Należę do grona osób, którym często jest zimno i które szukają rozwiązań pomagających ogrzać organizm. W Japonii zachwycił mnie bardzo popularny w wielu japoński domach mebel - kotatsu. Kotatsu to stolik z pościelą i wbudowanym grzejnikiem. Zazwyczaj znajduje się w centralnym miejscu pokoju i Japończycy w chłodniejszych miesiącach spędzają pod nim mnóstwo czasu. W japońskich domach przeważnie nie ma centralnego ogrzewania, więc trzeba się dogrzewać innymi sposobami.

Kotatsu jest wyposażone w pilota, za pomocą którego można ustawić preferowany poziom ciepła. Podróżowałam do Japonii jesienią, wieczory bywały chłodne i najczęściej nastawiałam sobie kotatsu na 3/4 maksymalnego poziomu ciepła.

Na zdjęciu widzicie przytulny pokój z hostelu w Kioto. To był pokój ogólnodostępny, dla wszystkich hostelowych gości, ale z racji tego, że hostel był kameralny nie pojawiało się tam ich zbyt wielu. Bardzo często pokoik stał pusty i mogłam z niego korzystać tak jakby był tylko mój. Pokój był wyściełany przyjemnym w dotyku, "misiowatym", grubym dywanem. Znajdowała się tam biblioteczka z książkami w różnych językach oraz instrumenty, na których można było pograć.
Duże wrażenie zrobiły na mnie tradycyjne japońskie drzwi Shōji - zbudowane z drewnianych ramek, które wypełnione są papierem japońskim washi. Bardzo lekko się je przesuwa, tworzą niesamowity klimat.

Chcielibyście wygrzać się pod japońskim kotatsu? Ja bym chętnie przygarnęła taki mebel do domu, szczególnie na jesienno-zimowe miesiące.