Monsieur Cuisine Plus - czyli Thermomix z LidlasteemCreated with Sketch.

in #polish7 years ago

Jako, że jestem posiadaczem Monsieur Cuisine Plus, czyli magicznego robota kuchennego dostępnego w marketach Lidl, to chciałem się z Wami podzielić moją opinią na temat tego sprzętu.

Co to jest za urządzenie?

Patrząc na poniższy filmik Monsieur Cuisine musi być chyba jakimś cudownym robotem dla, którego gospodynie domowe porzucają cnoty. Spójrzcie sami:

Ja na szczęście swoją sztukę "zdobyłem" w cywilizowany sposób i po prostu kupiłem od kogoś nieużywany robot na olx.pl. Oczywiście było wiele ofert od tzw. Januszy biznesu, którzy kupowali Monsieur Cuisine po 888zł w Lidlu po czym odsprzedawali je na Allegro albo Olx.pl po 1200 i więcej złotych. Mi się szczęśliwie udało znaleźć zwykłą ofertę, do tego tańszą niż w Lidlu. To tyle na temat mojego szczęścia.

DSC_0012.JPG

Teraz do meritum, więc czym jest ten robot? Jeśli ktoś z Was kiedykolwiek słyszał o Thermomixie to Monsieur jest jego budżetową wersją, wyprodukowaną przez markę Silver Crest kojarzoną właśnie z Lidlem. Obecnie każdy z marketów posiada w ofercie swojego thermomixa, więc nie jest to jakaś nowość. Wszystkie te urządzenia, łącznie z pierwowzorem mają mieszać, siekać, gotować, podsmażać, ugniatać oraz gotować na parze. Jeśli chodzi o budowę robota, to charakteryzuje się on jednym naczyniem, w którym wykonujemy wszystkie czynności, oprócz tego w garnku mamy jeszcze noże ze stali nierdzewnej, pokrywę do zamykania garnka oraz parowar, jest także wbudowana waga.
Tutaj macie tabelę z parametrami technicznymi oraz porównaniem do pierwowzoru:

Dane techniczneThermomixMonsieur Cuisine Plus
Moc silnika500W1200W
Pobór mocy przy gotowaniu1000W1000W
Pobór mocy przy miksowaniu-800W
Maksymalny pobór mocy1500W-
Obroty na minutęod 40 do 10200od ok. 120 do 5200
Ważeniedo 6 kgdo 5 kg
Temperaturaod 37° do 100°od 37° do 130°
Pojemność naczynia miksującego2,2l2,2l



Niestety ale w urządzeniu z Lidla nie mamy elektronicznej książki kucharskiej, więc wszystko trzeba ustawiać manualnie, podążając za dedykowaną książką kucharską.. Ustawiać możemy czas, temperaturę oraz prędkość obrotów. Do tego są jeszcze 3 predefiniowane programy: Smażenie, Ugniatanie i Gotowanie na parze. Panel sterowania kryje w sobie jeszcze przyciski do włączania i tarowania wagi oraz guzik turbo.

To jak to gotuje?

Urządzenie stoi u mnie w kuchni od mniej więcej roku, w tym czasie ugotowaliśmy już dziesiątki obiadów w nim. Z żoną jesteśmy bardzo zadowoleni z funkcjonalności oraz tego jak działa sam robot. Często goszczą u nas na stole dania, których wcześniej nie robiliśmy, a w szczególności te gotowane na parze. I tutaj dla mnie jest to rewelacja, jednocześnie mogę gotować ryż, kaszę albo ziemniaki w głównym naczyniu, powyżej mogę rozłożyć jakieś warzywa, a na ostatnim piętrzę np rybą albo kurczaka. Jednocześnie robią mi się wszystkie składniki obiadu. Z innych dań mogę wymienić różne gulasze, sos boloński czy ciasto na pizzę albo pierogi leniwe. Zdarzyło nam się nawet upiec chleb oraz ubić własne masło. Jeśli chodzi o sos boloński to przygotowanie go w Monsieur Cuisine jest banalnie proste - wystarczy śledzić przepis i dodawać w podanej kolejności składniki. Robot sam podsmaża mięso mielone a po dodaniu reszty składników wszystko miesza i gotuje. Nie trzeba stać w kuchni nad garami i pilnować czy coś nam się przypali albo rozgotuje. Przy zakupie urządzenia dostaje się podstawową książkę z wieloma przepisami, ale oprócz niej od czasu do czasu pojawiają się w Lidlu kolejne "tytuły". Oprócz tradycyjnych książek dostępna jest także aplikacja mobilna z przepisami oraz zwykła strona internetowa gdzie też odnajdziemy wiele przepisów.

Przykład - ciasto na pizzę

Poniżej pokaże Wam kilka zdjęć oraz filmik z przygotowania pizzy. Ciasto zostało ugniecione przez lidlowskiego thermomixa:

DSC_0028.JPG

DSC_0013.JPG

DSC_0015.JPG

DSC_0017.JPG

DSC_0027.JPG

DSC_0034.JPG

DSC_0032.JPG

DSC_0036.JPG

DSC_0038.JPG

DSC_0041.JPG

DSC_0042.JPG

DSC_0043.JPG

Oprócz zalet jest też kilka wad

Oczywiście nie ma róży bez kolców i tak samo Monsieur ma kilka drobnych wad. Jedną z nich jest dość głośna praca oraz dość intensywne ruchy. Samo urządzenie nigdy jakoś mocno nie wędrowało po blacie i spokojnie można je zostawić bez opieki, niemniej jednak lepiej nie stawiać nic tuż obok robot, bo ten potrafi się mocno kołysać na boki.
Oprócz tego po roku używania zauważyłem, że noże stały się lekko ruchome. To znaczy nie widzę tam szans na zerwanie się czegokolwiek, ale widzę że noże mogą delikatnie zmieniać położenie względem siebie. Mimo to nie zauważyłem tutaj wpływu na działanie robota.
Ostatnim minusem jest dość długi czas nagrzewania przy funkcji gotowania na parze. I tutaj zajmuje nawet kilkanaście minut nim woda w garnku osiągnie 120 stopni i stoper zacznie odliczać czas.

Podsumowanie

W podsumowaniu zadam sobie podstawowe pytanie, czy mógłbym polecić Monsieur Cuisine? Zdecydowanie tak, z mojej perspektywy zakup takiego urządzenia był jednym z bardziej udanych w mojej kuchni. Początkowo miałem pewne obawy czy nie kupujemy klamota, który będzie nam zajmował blat a nie będzie w ogóle używany. Czas pokazał jednak, że korzystamy z robota bardzo często i z sukcesami.
Czy jest to konkurencja dla Thermomixa? Dla starszej wersji oryginału na pewno tak, dla aktualnie oferowanej wersji chyba raczej nie. Mimo wszystko elektroniczna książka kucharska jest takim dodatkiem, który sam nadaje wartość nowego Thermomixa. Mimo wszystko zanim zdecydujecie się na spotkanie z przedstawicielami Vorwerk w celu dogadania zakupu Thermomixa za kilka tysięcy złotych, przemyślcie proszę, czy aby na pewno sprzęt za 900 złotych nie spełni wszystkich Waszych wymagań.
Na zakończenie dodam, że robot kuchenny jest tylko pomocą i na pewno nie zrobi za nas wszystkiego. Każdy kto oczekuje, że thermomix będzie gotował od początku do końca sam, może się rozczarować.


Jeśli podobał się Wam ten post proszę głosujcie, udostępniajcie i śledźcie mój profil @lipszczak

Sort:  

Dzięki za cenne wskazówki :)

Runda 1 - walcz! :P

:) Uzywam thermomixa i nie chcialabym juz go nie miec .... ale gdybym go nie miala zapewne ... rowniez zakupilabym robota z lidla ...:) wystarczylby napewno do codziennych prac kuchennych ... ja duzo miele ... od ziaren do lodu .. zamrozonych owocw i nie wiem jak dlugo wytrzymalby noz lidla .... juz jeden noz thermomixa zajechalam :) .. na mrozonych bananach :) , znaczy nie sam noz tylko oske ktora pekla .....:) ..na szczescie jeszcze jest na gwarancji i po dwoch dniach przyslali mi nowe noze :) ... no coz.. robot z lidla czy innych sklepow jak rowniez thermomix to maszyny nowej generacji :) roboty kuchenne zawsze towarzyszyly nam w domach :) dzis sa Thermomixy.. poprostu wiecej maszyn w jednej :) ....praktyczne!

ogólnie nie byłem zwolennikiem robotów kuchennych. Kiedyś mi się wydawało, że to tylko zbędny gadżet. Dzisiaj wiem, że te urządzenie robi za mnie czarną robotę i już zawsze będzie mi towarzyszyć w kuchni. Nawet banalne placki ziemniaczane wymagało tarcia ziemniaków i cebuli na tarce. Teraz łzy i pot odeszły w niepamięć :)

dokladnie :) dlaczego nie uzywac skoro jest na rynku i jest naprawde pomocne :) .. to tak jak by nie chciec uzywac pralki automatycznej tylko wybrac pranie na tarce :) .... i uwazam obojetnie ktory z tych mixerow, wszystkie sa pomocne :) a czy to bedzie thermomix czy roboty z marketow to juz kazdego dowolny wybor :)

dokładnie! :) To co działa na korzyść Thermomixa to fakt, że urządzenia sprzed kilku/kilkunastu lat dalej działają i mają wyrobioną dobrą opinię. Oczywiście wszystko jeszcze zależy kto jak intensywnie tego używa. Niestety ale roboty w marketach pojawiły się dopiero stosunkowo niedawno, więc czas pokaże czy rzeczywiście są one konkurencyjne do Thermomixa.

zgadza sie :) napewno sa konkurencyjne :) ...
Ja zainwestowalam odrazu w Tm poniewaz uzywam go codziennie i to zbyt intensywnie ... miele w nim ziola, przyprawy, sol kamienna ... cukier, ziarna zboz na make.... sam noz i garnek sa tak silne ze nic ich nie rusza .. o tepieniu sie nie ma mowy :) ale jak to ja, potrafie wszystko zajechac nawet tm .... hehe.... a apropo robotow z marketow gdybym miala kupic to rowniez wybralabym ten z Lidla :)

Moi rodzice mają Thermomixa sprzed... hmmm... dwudziestu lat? Na pewno piętnastu. Nie jest to urządzenie ekonomiczne, same zupy wychodziły z niego średnio smacznie. Zapewne po tylu latach jest to sprzęt o niebo lepszy.

hmmm.. sorki ze to powiem ale czy to byl thermomix sprzed 20 lat czy ten nowy :) smaku zupy nie zmieni, tu niestety to kwestia doprawienia :) .... te nowe maja jedynie unowoczesnienie techniczne ... jest to stojacy komputer z dostepem do internetu :) gdzie nie potrzebujemy juz ksiazek do przepisow tylko mixer bezposrednio z internetu wybrany przepis przeklada na swoj program i pokazuje po kolei co i ile wsypac dolacz czy wymieszac ....:) i tak dalej :) .... jak wszystko co ma nowa technologie moze szybciej zaszwankowac :( .... te stare roboty byly nie do zdarcia i chodzily po 20 lat i dluzej ...a te nowe jak sie slyszy co i rusz cos sie psuje ( sama zajechalam noz, pekla oska noza przy mieleniu zamrozonych bananow) nie na darmo te nowe thermomixy maja tylko dwa lata gwarancji tyle co zwykle maszyny z markietow ..a cena jest nieporownywalna ... kiedys thermomix mial 10 lat gwarancji, pozniej 5 ... 3 i tak doszlo do dwoch ....:( Wracajac do zupy nie gotuje to inaczej niz kiedys... tyle ze smak zupy zalezy od tego co gotujemy i jak przyprawimy :) ......smaki sa rozne wiec nawet robiac cos z przepisu musimy troche uwolnic wodze fantazji i dodac wlasnych przypraw by smakowalo to po naszemu :) .......jednak zupy to tylko jedna z rzeczy ktore robimy w mixerze :) ... ja osobiscie jak tylko dla siebie na smaka jakas zupke gotuje to owszem uzywam tm ale jezeli gotuje zupe ktore jem kilka dni, typu ogorkowa, szczawiowa ... grochowa ... to niestety ale gotuje w garze jak dla wojska ... w tym wypadku mixer uzywam tylko do siekania warzyw ... dla mnie najwazniejsza funkcja w tm jest mielenie nasion nawet tych najmiejszych na make :) .... mielenie zamrpzonych owocow .... ubijanie piany :) i to wszystko w sekundy ... wiec czasowo lepiej byc nie moze :) ... uwielbiam go i jak pisalam wyzej nie wyobrazam sobie nie miec tm mixera :)

Co masz na myśli mówiąc, że jest nieekonomiczne? Cena, zużycie prądu czy co? Bo dla mnie jest o tyle ekonomiczne, że nie muszę trzeć placków na ziemniaki, nie muszę stać i mieszać sosu, itd. W tym czasie mogę robić inne rzeczy a to urządzenie robi pewne czynności za mnie. Czyli w zamian za koszt urządzenia dostaję chwilę mojego czasu, który uważam za dość cenny. Nawet jeśli będę siedział i pierdział w kanapę :P
Co do samych potraw, to bywają lepsze i gorsze przepisy, a co za tym idzie potrawy mniej lub bardziej smaczne. Ogólnie ja nie traktuję swojego robota, jako cudu który zrobi za mnie wszystko. Raczej jest to urządzenie, które mnie wyręcza w pewnych czynnościach, mniej albo bardziej czasochłonnych. Zup akurat w nim nie robię, a używany jest dość często u nas w domu.
Jeśli chodzi o samą cenę to dla mnie oryginał jest stanowczo zbyt drogi. Kupowanie pomocy kuchennej za 5000-6000zł to przesada, choć wiadomo zależy kto jaki ma portfel. Natomiast dlatego fajną alternatywą wydaje się być urządzenie z Lidla, które kosztuje poniżej 1000zł a też solidnie wykonuje swoje zadania. Ja używam je prawie rok i jestem zadowolony. Na pewno nie żałuję decyzji o zakupie.
A jeszcze co do najnowszego Thermomixa to ma on super funkcję elektronicznej książki kucharskiej, która jeszcze bardziej automatyzuje cały proces gotowania. Poza tym to funkcjonalność raczej pozostała na tym samym poziomie. To znaczy jest to blender/siekacz z podgrzewanym garnkiem i wielkiej filozofii w tym nie ma :)

Jezeli o tm chodzi to jeszcze wintegrowana waga, tak jak pisales elektoniczne ksiazki i najnowsza wersja z bezposrednim dostepem do internetu gdzie robot zamienia sie w inteligentna maszyne :) tu nie da sie zawalic przepisu ...

Ekonomicznosc, hmm... patrzac na tto w jak szybkim czasie wszystko robie to nie ma mocnych ... pradu automatycznie bierze mniej nizeli maszyna ktora kilka minut potrzebuje na zmielenie czegos w make ... ja robie to w sekunde. salatki w 3 sekundy ... wiec mysle ze tu oszczednosc jest spora.... odkad go mam ni ekupuje masla, zadnych gotowych produktow ... budyn mi sie nie przypala a robie go od podstaw sama :) nie ze sztucznych gotowych torebeczek, o nie.....;> LODY ...sa u mnie w domu codziennie :) jakie kto sobie zyczy ... bulki pieke sama z wasnej zmielonej maki w tm .... chleby i cale wypieki....:) wczesniej nie robilam tego wszystkiego .. poprostu kupowalo sie w sklepie ....jak dla mnie to bardzo ekonomiczne urzadzenie :)

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63459.73
ETH 2599.77
USDT 1.00
SBD 2.78