You are viewing a single comment's thread from:
RE: Listopad w moim greckim ogrodzie.
W Polsce zima ostatnio to też rzadkość. Tylko podgórskie rejony mają go pod dostatkiem przez dłuższy czas. Ale z reguły od kilku lat śnieżna zima zaczyna się dopiero po Nowym Roku. U nas śnieg był w tym roku już 2 razy i po kilku dniach znikł. Więc z groźby nici.
Klimacik się zmienia?
Wygląda na to że się zmienia, tego roku było tutaj bardziej upalne lato i kilkumiesięczna susza. Ale cóż, natura zawsze wygrywa a my możemy jedynie narzekać ;)