Książka, o której chcę coś napisać. #6. Gregory David Roberts „Shantaram”

in #polish6 years ago

4FB56C85-8982-4498-BC8F-4A16C7C942F9.jpeg
Shantaram to nesłychana historia oparta o autentyczne wydarzenia z życia autora, byłego narkomana i bandyty, który po ucieczce z więzienia w rodzimej Australii, ląduje w Bombaju. Barwne perypetie bohatera zapisane są na 800 stronach i warto w tym momencie dodać, że jest jeszcze druga część o podobnej długości. Opowieść porywa czytelnika w enigmatyczne zakamarki półświatka przestępczego indyjskiej aglomeracji. Muszę przyznać, że przed przeczytaniem Shantarama, a zwłaszcza po obejrzeniu materiału nagranego tam przez Fazowskiego, Indie kojarzyły mi się głównie ze wszechobecnym odorem odchodów, bezsensownym podziałem kastowym i poniżaniem kobiet. Jedno zdanie wypowiedziane przez jednego z bohaterów książki, Francuza o imieniu Didier, o tym że gdyby na powierzchni 4 razy większej niż Francja wpuścić grubo ponad miliard Francuzów to cała kraina najpewniej spłynęłaby krwią, mimowolnie przeniosłem w myślach ów porównanie na polskie warunki i w sumie doszedłem do podobnych wniosków. Po zapoznaniu się z losami autora niemalże wręcz pokochałem atmosferę slumsów Bombaju gdzie na przestrzeni kilku lat rozgrywa się duża część akcji, która to również momentami przenosi się, to na odległą prowincję, to do sąsiednich państw, bywa szorstka i wzruszająca, sielankowa i tragiczna. Shantaram to zdecydowanie książka o kontrastach, o przyjaźni i o zdradzie, o miłości i o intrygach, o przyjemnościach i o cierpieniu, o gangsterskim świecie i o filozofii wschodu, wreszcie o życiu i o śmierci. W swoim gatunku książek: przygodowych dla dorosłych, opartych o autentyczne wydarzenia jest to zdecydowanie najwyższa światowa półka bez dwóch zdań. Gorąco polecam

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 63177.41
ETH 2439.37
USDT 1.00
SBD 2.58