You are viewing a single comment's thread from:
RE: People-Pleasing Syndrome - kiedy bycie miłym staje się niebezpieczne.
Ten tekst i ostatnie wyboje w moim życiu pokazują mi tą cholerną prawdziwośc tego jak bardzo pozwolilam sobie wejść na głowę jaki mam chaos i jak wiele bym dała by ktoś czasami to przeciął za mnie
Ninka, to nic nie da..
przecięte PRZEZ KOGOŚ nici tego zaplatanego guzła, niestety odrastają.. :(
te prace musi sie wykonać samemu..
świadomie i decyzyjnie.
choćby po niteczce, tak jak radzi @wadera,
ale stanowczo i bezwarunkowo.
pomalutku, ale w dobrą, jednokierunkową stronę.
Rozumiem Cię bardzo...