Mam de ja vu - mój wiersz
Mam de ja vu, że uderzam w drzwi
Nikt nie otwiera mi, a te drzwi nie maja z zewnątrz klamki
Każdy śpi i im się śni że są wolni
Bogoniebojni, do wszystkiego zdolni
Oni nie żyją w harmonii >>> tylko tkwią w duchowej
Monotonii lub Regresji, co nieuchronnie
Prowadzi do agresji, to jednostronne
Ciągłe wywieranie presji, co by było jeśli
Zamiast mieć pretensji oni by składali dzięki
W samym sobie, za to że nie jest najgorzej
kawał dzieła! jestem pod wrażeniem :)
Dzięki 😊