TataFilipa #1: Pudełka niespodzianki dla noworodka (1/2)
Drugiego dnia pobytu mojej żony i Filipa w szpitalu zostaliśmy zaskoczeni informacją, że czekają na nas dwa pudełka niespodzianki dla młodego. Jak często zdarza wam się otrzymać coś za darmo i to w dodatku w publicznej służbie zdrowia? Właśnie dlatego byłem trochę zaskoczony, ale jeżeli sami dają, to przecież nie można odmówić.
Pierwszym z kartoników było pudełko Mamaklub: Dzidziuś i w tym poście opiszę je wraz z zawartością. Przede wszystkim warto od razu zaznaczyć, że to jednak nie inicjatywa naszego kochanego Narodowego Funduszu Zdrowia, a w tym przypadku akcja marketingowa firmy Present Service.
fot. Present Service
Nie oszukujmy się, od początku było wiadomo, że w środku będą głównie ulotki reklamowe, ale być może jednak coś więcej? Sprawdźmy!
Jest to tekturowe pudełko o wymiarach 23 x 22 x 5 cm. Wykonanie ładne i porządne, ale nie wygląd nas przecież interesuje, a zawartość. Kartonik wygląda na pełny, ale czy nie jest to przypadkiem sama makulatura? Sprawdźmy po kolei:
- Pielucha Dada Newborn (1), 1 szt.
Teoretyczny zysk: ~0,39 zł (jednej pieluchy nie można kupić, a opakowanie 26 szt. to 9,99 zł).
- Chusteczki nawilżane Velvet Baby Pure, 16 szt.
Teoretyczny zysk: 2,99 zł.
- Ulotka klubu dla mam Enfamama
Teoretyczny zysk: 0,00 zł.
- Katalog produktów sieci sklepów Smyk
Teoretyczny zysk: 0,00 zł.
- Poradnik na start macierzyństwa Już jestem
Teoretyczny zysk: 0,00 zł (dostępna darmowa wersja pdf).
- Maść ochronna Bepanthen Baby, 3,5 g (+ ulotka)
Teoretyczny zysk: ~1,75 zł (takiej wielkości nie można kupić, najmniejsza wersja to 30 g za 14,99 zł).
- Szampon z ekstraktem z rumianku Cetaphil Baby, 300 ml (+ ulotka)
Teoretyczny zysk: 24,99 zł.
Czystym przypadkiem jeszcze przed samym wyjściem ze szpitala jedna z położnych dała nam małą reklamówkę Mamaklub: 9 Miesięcy, która też jest akcją z Present Service, ale (niby) dla szkół rodzenia.
fot. Present Service
Zajrzyjmy do środka.
- Pielucha Dada Newborn (1), 1 szt.
Teoretyczny zysk: ~0,39 zł (jednej pieluchy nie można kupić, a opakowanie 26 szt. to 9,99 zł).
- Ulotka Floradix
Teoretyczny zysk: 0,00 zł.
- Katalog produktów sieci sklepów Smyk
Teoretyczny zysk: 0,00 zł.
- 2x maść ochronna Bepanthen Baby Extra, 3,5 g (+ ulotka)
Teoretyczny zysk: ~3,50 zł (takiej wielkości nie można kupić, najmniejsza wersja to 30 g za 14,99 zł).
Podsumowując...
Chociaż na pierwszy rzut oka pudełko Dzidziuś wydaje się zwykłym marketingowym zabiegiem, to odrzucając niepotrzebną zawartość reklamową zostaje dla rodziców produkty o wartości około 30 zł, z czego każdy z nich tak naprawdę się przyda. Byłem bardzo zadowolony z tego niespodziewanego prezentu, a lektura papierowej wersji Już jestem dostarcza przydatnych informacji.
Samo 9 Miesięcy to jednak moim zdaniem przerost formy nad treścią, chociaż zawsze to miły podarek za 4 zł na przyszłość (w samej szkole rodzenia za bardzo się nie przyda).
Jedna osoba pod dwoma nickami.
Marek Szumny - to ja.
@lukmarcus i @marszum.
Super, że dają coś w Polsce! Ja rodziłam w Niemczech i tutaj wiele firm daje prezenty, ale zdecydowanym faworytem jest rossmann, dlatego dziwię się, że w Polsce także nie dają upominków. Dostałam od nich butelkę, smoczki, mnóstwo próbek kosmetyków dla mamy i dla dziecka, prezerwatywy itp. A to wszystko w ślicznej kosmetyczce.
To u nas nie ma aż tak dobrze, ale sam fakt czegoś za darmo jest niezłym zaskoczeniem :)
Ja w szpitalu dostałam tzw niebieskie pudełko i tez sporo próbek itp. Niektóre się przydały a inne nie. Pisz koniecznie jak tam idzie, u nas minął 5 tydzień. Młody w końcu odkrył ze może się sam uspokoić wkładając rękę do buzi i zaczyna coś gaworzyć. Czekam aż odkryje ze ma ręce, ze sa jego i w dodatku aż dwie, to na pewno będzie wielkie odkrycie dla niego :)).
Niebieskie będzie właśnie opisane w drugiej części :)
Mój na razie odkrył, że ma oczy i może patrzeć w różne strony.
To dobrze trafiłeś, ja czegoś takiego nie dostałem :(