To w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki i życzyć dalszego rozwoju :) bo wygląda na to, że jesteś pasjonatem i wkładasz 120% w to co robisz. To tylko takie "pierwsze internetowe wrażenie" zapewne obarczone jakimś błędem ;) W każdym razie fajnie, jak ktoś coś chce :) Mam nadzieję, że fundacja, do której należę też w końcu tu zawita ;)
W Steemita to może nawet 200% ;) ale tak już mam, jak się do czegoś przekonam. Choć wiele jest jeszcze do poprawy. Już pisałem w komentarzu poniżej, że zdjęcia na Steemicie są zdecydowanie niedoceniane...
Czyli "nieznacznie" sie pomylilam ;) co do niedoceniania zdjec, to chyba masz racje...