Wspomnienia czar czyli pobyt w sanatorium w roku 2001

in #polish5 years ago (edited)

Witam was moi drodzy, to nie będzie artykuł z cyrkułu przemyślenia rosomaka czy inne raczej nie nadaje się tymbardziej ze nie mam żadnych pozytywnych wieści które można dać do kolejnego etapu

Powiem wam ze od dawna walczę z depresja, pierw taka ukryta, gdzie pojawił się smutek i tyle.
Nie lubiłem chodzić do szkoły przebywać w dużym gronie tymbardziej spotykać się z ludźmi którzy się naśmiewali.

No ale mam ukończone liceum i mam maturę wiec No jakoś przeżyłem.

Swego czasu dużo chorowałem może zbyt dużo.
Astma oskrzelowa i złe dopasowane leki spowodowały ze zapalenie oskrzeli i płuc to swego czasu były u mnie jak żwirek i muchomorek.

Około roku 2001 byłem w sanatorium w Rabce 3 miesiące.

To był dziwny okres w moim życiu. Z jednej strony znajomosci z drugiej dziwni ludzie czułem się jak bohater lotu nad kukułczym gniazdem.
Kraty w oknach nie napawały optymizmem Jeśli ktoś z was był w tym czasie do dajcie znać może ktoś mnie pamięta hehe.

Byłem specyficzny tam lubiłem grać w Ping ponga i słuchać muzyki( w zamierzchłych czasach na kasetach magnetofonowych)

pamietam kilka sytuacji jak walka z imiennikiem i wywaliłem mu kapec przez oknom 4 piętra a następnie biegłem by mu go przynieść ( dodam ze zamknięty oddział a mi się wtedy udało wyjsc i nikt się nie skapnąć oczywiście trwało to chwile ale jednak byłem na ciszy nocnej na zewnatrz)

Pamietam jak dzieci kradli innym koszulki mi zwinął łebek koszulkę z postacią z bajki No cóż złodzieje kwitną w każdym wieku.

Pamietam tez jak wszyscy oglądaliśmy jeden kanał niczym zombie wszyscy byli zafascynowani bajka dragon ball z, ponieważ swego czasu na rynku jakiś producent dodawał karty do chrupek i było to na tyle popularne ze pobliskie sklepy wręcz były puste jeśli chodzi o chrupki.

Moja sala znajdowała się w dosyć dziwnym miejscu mianowicie zaraz przy pokoju zabiegowym a owy pokój miał szklane dzrzwi i siostra oddziałowa zerkała co chwile co robimy.

Wiekowo było różnie od 7 do 17 lat wiec wiek był bardzo zróżnicowany.

Pamietam jak raz mnie dyrekorka oddziału wezwała na dywanik bo przyszło pismo ze ja rzekomo kogoś pobiłem oczywiście to było kłamstwo i sprawa ucichła ale No swego czasu mocno się bałem bo jakby mnie wywalili to 3000 trzeba było by zapłacić za turnus, ale miałem dowody i argumenty wiec obyło się bez kary.

Codzienne inhalacje z jakiś tam płynów na płuca a później szkoła. Ze szkoła była dosyć ciekawa rzecz bo pamietam ze szliśmy przez taki tunel który łączył dwa budynki.

Tam zacząłem czytać lektury wiem szokujące ale kiedyś mocno nie lubiłem czytać pierwsza książka która wciągnąłem od deski do deski był Hobbit i kurczę ale to mi się podobało.

Pamietam tez mały telewizor bodajze wenus który odbierał tylko jeden kanał a mianowicie TVP 1 a na nim Jack wojskowe biuro śledcze haha.

Taki trochę materiał wspominkowy było tego więcej ale nie wiem czy chcecie tego typu rzeczy czytać hehe
Bardzo dziekuje za przeczytanie
Zdjęcie poglądowe ze strony ośrodka

Posted using Partiko iOS

Sort:  

Fajnie jest czasem powspominać. Mi się tekst podobał, następne też przeczytam jeżeli się pojawia ;)

Dziekuje za komentarz No trochę jeszcze pamietam :)

Posted using Partiko iOS

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.16
JST 0.031
BTC 61744.65
ETH 2678.63
USDT 1.00
SBD 2.59