[temaTYgodnia] Film o najgorszej grze (która została zakopana na pustyni i doprowadziła do zapaści rynku gier wideo)

in #polish7 years ago

Atari: Game Over to film dokumentalny głównie o grze, która powstała na podstawie filmu. Grze, która przez wielu ludzi jest uważana za najgorszą produkcję wideo, jaka kiedykolwiek powstała. Podtytuł filmu 32.886668 N 105.967336 W to z kolei dokładna wskazówka z lokalizacją, o której więcej w dalszej części tekstu.

Ten tekst to nie jest ani recenzją filmu, ani też jego streszczeniem. Był on użyty jako główne źródło wiedzy o wszystkich wspomnianych tutaj sprawach.

Mimo wszystko polecam go obejrzeć każdemu, kto choć trochę interesuje się rynkiem gier wideo. Całość jest dostępna w wersji z lektorem na Netflix.

Legenda miejska

Cała historia zaczyna się od pewnej miejskiej legendy - podobno w 1983 roku firma Atari zakopała gdzieś na pustyni swoją największą porażkę - grę E.T.. I to by pozostało taką legendą przekazywaną z ust do ust gdyby nie internet. To właśnie za sprawą najróżniejszych spisów internetowych z najgorszymi grami wszechczasów ludzie przypomnieli sobie o E.T..

Znalazł się w końcu człowiek, który postanowił tę legendę odkopać. Dosłownie i w rzeczywistości. Przez kilka lat próbował określić dokładną lokalizację i uzyskać zezwolenia władz na możliwość kopania.

Koniec drugiej generacji

W tym samym czasie jest prowadzony drugi wątek - upadek imperium Atari, zapaść rynku i w końcu koniec generacji gier wideo. Czy to wszystko była wina E.T?

Po kolei

Wypada opisać wszystko chronologicznie, aby zrozumieć cały problem.

Atari 2600

W 1977 roku Atari wydało Atari 2600. Chociaż nie była to pierwsza (bo druga) konsola z możliwością wymiany gier na kartridżach i na początku miała małe problemy, to jednak zdobyła ona ogromną popularność. Liczbę sprzedanych sztuk należało rozpatrywać w milionach. Gry w końcu zaczęto traktować jako masową rozrywkę.

Przerost ambicji

Wciąż jednak istniał mały problem - na gry patrzono jak na zabawki. Produkowano, rozprowadzano i sprzedawano dokładniej na tej samej zasadzie. Atari w pewnym momencie zaczęło wyrzucać z fabryki więcej egzemplarzy gier niż samych sprzedanych konsol i stało się oczywiste, że to wszystko się nie sprzeda.

Sukces filmu

Steven Spielberg stworzył arcydzieło. Film E.T. wypuszczony w 1982 roku okazał się ogromnym i zasłużonym sukcesem. Wielu chciało się podpiąć pod ten sukces i tak też było z Atari. Po udanych negocjacjach uzyskali prawo do gry na marce filmu i przedstawili ekstremalny plan swojemu programiście - pięć i pół tygodnia na stworzenie produktu, który pojawi się przed świętami i sprzeda się w milionach.

Zawód

Gra została stworzona w wymaganym czasie i dostała nawet aprobatę od Spielberga. E.T. było hitem w formie prezentu pod choinkę. Pojawił się jednak problem - gra była pełna błędów i ogólnie nie porywała rozgrywką. Ludziom to się nie podobało i część z nich zaczęła tytuł po prostu zwracać do sklepu, tak jak każdą inną nieudaną zabawkę. Sprzedaż malała z dnia na dzień. To nie był zresztą pierwszy przypadek, bo podobnie było trochę wcześniej z grą Pac-Man, która, po uzyskaniu licencji, została słabo przekonwertowana z automatów na Atari 2600. Obie gry zaczęły zalegać w magazynach, było ich o wiele za dużo niż rynek był w stanie przyjąć.

Zakopać problem

To było we wrześniu 1983 roku. Ciężarówki z magazynów upadającego Atari przyjechały do Alamogordo w Nowym Meksyku i całą swoją zawartość wywaliły na miejskich składowisku odpadów. Co to było i w jakich ilościach? Podobno większość egzemplarzy gry E.T., ale tak naprawdę nie wiadomo. Mówiono też, że wszystko zalano betonem. W każdym razie problem został zakopany. Dosłownie i w przenośni.

Współczesna archeologia

Z uzyskaniem pozwoleń wcale nie było tak łatwo. Okazało się, że na tym samym składowisku odpadów znajdowały się także martwe świnie z jakąś chorobą oraz odpady biochemiczne. Nie było szans na losowe kopanie, bo mogłoby się to skończyć paskudnie. Po określeniu dokładnej lokalizacji dokonano wykopu próbnego i stwierdzono, że warstwa z września 1983 znajduje się mniej więcej 6 metrów pod powierzchnią.

Zezwolenie na kopanie było tylko na jeden dzień. Przyjechała cała masa ludzi, którzy byli ciekawi rozwiązania tej miejskiej legendy. W samochodzie DeLorean przyjechał też Ernest Cline (autor książki Ready Player One).

Po kilku godzinach z coraz głębszej dziury wciąż wykopywano śmieci. Gdy wielu już straciło nadzieję - nagle odkrycie! Jest opakowanie z grą E.T, a w środku prawie nietknięty kartridż.

Wykopalisko

Okazało się, że wykopano około 1 300 egzemplarzy gier E.T. z przewidywanych 700 000. Dodatkowo w tym samym dole znaleziono ponad 20 innych tytułów Atari z tego samego okresu. Do tego pełno ulotek, materiałów promocyjnych i innych rzeczy związanych z Atari 2600.

Istny śmietnik popkultury.

Efekty

Większość z gier zwróconych do władz Alamogordo została wystawiona na licytacje na eBay. Szacuje się, że około 880 sztuk gier sprzedano za ponad 100 000 dolarów! Dodatkowo miasto ma w planach otworzyć w przyszłości miejsce pamiątkowe dla turystów. I najważniejsze - powstał film dokumentalny z całej akcji!

Jednak prawda czy fałsz?

Trzeba przyznać rację, że sama gra nie powalała. Ale w tamtych czasach powstało wiele słabych produkcji tworzonych przez jedną osobę w dość krótkim czasie. I każda była produkowana w nadmiarze. Z całą pewnością samo E.T. nie było powodem upadku Atari i końca generacji gier wideo, składało się na to wiele powodów i czynników.

A czy to była najgorsza gra jaka kiedykolwiek powstała? Nie należała do zbyt wybitnych, ale biorąc pod uwagę wiele okoliczności łagodzących to nie jest tak źle. Zdecydowanie nawet teraz można znaleźć gorsze produkcje.

Gameplay z gry:

Game Over

Nawet po zaznajomieniu się z całą tą historią film jest dość ciekawy do obejrzenia. Zdecydowanie go polecam. Atari: Game Over to ledwie godzina, której żaden fan popkultury nie będzie żałować.


Ten tekst powstał w ramach Tematów Tygodnia #2. Więcej o tym projekcie można się dowiedzieć w odpowiednim poście.


Jedna osoba pod dwoma nickami.
Marek Szumny - to ja.
@lukmarcus i @marszum.

Sort:  

świetny post, świetna historia!

Co Ty tak późno z tym postem. Zajebisty post że tak powiem, i legenda okazała się prawdą. Ładną sumę zgarnęli ponad 100 tys.

Dodam info, że nrgeek ją zrecentował jak ktoś chce alternatywnie :P

Nie wiem czy jesteście "aż tak" zainteresowani tym tematem, ale - jeśli tak - to warto wspomnieć o tym, że słynny Angry Video Game Nerd (którego jestem osobiście wielkim fanem), wyreżyserował i właściwie sam zrealizował, za środki zgromadzone z akcji crowdfundingowej, fabularny film pełnometrażowy, którego osią fabuły jest właśnie historia kartridża do Ataryny 2600 z grą E.T.

Ja osobiście gorąco polecam, jeżeli ktoś jest fanem starych gier no i samego AVGNa;)

Mówisz o Angry Video Game Nerd: The Movie? Tylko gdzie to można legalnie obejrzeć?

Powiem tak, w myśl art. 23 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, dozwolone jest nieodpłatne korzystanie z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego, dlatego też: link .

Jednak, jako fan, nie mogę powiedzieć, że to popieram, dlatego tu jest lepsza alternatywa (plus świadomość, że wspierasz twórcę) link2. Za wersję DVD "jedyne" 9,99 $, jednak gorąco zachęcam, bo James to naprawdę niesamowity facet, zasługujący, żeby go wspierać - takie jest moje zdanie;).

Game Over jest na Netflix, wygrywa :) 10 dolców za DVD plus przesyłka to moim zdaniem za dużo.

Wiadomo, każdy powinien rozporządzać swoim majątkiem tak, jak uważa;)

Ale jak coś, to na usłudze streamingowej amazona też jest dostępny chyba za 2,99 $ ;p

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.26
JST 0.041
BTC 97690.56
ETH 3625.08
USDT 1.00
SBD 2.68