Dziękuję, ale nie zamierzam :D Tak jak napisał herbaciany, wywodzę się z grupy Bitcoinowej, w której takie rzeczy jakie dopuszczają się np. Witnessi są nie do przyjęcia. Ja głową muru nie będę przebijał. Jasne - mogę siedzieć cicho i udawać, że wszystko jest ok. Ale nie jest i nie będzie.
Edit: Zwłaszcza że napisałeś
Dziękuję, ale nie zamierzam :D Tak jak napisał herbaciany, wywodzę się z grupy Bitcoinowej, w której takie rzeczy jakie dopuszczają się np. Witnessi są nie do przyjęcia. Ja głową muru nie będę przebijał. Jasne - mogę siedzieć cicho i udawać, że wszystko jest ok. Ale nie jest i nie będzie.