Mapa myśli jako świetne narzędzie do pracy.
Post powstaje w ramach "Projekt 365 dni"
Witajcie!
Cześć! Dzisiaj opowiem wam o jednym z moich ulubionych narzędzi do pracy. Opowiem wam o mapie myśli...
Krótko o Projekcie 365 dni:
“Projekt 365 dni” jest projektem, który będzie realizowany na moich kontach. Przedsięwzięcie zakłada powstanie 365 postów, które będą ukazywały się codziennie na konkretnym koncie. Posty będą się ukazywały na kontach @mizej , @mizej-studio oraz @pl-pszczelarstwo. Projekt rozpoczyna się 1 stycznia, a kończy 31 grudnia 2019 roku. Treści będą oznaczane tagiem #365dni oraz będą reblogowane na specjalnie do tego stworzonym koncie @projekt365dni”
Czym jest mapa myśli?
Jeżeli ktoś nadal nie spotkał się z mapą myśli postaram mu się jak najprościej to wytłumaczyć. A więc, mapa myśli jest to charakterystyczny zapis notatek w postaci schematu podobnego do budowy neuronu, na którego gałęziach znajdują się główne tematy danego zagadnienia. Według twórców tego sposobu notowania ludzie uczą się szybciej z powodu współpracy obu półkul mózgowych.
Do czego używane są mapy myśli?
Mapy myśli znajdują szerokie zastosowanie. Jednak występuje kilka głównych zastosowań. Są nimi:
- nauka - jeżeli nigdy nie uczyliście się niczego poprzez mapę myśli na prawdę dużo straciliście. Mapa myśli ułatwia proste zobrazowanie danych wydarzeń, zagadnień. Może przydawać się gdy twoje dziecko nie może zrozumieć działania jakiegoś zjawiska na np. przyrodzie. Wtedy z pomocą przychodzi mapa myśli.
- zapamiętywanie- o tak! Dla mnie nie ma lepszego sposobu na zapamiętanie działania danego mechanizmu, procesu czy wykonywania danej czynności. Charakterystyka Mapy Myśli pozwala nam drążyć temat praktycznie w nieskończoność i właśnie to pozwala na zatrzymanie się na etapie gdy zaczynamy coś rozumieć. Wtedy dokładnie wiemy czego nie wiemy. Na pewno niejednokrotnie zdarzyło Ci się, że nawet nie wiedziałeś o co zapytać
"Nie wiem. Czego? Nawet nie wiem czego." - przechowywanie informacji - charakterystyka map myśli pozwala na przetrzymywanie notatek w formie fizycznej na stosunkowo małej powierzchni. Często do tego wystarcza karta A4. Jest to wielką zaletą, bo nawet po miesiącach leżenia w kącie, możemy po raz kolejny skorzystać z tych samych notatek sporządzonych wcześniej.
Do czego ja używam mapy myśli
Odkryłem bardzo ciekawy sposób wykorzystania mapy myśli.
Ja mapę myśli używam jako baza tematów do postów na mojego bloga. Wiem, może to się wydawać dziwne, ale tak jest.
Zdradzić wam jak to zrobić? To banalnie proste. Wszystko co musicie zrobić to opracować mapę myśli w danym temacie, a następnie iść po gałęziach jak najdalej się da. To sprawi, że dostaniecie bardzo dużo wątków, o których wcześniej nawet nie pomyśleliście.
I takim właśnie sposobem zamiast napisać o kotach, napiszesz o tym, dlaczego koty perskie muszą mieć określony typ diety.
Proste co? A więc zabieraj się do pracy.
A jak taką mapę wykonać?
Twój tekst skojarzył mi się z książką "Włam się do mózgu", a której swego czasu pisałem: https://busy.org/@kusior/recenzja-ksiazki-radka-kotarskiego-pt-wlam-sie-do-mozgu
Polecam!
Haha! Możliwe, że podświadomie inspirowałem się jego książką. Bardzo lubię Radka, oglądałem chyba wszystkie jego filmy, no i program, który prowadził w TVP (chyba tam), ale muszę przyznać, że nie miałem jeszcze okazji przeczytać jego książki. A jeżeli chodzi o twój materiał to już go kiedyś czytałem i jeszcze bardziej nakręcił mnie do przeczytania tej książki. Szykuję się na nią i szykuję, ale nie mam czasu aby ją kupić, a co ważniejsze przeczytać. Jeszcze tyle pozycji do przeczytania...
Tak czy tak dziękuję za komentarz :)