Początek rynku byka czy chwilowy entuzjazm?
Obecnie na rynku kryptowalut możemy zauważyć sprore wzrosty, czy znaczy to iż rynek wyszedł z fazy niedzwiedzia i przeszedł w faze byka?
Spoglądając w historie wiele na to wskazuje, rynek kryptowalut jest wciąż mocno spekulacyjny i nie jest łatwo przewidzieć co zdarzy się dnia następnego jednak cieżko znaleść aktywa które dają szanse na porównywalną szanse zarobku, obecne wzrosty o dziwo nie są poparte żadnymi niesamowitymi ''njusami'' które wcześniej charakteryzowały windowanie cen.
W internecie możemy spotkać się z opiniami iż obecne wzrosty są oparte na "tymczasowym entuzjazmie" jednak jeżeli cofniemy się w czasie do drugiej połowy 2017 roku możemy zauważyć pewną prawidłowość jeżeli zaczynają się wzrosty to ciężko je zatrzymać i znając kryptowaulotową rzeczywistość jeżeli wzrosty się utrzymają możemy spodziewać się fali ustaw ,wypowiedzi polityków, opinni "expertów" itd.
Dzisiaj po długiej przerwie odezwał się rząd Chin, według doniesień chcą one całkowicie zakazać kopania kryptowalut, jest to największy rynek dla używania tego sprzętu jak i jego produkcji, sprzedaż sprzętu w 2017 roku osiągneła 1.3 mld dolarów jest to 45% światowej sprzedaży.
Oczywiście rząd Chin walczy z tym procederem co jest czymś oczywistym nie ma dla komunizmu czegoś gorszego niż brak kontroli a ktyptowaluty w większości taką kontrole wykluczają moim zadaniem takie informacje pokazują tylko siłę całej technologi skoro Chińskie władze od tak długiego czasu nie potrafią poradzić sobie z tym rynkiem znaczy iż jest to prawdziwa decentralizacja.
Każdy ma oczywiście własne zdanie na ten temat, jednak moim rynek wszedł właśnie w fazę byka najbliższe kilka miesięcy może przynieść naprawdę wysokie wzrosty również na Steem.
Artykuł nie jest poradą inwestycyjną jest on jedynie moją osobistą opinią