NIepełnosprawność "wspaniali ludzie przewlekle psychicznie chorzy"

in #polish6 years ago (edited)

Witam Was. Dzisiaj troszeczkę inny temat, mianowicie o pracy z ludźmi niepełnosprawnymi a także psychicznie przewlekle chorymi.Mimo iż dążymy do integracji wielu z nas jeszcze niekiedy ma inny pogląd na tych naprawdę wspaniałych,w większości mądrych,inteligentnych lecz "sponiewieranych"chorobą jaką jest schizofrenia ludzi.
Chciałem się z Wami podzielić swoim odczuciem,refleksją,i 10 letnim doświadczeniem mojej pracy z człowiekiem takim samym jak my ,pełnym uczuć ,złym i radosnym,nieszczęśliwym a zarazem szczęśliwym,otwartym i zamkniętym,kochanym i nie kochanym ale zawsze człowiekiem.
Zaczynając pracę w jednym z domów,byłem na stanowisku - pracownik gospodarczy.Spokojna 8 godzinna praca - jak każda inna robisz swoje i do domu.Brakowało mi jednak kontaktu z ludźmi,których miałem wokół siebie lecz w wyniku obowiązków nie miałem możliwości by poświęcić im troszkę czasu na rozmowę.Oczywiście podnosząc swoje kwalifikacje
zostałem opiekunem.Stało się.......wtedy zrozumiałem,że tak naprawdę mimo swoich słabości,niezadowolenia nie umiejętności cieszenia się z małych rzeczy,mimo braku pieniędzy to i tak jesteśmy "bardzo bogaci". Mamy rodziny,braci, siostry,znajomych,bawimy się, spotykamy, śmiejemy, rozmawiamy,umawiamy na randkę itd...a ONI ? mają tylko nas i ten dom i swoją chorobę.Dom jest w przepięknej okolicy,ponad 80 panów codziennie ma opiekę całodobową,świetne jedzenie, pomoc terapeutyczną,rehabilitacyjną,opiekę medyczną bawimy się,gramy śpiewamy,staramy się zapewnić jak najwięcej zajęć czy to z muzykoterapii,ergoterapii,arteterapii i mógłbym jeszcze tak długo wymieniać dziedziny....ale wiecie czego brakuje??? tej prawdziwej miłości,którą daje rodzina,ktoś bliski,ktoś kto był dla nich i na pewno jest ważny lecz niestety zapomniał o mieszkańcu(ojcu,bracie,wujku,mężu,). Jest to bardzo przykre .
Po 6 latach zostałem już starszym opiekunem kwalifikowanym :) Na tą chwilę jestem instruktorem kulturalno oświatowym i w lipcu minie mi 10 lat,wspaniałych lat trudnej aczkolwiek sprawiającej przyjemność pracy.
Starajmy się być otwarci dla każdego człowieka,bez względu na to kim był,kim jest, potrafmy wybaczać , szanować czasem też oddać kawałek siebie choćby ciepłym ale szczerym słowem, a uwierzcie że oni mimo swojej słabości potrafią się odwdzięczyć choćby nawet słowem....(jak ja się cieszę,że już wróciłeś z urlopu...tęskniliśmy za Tobą).
I to jest piękne.
Ps.Kiedyś w zupełnie innym miejscu pracy znalazłem dużo naklejek..zacząłem je kleić jedną i drugą itd...no tak długo kleiłem że zrobiła się z tego niezła piłka :) no tak włożyłem w plecak i przywiozłem do domu - dałem ją mojej 5 letniej córce ....Tak bardzo się ucieszyła,że tatuś zrobił dla niej piłeczkę,jaka była radosna :) zostawiła domek z Barbie i musiałem z nią pograć w nową sklejoną z papieru piłeczkę :) Mała rzecz a jak cieszyła.
Wystarczy mały niekiedy gest a to już tak wiele dla tych naprawdę wspaniałych ludzi.Pozdrawiam.

img_7799.jpg

prace mieszkańców wykonywane na zajęciach terapeutycznych.

Sort:  

Piękne jest to co piszesz. Piękne ale i trudne. Wiem o czym mówisz, mimo że nie dotknęła mnie bezpośrednio schizofrenia, ale na pewno wiesz co to jest Zespół Otella. Dla mnie temat rzeka. Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w pracy;)

Dziękuję serdecznie. Masz rację ...dosłownie temat rzeka.

Ja mam za to radę, popracuj nad stylem, przede wszystkim nad spacjami, dzieleniem tekstu, zawsze warto wrzucić jakieś zdjęcie obrazujące.

Dziękuję za radę, będę się uczył :)

Coin Marketplace

STEEM 0.27
TRX 0.11
JST 0.030
BTC 69032.73
ETH 3765.99
USDT 1.00
SBD 3.53