Przygody z permakulturą #S1E2

in #polish5 years ago

Okres Jesienno-zimowy to w ogrodzie czas ostatnich zbiorów, ale również czas planowania i przygotowania się na kolejny sezon. Tak było też w moim przypadku. Planowanie rozpocząłem od dokładnego rozpoznania terenu wokół domu i… no i entuzjazm zgasł niczym zapałka wrzucona do naczynia z wodą. Jeśli jesteście w stanie sobie wyobrazić jak się mógł czuć emigrant, który wyjechał na drugi koniec świata mając w kieszeni 1000 dolarów, to ja w tym momencie się tak czułem. Warzywniak zachwaszczony, drzewa owocowe od lat nie przycinane, owoce te, które jakimś cudem nie padły łupem ptaków i szerszeni, były porażone parchem i innymi chorobami, część drzew już przestała owocować ze względu na m.in. raka, który się wdał przez nieumiejętne przycinanie i pęknięcia kory spowodowane wiosennymi wahaniami temperatur na powierzchni pnia. Stan gleby też nie napawał optymizmem, ponieważ była to mieszanka gliny, piachu, żwiru i kamieni. Ciężko określić nawet jaka to klasa bonitacyjna, bo w jednym miejscu gleba mogła być przyzwoita, a 5 metrów dalej piach i kamienie. Typowy mazurski misz-masz.
Pixabay

Tak łatwo się jednak nie poddaję. Wziąłem kartkę, ołówek i zacząłem wypisywać wszystko co jest do zrobienia, a trochę tego było. Musiałem też trochę obniżyć swoje ambitne cele. Jako główny cel na ten sezon wyznaczyłem sobie zaspokojenie potrzeb swoich i pozostałych domowników w warzywa i owoce. Pojawiła się jednak kolejna przeszkoda, ponieważ dysponowałem jedynie ok. 80m2 powierzchni pod warzywa. W związku z tym trzeba było wykombinować jeszcze trochę poletka. Pierwsze co mi przyszło na myśl to przekopanie trochę trawnika, ale łatwo można było się domyśleć, że rodzice, a zwłaszcza tata, który jest miłośnikiem nieproduktywnych, ale ładnie wyglądających przestrzeni (czyt. trawników), nie będą podzielali mojego zdania. Gdy do tego jeszcze powiedziałem im jaką metodą chcę uprawiać to już patrząc po ich minach wiedziałem, że eksperymenty Tak, ale nie na naszej działce. Na szczęście z pomocą przyszedł mój wujek, który użyczył mi ok. 1,5 ara ugoru. Czekała mnie masa roboty.

C.D.N.

Sort:  

Zawsze możesz się wspomóc hydroponią, choć to nie to samo.

Congratulations @minimalistyczny! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You got your First payout
You distributed more than 50 upvotes. Your next target is to reach 100 upvotes.

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.16
JST 0.032
BTC 63957.85
ETH 2753.76
USDT 1.00
SBD 2.66