Ekologiczne naczynia i sztuće - otręby zamiast plastiku?
Polska firma Biotrem, produkuje jednorazowe naczynia i sztućce z otrębów pszennych. Wykonuje to bez poddawania otrębów procesom chemicznym. Jest to możliwe dzięki technologii, której twórcą jest Jerzy Wysocki.
Jerzy Wysocki wpadł na pomysł produkcji naczyń i sztućców, gdy zajmował się problemem utylizacji otrębów z młynów, które są odpadem. Duży młyn, przerabia około 100-300 ton na dobę i tym samym wytwarza 100 ton otrąb, z których można wyprodukować 1 mln talerzy. Do produkcji naczyń Biotrem wykorzystuje surowy, nieprzetworzony produkt, dokładnie taki, jaki wychodzi z młyna. Do tego, by otręby zamieniły się w talerze, wystarczy tylko woda, wytłaczarka i odpowiednia temperatura. Takie talerze czy miski mogą być wykorzystywane do podawania dań gorących, zimnych czy tłustych i oleistych, a nawet używane do pieczenia czy podgrzewania w piekarnikach i kuchenkach mikrofalowych. Nadają się do kompostowania, a rozkładają się w 30 dni. Do tego można je jeść!
Można? - Można
Foto: Biotrem
To ciekawe. Cały świat mógłby tego używać ?
powinien, nie jest to w tej chwili najtańsze rozwiązanie, ale na masową skalę, myślę, że super sprawa. I w najgorszym wypadku, jak nie będzie jedzenia to można zjeść talerze i widelce :D
Wygląda ciekawie, ale jest też wątpliwość:
jakim klejem spajano te naczynia i sztućce? Czy aby ten klej się nie uwolni do potraw, w wysokiej temperaturze lub nie zetrze w uzyciu? Czy końcówka widelca się nie ułamie w jakimś mięsiwie i tam zostanie, podczas jedzenia?
Nie są spajane klejem, tylko papka wodno-otrębowa jest w odpowiedniej temperaturze wytłaczana. Nie wiadomo jakiej wytrzymałości to nie ma, ale rolę spełnia xD A jak końcówka się złamie, to wiedz, że otręby są w 100% jadalne ;p
Nie ma żadnego kleju. Otręby pszeniczne same w sobie są lekko kleiste. Tylko woda, otręby, wysokie ciśnienie - czyli prasa i 150 stopni celsjusza. Przypuszczam, że widelce i noże to raczej do jedzenia sernika niż dziczyzny :D