A co do "Januszy" na stołkach, no cóż, wydaje się, że są przyspawani, albo jak ja z córką zaklinowali się w tych fotelach :D
Przypomniał mi się jeszcze jeden gość, który wręczał mi bilet autobusowy z Warszawy do Neapolu. Jak zobaczył w moich oczach zmieszanie, że mam 36 godzin spędzić w autobusie, to zaczął zachwalać, że podróż autobusem jest: a) bezpieczniejsza; b) można więcej zobaczyć i c) tańsza niż samolotem. Takie wojskowe biuro podróży :D
ło matko 😳
niby można się trochę przy tym pośmiać,
ale mnie oblewał rumieniec zażenowania;
faktem jest, że z czasem wspomina się głównie sympatyczne kwestie, ale co z tego dystansu, jak tego typu janusze nadal na polskich stołkach 🙄
za to Ty (wgnieciony :) z Córeczką - sama radość! 💖
tu popłynęłaś, raczej ona wciśnięta
A co do "Januszy" na stołkach, no cóż, wydaje się, że są przyspawani, albo jak ja z córką zaklinowali się w tych fotelach :D
Przypomniał mi się jeszcze jeden gość, który wręczał mi bilet autobusowy z Warszawy do Neapolu. Jak zobaczył w moich oczach zmieszanie, że mam 36 godzin spędzić w autobusie, to zaczął zachwalać, że podróż autobusem jest: a) bezpieczniejsza; b) można więcej zobaczyć i c) tańsza niż samolotem. Takie wojskowe biuro podróży :D