłem to bez reakcji. Nie znam motywów podłoża jakieś urywki tekstu. Manipulować tekstem jest naprawdę łatwo. Jak to mawiano podaj mi człowieka a już ja znajdę na niego paragraf.
Podsumowując my nie wtrącamy się do innych... chyba że w pozytywny sposób gdzie aktualnie od kilku dni prowadzimy zbiórkę dla @assayer. Nie narzucamy nikomu co wolno a co nie. Wewnątrz grupy załatwiamy wszystkie swoje sprawy.
Proszę uzasadnić w jaki sposób komukolwiek zaszkodziliśmy.
Na koniec napisze: Świeca nigdy nie zrozumie żarówki lecz to nie oznacza że ma ona przestać świecić.
Są pewne osoby które nigdy nie zrozumieją idei które zjednoczyły pionierów sp-group lecz to nie oznacza że znikniemy.
Nie szukamy siły na zewnątrz grupy a w jej środku dlatego jesteśmy i pozostaniemy neutralni na wszelkie naciski.
Nie rozumiem tego całego poruszenia. Nawet sam "krecik" pomimo uczestnictwa w grupie napisał że nie zna celów grupy... bo i takich nie ma. Gromadzimy ludzi sobie podobnych i od czasu do czasu chcemy wspierać dobre inicjatywy jak np wspomniana assayera. I co komu do tego.
Są ludzie którzy chcą budować i ludzie którzy chcą niszczyć. Spora część SP-group stwierdziło że grupa była ich ostatnią szansą dla steemit w przeciwnym razie chcieli odejść zupełnie... Sprawdźcie kto do nas należny i zastanówcie się czy tego właśnie chcecie.
My chcemy jedynie spokoju i chcemy posiadać mur chroniący nas od osób z którymi nie chcemy dyskutować. Czy naprawdę to coś aż tak strasznego ?
Michał, zrobisz jak zechcesz. Ja Twoim wrogiem nie jestem, uszanuję każdą decyzję.
Czy byłbyś zainteresowany otrzymaniem czasowego 24 godzinnego dostępu do grupy. "Krecik" za flagowy argument użył Ciebie a w discord jest wyszukiwarka wpisów i sam ocenisz co zostało wyrwane z kontekstu a co nie.
Uważam że nikomu nie szkodzimy i nie ingerujemy w sprawy innych a wpisanie nas na czarna listę tworzy podział.
Mieszkam za granica i nie ukrywam że nigdy nie mogłem zrozumieć wielu polskich nazwijmy to "tradycji" ...
Podsumujmy o czym mówimy o jakiejś grupę na discord która podpisuje swoje posty w dodatku to grupa bez jakichś większych celów czy regulaminów (o czym wspomina nawet sam "krecik") czyli na to wychodzi że jesteśmy zwykłym czatem który odzielił swoje dyskusje od osób z którymi nie chcemy dyskutować. Mamy swój tag swoją grupę na discord i swoje konto sp-group to jedyne co nad wyróżnia.
Czy to coś złego że coś budujemy?
Czy to źle że jednoczymy ludzi o podobnych poglądach?
Czy naprawdę to coś złego że zamiast walczyć w ludźmi o innych poglądach stwierdziliśmy że lepiej się od nich odciąć i robić po prostu swoje?
Wspominamy że jesteśmy grupą bezkonfliktową a jak widać wystawia się nas na próby jak daleko jest granica naszej wytrzymałości. Szpiegowanie tygodniami i być może celowe prowokowanie żartobliwych rozmów aby mieć sporo materiału na "dobry post".... Przykre że w poszukiwaniu spokoju nie można uciec wystarczająco daleko bo i tak ktoś się znajdzie kto będzie chciał ten spokój zniszczyć....
Nic złego nie robicie, ja po prostu nie chcę wspierać żadnych inicjatyw które prowadzą do podziałów. Nie trzeba być wizjonerem by odgadnąć to co się wydarzy w ciągu następnych dni. Popuszczę trochę wodze fantazji: Hejt na grupę będzie się nasilał, Noisy (a może nawet gtg) przestanie na was głosować, najbardziej ucierpią najlepsi autorzy
Ps. Czy już wiadomo kto jest krecikiem? lol (Ja mam pewniaka)
No cóż rozumiem Twoja decyzję.
Lecz sam wiesz jak to jest, gdy walczysz z 1 podziałem natychmiast tworzysz 2 kolejne (Ci którzy uznają to za słuszne oraz ci którzy będą przeciwni).
Wiesz ile jest grup na samym steemowym czacie... mówię o polskich grupach i grupkach i to zamkniętych. Tylko że to stricte zamknięte grup które spiskują i tworzą akcje typu niszczenie sp-group. Chyba nikt się nie łudzi że to dzieło 1 losowej faktycznie zniesmaczonej grupą osoby.
My nadal będziemy robić swoje pomimo rożnych presji.
Na koniec przypominam że masz od nas zaproszenie. Jeśli kiedyś zechcesz zobaczyć jak wygląda "złowieszcza sekta" ;) od środka daj znać a wyślę Ci czasowe jednorazowe zaproszenie.
I ja dorzucę swoje 3 grosze jak mogę, nie jestem za tym aby upubliczniać czat, który jak się okazało już prywatnym nie jest, ale jeżeli chcesz się zalogować i poczytać dokładnie od początku co tam takiego powstało to proszę bardzo, nie mam nic przeciwko. Lepiej kiedy poczytasz Ty, niż znów ktoś ma coś wypisywać. W ludzkiej naturze jest łączenie się w grupy, chyba, że ktoś chce być samotnym Wilkiem. Z ciekawości, przeczytałem wszystkie rozmowy po datach, z tego postu od osoby, którą wszyscy pogonią kiedy okaże się, że większość co napisała to kompletne bzdury. Moim zdaniem to zwykłe bicie piany i komuś bardzo zależy aby tu wszystkich skłócić i zniszczyć grupę. Serio nie wiem, czemu tyle ciągle szumu wokół sp-group. Dlatego, że głosują na swoje posty czy mają swój czat aby im się ktoś za przeproszeniem nie wpier....ł w rozmowę? lol
Ja się zgodziłem na udział w tej grupie i nikt mnie do niczego nie zmuszał. Większość stanowią ludzie, których głównym zainteresowaniem nie są wyłącznie komputery dlatego śmieszą mnie te wszystkie teorie spiskowe. Jest zbiorowość odpowiedzialna, jeżeli potracimy z tego powodu jakieś upvoty to trudno, ale sama inicjatywa grupy jest ok dlatego nie zamierzam opuszczać jej z powodu tego, że ktoś usilnie stara się zniszczyć nas, oczerniając ludzi których nawet nie zna, i nie ma o nich bladego pojęcia. Śmieszą mnie te bzdury jak to niby cele i założenia grupy poszły w pizdu, kiedy sama grupa nawet jeszcze dobrze się nie zorganizowała. Kompletnie nie rozumiem, tego całego zamieszania które toczy się wokół sp-group. Pozdrawiam
Wybaczcie, że się wtrącę ale dalej nic nie rozumiem.
Gdzie mógłbym sprawdzić kto należy?
A ja się zawijam w kokon Szwajcarii...
Sprawdź kto oddał delegację na @sp-group.
@mmmmkkkk311 otwarcie grupy i robienie wszytego na widoku zupełnie NIC nie zmieni. Świetnym przykładem jest Twoja osoba czy robienie wszystkiego na widoku chroni Cię przed atakami? Sam wiesz najlepiej... czy robisz swoje, otwarcie czy przy zgaszonym świetle... Choćby skały srały i tak to się komuś nie spodoba.
W mojej opinii Twoja propozycja zupełnie nic nie zmieni.