Demokracja, dyktatura czy monarchia ?

in #polish7 years ago (edited)

Zacznijmy od małego wprowadzenia - czemu w ogóle zadawać sobie to pytanie ? Czemu zastanawiać się co jest lepsze dla krajów i ich obywateli (czyli nas) - demokracja, dyktatura czy monarchia - oczywiście nie mam tu na myśli współczesnych nam monarchii parlamentarnych, w których król ma bardzo małą władzę, lecz o "pełnych, normalnych" monarchiach, choć nie koniecznie absolutnych. Czy system rządzenia jest tak dla nas istotny ? Czy poszczególne prawa, ustawy nie są znacznie ważniejsze ? 

Na ostatnie pytanie odpowiedzieć można przytaczając porównanie do drzewa:

Wyobraźmy sobie drzewo jako państwo. Jeśli drzewo jest dorodne i silne, oznacza to, że państwo działa prawidłowo a liście (przedstawiające obywateli) są liczne i zielone. Poszczególne akty prawne i ustawy można przyrównać do gałęzi. Pień jest podstawą działania państwa - ministerstwami, rządem. Po wymienieniu tych części co nam pozostało ? Moim zdaniem najważniejsza część - korzenie. Bez korzeni nie ma mowy o silnym lub nawet żywym drzewie. Korzenie w tym przykładzie symbolizować mają to kto kontroluje państwo, od kogo zależą decyzje.  Złe, zgniłe korzenie wpływają na wszystkie dalsze części drzewa.

Jeśli zatem zbuduje się kraj na złych podstawach, złym systemie rządów należy się spodziewać nieuniknionych problemów. Czasem pojawiają się one po wielu wielu latach, są jednak nieuniknione.

DYKTATURA:

W tym miejscu należało by się przyznać do pewnego niedoprecyzowania. Dyktatura, podobnie jak demokracja i monarchia, jest systemem rządów, jednak ma znaczącą słabość  w stosunku do wspomnianych dwóch systemów: nie jest systemem stałym. Dyktatura nie ma w sobie żadnego mechanizmu kontynuacji władzy. Po śmierci dyktatora, kraj, którym rządził, pozostaje bez legalnego przedłużenia rządów. Następuje chaos, trwający aż do momentu pojawienia się następnego dyktatora, co zawsze jest kolejnym wstrząsem dla kraju, lub wykształcenia się innego systemu politycznego - demokracji lub monarchii. Dyktatura jest jedynie przejściowym stanem rzeczy i trwa zazwyczaj jedynie przez okres życia jednego dyktatora. Zdarzają się oczywiście przypadki, gdy "tyran" przekazuje władzę któremuś ze swych podwładnych, lub któryś z nich przejmuję kontrolę po śmierci tej "pierwszej osoby w państwie". W pierwszej sytuacji mamy jednak czynienia z de facto powolnym wykształcaniem się monarchii, a w drugim z kolejnym przewrotem i wstrząsem dla kraju. W związku z powyższym dyktatura nie powinna być rozpatrywana na równi z dwoma wymienionymi wcześniej porządkami sprawowania władzy. 

DEMOKRACJA:

  • to lud sprawuje władzę - bezpośrednio (demokracja bezpośrednia) lub pośrednio (demokracja przedstawicielska);

Drugi sposób rządów demokratycznych jest zdecydowanie częściej spotykany - z przyczyn oczywistych - demokracja bezpośrednia możliwa jest do wprowadzenia i utrzymania jedynie w przypadku krajów z małą ilością obywateli. Dzięki postępowi technicznemu (w tym i technologii blockchain) prawdopodobne jest jednak, iż za jakiś czas d. bezpośrednia będzie równie powszechna jak dziś pośrednia.

  • władza może być łatwo zmieniona - wystarczy poczekać do następnych wyborów;

Tak w przypadku monarchii jak i dyktatury zmiana władzy wymaga zazwyczaj przewrotu/rewolucji lub wojny. W odniesieniu do demokracji sprawę rozstrzygają odbywające się w ustalonych odstępach czasu wybory - każda partię / ugrupowanie polityczne można zmienić na inne.

Minusy:

  • lud jest suwerenem - tak, wiem, że umieściłem to wcześniej w plusach; jest to jednak i minus;

Większość obywateli nie jest zainteresowana polityką. Zajęci są zazwyczaj wieloma innymi kwestiami: rodziną, pracą, przyjaciółmi, zainteresowaniami, finansami, a czasem niestety także chorobami. Oznacza to, że ludzie nieinteresujący się polityką i przez to posiadający w niej małe rozeznanie biorą udział w wyborach i referendach na równi z ludźmi mającymi dużą wiedzę polityczną i ekonomiczną. Prowadzi to zazwyczaj do nieodpowiednich, nieprzemyślanych decyzji wyborczych.

  • wybory mogą zostać sfałszowane;

Idealny system głosowania nie został jeszcze wynaleziony. Niektóre z nich są lepsze od innych, jednak każdy stwarza pewną możliwość fałszerstw.

  • system demokratyczny dzieli społeczeństwo;

W demokratycznym państwie, konsekwencje każdej złej decyzji wyborczej - bez różnicy czy dotyczy to oddania głosu na nieodpowiedniego polityka czy złego wyboru w referendum - spadają na głosującego. Może to prowadzić do wewnętrznych tarć, niepokojów i podziałów zarówno w całym społeczeństwie jak i nawet wśród członków jednej rodziny, gdy jej członkowie różnią się zdecydowanie w poglądach politycznych.

  • w przypadku demokracji przedstawicielskiej istnieje jeszcze jeden minus - interesy przedstawicieli (polityków) są często sprzeczne z interesami reszty wyborców;

Dwa przykłady:

  1. W interesie wyborców są niskie i proste podatki. Politykom na rękę są daniny wysokie i skomplikowane. Dzięki nim mogą między innymi przekupić elektorat programami socjalnymi, zasiłkami. Wysoki stopień skomplikowania systemu podatkowego służyć może także "znalezieniem paragrafu" na każdego płatnika podatków.
  2. Zapewne każdy człowiek chciałby się cieszyć jak największą swobodą osobistą. Jest to absolutnie normalna, ludzka potrzeba. Z drugiej strony politykom zależy na zacieśnianiu kontroli nad społeczeństwem w celu zwiększenia własnych wpływów, kontroli i ,co za tym idzie, łatwości sprawowania rządów.

MONARCHIA:

Minusy:

  • przeciętny obywatel ma mały lub żaden wpływ na rządy;

W wyniku braku mechanizmu wyborów czy jakiegokolwiek głosowania, pytania "ludu" o zdanie przeciętny "zjadacz chleba" nie ma możliwości wpływu na bieg spraw politycznych.

Można jednak w pewnej mierze stwierdzić, iż także w demokracji ów wpływ jest często bardzo nieznaczny. Będąc jednym z pośród np. 300 mln głosujących nikt wyniku głosowania nie zmieni w sposób znaczący swym pojedynczym głosem.

  • na tronie może zasiąść zły lub głupi władca;

Istnieje zawsze pewne ryzyko, iż następca nawet najmądrzejszego i najlepszego króla będzie władcą złym.

  • monarcha lub nawet cała jego rodzina może zginąć lub wymrzeć;

Zniknięcie prawowitych następców tronu może zawsze nastąpić i spowodować wielki wstrząs dla danego kraju.

  • każdy monarcha (podobnie jak demokratyczni politycy) ma w pewnej mierze interesy sprzeczne z interesami swych poddanych;

Pośród tych sprzeczności są (jak i w demokracji przedstawicielskiej) wysokie podatki i kontrola społeczeństwa.

Plusy:

  • łatwiej jest znaleźć jednego mądrego człowieka niż wielu;

Każdy spytany, czy łatwiej jest znaleźć wśród przechodniów na ulicy jednego mądrego, roztropnego człowieka czy (dajmy na to) czterystu sześćdziesięciu, odpowie bez chwili zastanowienia, że znacznie łatwiejsze jest pierwsze zadanie. Jeśli zatem jest to prawdą, można pokusić się o stwierdzenie, że prawdopodobieństwo posiadania na tronie mądrego władcy jest znacznie większe, niż posiadania w parlamencie samych mądrych polityków.

  • jest w interesie władcy posiadanie odpowiedniego następcy;

Każdy, nawet najgorszy monarcha jest człowiekiem. To z kolei oznacza, że prawdopodobnie, jak przytłaczająca większość ludzi, kochałby on lub chociaż był silnie związany emocjonalnie ze swoją rodziną. Jest w związku z tym absolutnie naturalnym, iż starałby się on zapewnić swemu następcy nie tylko dobre warunki materialne, takie jak wielkie pałace i wystawne bankiety ale także, a może i przede wszystkim, dobre wykształcenie i przygotowanie do sprawowania rządów. W przeciwnym razie, w obliczu złego panowania, jego następca, będący w ostateczności także członkiem najbliższej rodziny mógłby zostać obalony lub zabity w wyniku rebelii ludu, spisku pałacowego, przewrotu wojskowego lub napaści zagranicznego agresora. 

Jest to sytuacja z goła inna niż ma to miejsce w przypadku najpowszechniejszej formy demokracji - demokracji przedstawicielskiej, w niej bowiem, cytując Ronald'a Reagan'a:

" Po­lity­cy mają skłon­ność do myśle­nia o następnych wy­borach, a nie o następnym po­kole­niu.  "

  • społeczeństwo jest zjednoczone;

Jeśli władca sprawuje władzę sprawiedliwie, społeczeństwo (przynajmniej teoretycznie) będzie zwykle się jednoczyć wokół jego osoby. Zaś w przypadku złych rządów wszyscy są przeciw nieodpowiedniemu monarsze. Zarówno w przypadku pierwszej jak i drugiej możliwości każdy obywatel wie komu przypisywać zasługi lub kogo potępiać za stan kraju. Nie może być tu mowy o "rozmywaniu odpowiedzialności", co ma miejsce w przypadku d. przedstawicielskiej, gdzie każdy polityk może zrzucić winę na innych polityków lub odpowiedzialność na swych wyborców.

  • brak fałszerstw wyborczych;

Z uwagi na brak wyborów nie mogą wystąpić żadne przekręty nad urną wyborczą.

  • władza jest zazwyczaj tańsza w utrzymaniu;

Historia pokazuje, że nigdy w dziejach Świata nie było bardziej biurokratycznych rządów niż obecne demokracje parlamentarne. Jest to ciekawy zbieg okoliczności, gdyż parlamenty pierwotnie w znacznej mierze powoływano, by ukrócić rozrzutność królewskich jak i arystokratycznych dworów. Kto mógł się spodziewać, że lekarstwo okaże się gorsze niż choroba ? Oczywiście mniejsza ilość oficjeli państwowych oznacza niższe podatki dla obywateli. Dla porównania można powiedzieć, że według danych historycznych podatki za czasów większości monarchii wahały się w okolicach 5-12 %, podczas gdy dziś mogą one sięgać nawet ponad 60% w krajach demokracji parlamentarnych. Może należałoby zrewidować sformułowanie "pańszczyźniany ucisk" i pogląd, iż dziesięcina była podatkiem wyjątkowo wysokim ?

PODSUMOWUJĄC

Mam nadzieję, że udało mi się przedstawić wszelkie plusy jak i minusy trzech wymienionych w tytule ustrojów politycznych w sposób jak najbardziej pełny i obiektywny. 

Jakie jest wasze zdanie ? Czy pominąłem jakieś czynniki , zalety lub wady któregokolwiek z omawianych systemów ? 


Sort:  

Odnośnie demokracji pośredniej (głosowania na kogoś, kto w naszym imieniu będzie sprawował władze) - bardzo dobry filmik:

W sumie uważam, że w obecnych czasach struktura hierarchiczna w społeczeństwie jest już przeżytkiem. Za sprawą technologii blockchain i łatwości głosowania, ludzie będą sprawowali władzę bezpośrednio.
Oczywiście waga głosu będzie zależała od wyniku testu z wiedzy o gospodarce, ekonomicznej i podobnych dziedzin.

Miejmy nadzIeje że technologia rozwiaże ten problem. Dobry film

Rzeczywiście - demokracja bezpośrednia (jak np. w znacznej mierze w Szwajcarii) wyklucza wiele problemów związanych z "przedstawicielami" w d. przedstawicielskiej. Jak zauważyłeś - nadal pozostaje kwestia wyborców. Testy są pomysłem na eliminację najmniej "przygotowanych", jednak powstaje pytanie - kto testy owe by układał i sprawdzał. Każda władza starała by się położyć łapę na ich kontroli.

Ta koncepcja redukcji do dwóch partii kompletnie się nie sprawdza w Polsce ;-). Nie pamiętam przypadku, by którakolwiek partia wygrywała w więcej niż w dwóch kolejnych wyborach. A partie się pojawiają i znikają (no może poza partią Korwina Mikke).

od razu pomyślałem, że zaraz tutaj wrzucę jego filmiki :) Ubiegłeś mnie :)

Nom. Reszta jego filmów w tej tematyce też geanialna :)

Bardzo fajny film.

Monarchia

Mój piękny kraj, wraz ze wszystkimi jego pojdbanymi ludźmi, nieuchronnie zbliża się do demokratury. Jeżeli szybko się nie obudzimy, będziemy musieli wybudzać się z tej farmakologicznej śpiączki przez kolejne 25 lat.

Nie ma idealnego systemu rządu, z dobrym przywódcą dobra byłaby Dyktatura, ale nawet gdyby władca był bardzo dobry to komuś się to nie spodoba bo przecież trzeba oddać władzę ludowi...

Monarchia dla mnie ma sens ale tylko jako reprezentacja państwa, zamiast prezydenta

Opowiadasz o tym jakby były 2 systemy

Tak, w akapicie "Dyktatura" przedstawiłem powód, dlaczego skupiłem się na demokracji i monarchii, pomijając dyktaturę. Oczywiście można było jeszcze napisać o anarchizmie, jest on jednak raczej brakiem systemu rządów niż kolejnym systemem. Czy zapomniałem o jeszcze jakimś ustroju ?

Coin Marketplace

STEEM 0.21
TRX 0.13
JST 0.030
BTC 68152.98
ETH 3536.22
USDT 1.00
SBD 2.86