Ostatnio przeczytałem #11 - "(DEZ)INFORMACJA" - Marcin Ogdowski

in #polish6 years ago

Na początku moje cyklu "literackiego" wspomniałem, że głównie sięgam po książki sensacyjne i kryminały, ale nie tylko, co można było przeczytać w ostatnich relacjach. Pomimo tego, że kilka książek już tu przedstawiłem, to nigdy nie prezentowałem żadnej z nurtu political fiction, więc trafiła się okazja, żeby to nadrobić.

DSC_0166 7(1).jpg

Gdy ostatnio byłem w kraju, to jak zwykle pierwsze swoje kroki skierowałem do księgarni, żeby zrobić „zapasy” na kilka letnich i jesiennych wieczorów. Pośród tytułów, które zakupiłem znalazła się powieść Marcina Ogdowskiego „(Dez)informacja”. Czemu akurat ta powieść, przecież obecnie na rynku jest kilka tytułów w tej kategorii. Zachęciła mnie uwaga autora, że jest to powieść nawiązująca do „Inwazji” Wojtka Miłoszewskiego, którą czytałem i bardzo mi się podobała, Ogdowskiego do pewnych elementów umieszczonych w książce zainspirował min. wywiad z gen. Drewniakiem, o którym ostatnio pisałem.

Marcin Ogdowski od lat jest dziennikarzem portalu Interia.pl, „od 2004 roku realizuje chłopięce jeszcze marzenie – godząc potrzebę pisania, z zainteresowaniem wojną i wojskowością. W strefach działań zbrojnych (w Iraku, Afganistanie, na Ukrainie), spędził niemal półtora roku, zyskując miano pierwszego w Polsce blogera wojennego”. Swoje obserwacje z pobytu w rejonie misji wykorzystał w reportażu „zAfganistanu.pl. Alfabet polskiej misji” oraz trzech powieściach wojennych: „Ostatni świadek”, „(Nie)potrzebni” i „Uwikłani”. Najnowszą jego książką, jest właśnie „(Dez)informacja”.

Czy wojna wybuchnie? Ona już trwa!
Rosja koncentruje duże siły w obwodzie kaliningradzkim i na Białorusi. Moskwa twierdzi, że to ćwiczenia, ale z ustaleń polskich służb wynika, że manewry są jedynie przykrywką do rozpoczęcia inwazji na Rzeczpospolitą i kraje nadbałtyckie.
Osłabione politycznymi czystkami i niedoposażone Wojsko Polskie nie będzie w stanie stawić skutecznego oporu. Sojusznicy zaś zwlekają z udzieleniem deklaracji pomocy coraz bardziej monopartyjnemu państwu, które samo izoluje się na arenie międzynarodowej.
Czy wojna wybuchnie? Ona już trwa! Sterowanie strumieniami informacji i dezinformacji z wykorzystaniem najnowszych technologii przypomina rzucanie do ataku kolejnych fal wojska. Polem bitwy jest telewizor, komputer i telefon. Celem – umysł, Twój umysł, Czytelniku.

Akcja powieści Ogdowskiego umiejscowiona jest w niedalekiej przyszłości, ale nawiązuje do obecnej sytuacji politycznej, autor wydaje się bardzo wnikliwym obserwatorem życia politycznego, można wyczuć, że nie obce mu są sprawy wojskowe, sprawnie się porusza w tej tematyce. W książce jest również wątek kryminalny, który próbuje rozwikłać prokurator Konieczna, jak się później okazuje łączy się on w jakimś sensie z redaktorem Marcinem Berą, który moim zdaniem jest uosobieniem autora powieści, nieustępliwego dziennikarza wojennego, gotowego z narażeniem własnego życia dostarczać czytelnikom relację z pierwszej linii frontu.

Tylko czy te informacje nie są przez kogoś zmanipulowane? Jak się okazuje w trakcie czytania tej książki bardzo łatwo nas czytelników zmanipulować, przez obraz i przekaz medialny można z prosty sposób wpływać na zachowanie ludzi, grać na ich lękach. Ale to wiadomo już od lat trzydziestych XX wieku, kiedy słuchowisko „Wojna światów” – radiowa adaptacja powieści Orsona Wellsa spowodował panikę wśród słuchaczy, miało to oczywiście ścisły związek z napiętą sytuacją międzynarodową końcówki lat trzydziestych, kiedy widmo wojny światowej wisiało w powietrzu.

Podobny zabieg zostaje wykorzystany w powieści przynajmniej dwa razy, żeby wprowadzić czytelnika w przekonanie, że dzieje się coś zupełnie innego. Nawiązanie do obecnej sytuacji politycznej jest tak realistyczne, że sam łapałem się na tym, że zatrzymywałem się na chwilę, żeby oddzielić fikcję literacką od „prawdy ekranu”. To jest dosłownie takie samo uczucie, gdy masz pięć fejkowych i pięć prawdziwych pasków z głównego wydania Wiadomości TVP i trzeba wskazać te „prawdziwe”. Każdy kto próbował tego zadania wie o czym mówię :D

Książka Ogdowskiego "(Dez)informacja" łączy w sobie intrygę, ciekawą i porywającą fabułę od pierwszej do ostatniej strony, a przede wszystkim realizm przedstawianych wydarzeń, który sprawia, że czytelnik zaczyna zastanawiać się czy sytuacja polityczna i militarna Polski, jest rzeczywiście w tak fatalnym stanie, czy w chwili realnego zagrożenia będziemy w stanie stawić skuteczny opór.

Książkę polecam wszystkim fanom tego gatunku, ale nie tylko, objętościowo powieść jest stosunkowo krótka, zwykle średnio przeczytanie książki zajmuje mi około tygodnia, tak w przypadku „(Dez)Informacji” były to trzy dni, a w zasadzie trzeciego dnia to ją tylko dokończyłem.

Po lekturze tej książki dwa razy się zastanowisz nad prawdziwością przekazu medialnego, którym jesteśmy faszerowani z każdej strony. Czy za tą informacją nie stoi dezinformacja?

data wydania: 4 kwietnia 2018
ISBN: 9788365904102
liczba stron: 247
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
język: polski


W cyklu "Ostatnio przeczytałem" chciałbym się dzielić z wami refleksjami na temat przeczytanych (lub odsłuchanych) książek. Kryminały i powieści sensacyjne są mi zdecydowanie najbliższe, ale często sięgam po political fiction albo książki dokumentalne, biogramy czy wspomnienia.

Zapraszam do lektury.

Jeżeli, ktoś już czytał zapraszam do komentowania.

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 64420.25
ETH 3150.23
USDT 1.00
SBD 3.99