Jak spotkałem Cybermana i co od niego otrzymałem
Kurczę wstaje sobie rano patrzę przez okno a tam statek nie byle jaki ale wiecie taki spodek latający. Ładuje sobie skubany za oknem.
Uwieczniam oczywiście wszystko :)
Patrzę, a tam rasa Cybermanow
No wiec ja z nimi gadam
- siema znam was z doktora Who
- przybyliśmy na ta ziemie by zmienić jej oblicza na lepsze
- spoko spoko teraz wszyscy w domu bo grypa panuje.
Jak na meczu piłkarskim wymieniliśmy się głowami.
ja dostałem głowę Cybermana
Przyległa mi do mojej szyji,a Cyberman otrzymał moja.
Współczuje już na ich planecie.
Początkowo miał być atak, ale jak zobaczyli nasze szkolnictwo, to doszli do wniosku,ze lepiej jak sami to załatwimy, niż jakby jeszcze mieli sprzątać syf.
Na ta chwile czuje się dziwnie mam głowę Cybermana.
Poznaje technologie, może będę szybszy i wymyślę szczepionkę na głupotę ludzka:) na pewno uda mi się teraz :)
Tak to post na prima aprilis by moja głupota chociaż spowodowała tego dnia Uśmiech Na twojej twarzy i by ten dzień nie był całkiem pesymistyczny, patrząc to co się dzieje w internecie