Jak zareaguje Polska w grze bałkańskiej?

in #polish6 years ago (edited)

Coś się rozgrywa na południe od Polski. Na razie media polskie chowają głowy w piasek, robią dymy zastępcze. Ale ta gra rodzi się na Bałkanach, lecz może mocno zaważyć na losach Polski. Czy nasze władze to widzą? Czy wiedzą co robić?

Skrobnąłem wczoraj notkę w innym miejscu, którą niżej przytoczę w całości:

Tak mi się poskładało coś i notuję tę myśl, żeby mi nie uciekła. A może ktoś coś doda?
Mówi się, że Orban zbytnio kuma się z Rosją i są różne dywagacje gdzie to pójdzie. Mówi się o ambicjach Orbana w kierunku Rumunii. Mówi się o różnych niepokojach społecznych w Rumunii, inspirowanych przez Rosję.
Orbana czytam tak, że chce on przechwycić Jedwabny Szlak z południa ku Niemcom, kierunkiem Dunaju. I Niemcom to też pasuje, bo mają alternatywę tego szlaku do szlaku przez Polskę.
Czyli dla nas niedobrze.
Dlaczego Rosji zależy? Bo chce mieć ścieżkę do Morza śródziemnego, bo tym sposobem wyłączy polską koncepcję Międzymorza i osłabi Polskę. Ale żeby to osiągnąć Rosja powinna wyeksmitować amerykańskie bazy z Rumunii, na co Amerykanie nie powinni się zgodzić, bo to byłby głupi ruch i strata wpływu na Turcję i inne takie kraje.
Komu zależy bardziej na Międzymorzu - Polsce czy Ameryce? Jeżeli z Międzymorza ma korzystać głównie Ameryka, to Polska powinna sobie poszukać alternatywy i twardo pokazać ją Amerykanom takie BATNA (Best Alternative To Negociated Agreement).
Ale jeżeli również Polska na stałe korzysta ze Szlaku Międzymorza, to chętnie przyłoży się do utrzymania porządku w regionie i do Rumunii Rosja nie wejdzie.
Tak z grubsza to mi wygląda jw.
I jakie teraz rokowania do sytuacji w Polsce?
Musimy mieć obrotowy charakter władz, które potrafią grać z Amerykanami(Izraelem), Rosją i Niemcami. Tego władze Polin(PiS+PO+resztówki) nie potrafią, oni są zbyt sztywni w myśleniu i zbyt giętcy w kolanach (właściwie to nie mają kości - to jakaś trująca masa żelowa).
Potrzebujemy nowej jakościowo władzy i żadni przebierańcy tu nie pomogą. Aktualnie widzę alternatywę w partii Potockiego i choć wiele może mieć za kołnierzem (ale czy by istniał, gdyby nie miał?), to i tak będzie to zmiana realna i dająca nową szansę dla Polski. A jak się dalej sprawy potoczą to może też wtedy sporo zależeć od nas Polaków.

Potem dzisiaj znalazłem na YT rozmowę Józefa Orła z Coryllusem, traktującą też o tym:

Więc jak się odezwie Berlin w tej sprawie i co na to Amerykanie? Sądzę, że Berlin będzie stonowany, ale i tak zrobi swoje, by razem z Rosją wypchnąć Amerykanów z Europy.
A "zakresów niesłyszalnych" doszukiwałbym się tu:
Ja doskonale rozumiem, że Amerykanie w Polsce mają pilnować Polaków przed nieprzewidzianymi zmianami, ale jesli stracą bazy w Rumunii, to również stracą przyczynę (dla swojego interesu) bytności w Polsce. I komu będą ubijać glebę czołami nasi politycy?

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63834.78
ETH 2627.38
USDT 1.00
SBD 2.78