Sprawa regulaminu rozgrzewa coraz bardziej polską społeczność. Ponieważ czuję się częścią tej grupy, postanowiłem również zabrać głos. Może nie powinienem, gdyż mój staż na Steemit jest stosunkowo krótki, jednak staram się być aktywny na tagu #polish, swoim skromnym Streem Power regularnie wspieram twórców tej społeczności, więc chyba jednak powinienem się włączyć.

Z natury nie wypowiadam się na temat gustów, zainteresowań czy poglądów politycznych, jak wiadomo ilu ludzi tyle opinii, jedni wpisują się w trendy inni podążają własnym nurtem i Steemit powstał z myślą o jednych i o drugich. Wolność słowa, wolność wyrażania myśli nie powinna być tłumiona przez "domorosłych" adminów. I tu jedna uwaga, sprawa ma się inaczej, gdy użytkownik publikuje treści zabronione prawem (np. pornografię dziecięcą, czy treści objęte prawem autorskim), w takich przypadkach powinno być to piętnowane i natychmiast flagowane.

Tag #polish powinien być używany w każdym przypadku, gdy użytkownik pisze po polsku lub dwujęzycznie, ale jeden z języków jest polski. Świetną robotę w promowaniu tagu #polish zrobili @grzegorz2047 wspólnie z @mmmmkkkk311 uruchamiając bota @informator, który wita każdego nowego użytkownika tagu #polish, informując go o pewnej netykiecie tej społeczności i będzie zależało tylko o tego użytkownika, czy będzie kierował się tymi zasadami czy nie. W polskiej narodowej naturze zapisane jest kontestowanie wszystkich nakazów i zakazów, my tego nie zmienimy żadnym regulaminem. Zamiast beznamiętnie flagować posty danego użytkownika bez wytłumaczenia, warto by było sklecić jedno lub dwa zdania wytłumaczenia, większość użytkowników przyjmie to jako dobrą radę i będzie się wystrzegać tego typu postów na #polish tagu.

Doskonale rozumiem obawy zwolenników regulaminu, którzy włożyli wiele pracy w promowanie dobrych treści w języku polskim. W czasie, gdy Steemit stał się bardzo popularny i wielu nowych użytkowników (w tym ja) dołączyło do społeczności chcieliby utrzymać wysoki poziom wpisów. Jednakże jak napisałem na wstępie każdy post po polsku ma prawo używać tag #polish, ma to na celu ułatwienie wyszukiwanie postów w języku ojczystym pośród setek innych języków. Obecnie, kiedy liczba polskich postów wzrasta z dnia na dzień, można mieć problem z wyłapaniem ciekawych, wartościowych wpisów i tu dochodzimy do sedna. Polska społeczność zaczęła sama ewaluować w kierunku dodatkowych tagów z przedrostkiem #pl. Mamy już działające grupy pod tagami #pl-zwierzeta z kuratorem @kamilkowalski, #pl-artykuly, #pl-muzyka, #pl-kuchnia (promuje go głównie @grecki-bazar-ewy), #pl-film, #pl-sport (promuje go @wub.sporttips) i wiele innych. Z czasem będą powstawać nowe i bardzo dobrze, ułatwi to wyszukanie interesujących nas treści. Każdy z tych tagów jest niezależny, @kamilkowalski zdecydował się tydzień temu opublikować regulamin dla tagu #pl-zwiarzeta, ciekawe czy zdarzyły się już naruszenia tegoż?

Osobiście uważam, że jesteśmy na tyle odpowiedzialni, żeby stosować się do każdej niepisanej netykiety, natomiast w chwili, gdy ktoś zaczyna spisywać tę netykietę i tworzy kolejne ustępy, paragrafy i odnośniki, żeby dopasować innych do swojej wizji społeczeństwa, będzie to kontestowane.

Reasumując, NIE dla regulaminu, TAK dla polskich tagów.

Polska społeczność się rozrasta dla dobra Steemit, i jak głosi główna zasada marketingu rynek odsieje dobre treści od plew.