heavy metal 2000

Heavy Metal 2000 remake hitu z 81 roku nie powala aż tak jak cześć 1 to połączenie władcy pierścieni z życzeniem śmierci ze szczypta erotyzmu i posypka muzycznych hitów heavy metalu.

zdjęcie z wikipedii

Film to opowieść o zaginionym kluczu który ukryty jest gdzieś w galaktyce odnalezienie go powoduje odnalezienie starożytnej fontanny nieśmiertelności jednak dotkniecie klucza powoduje obłęd.

Kapitan który dotyka klucz staje się rządny władzy oraz uświadamia sobie, ze przed odnalezieniem słynnej fontanny może jeszcze być chwilowo nieśmiertelny, w tym celu udaje się na planetę Eden gdzie dokonuje rzezi by z ich mieszkańców zrobić sok pozwalający na leczenie różnorakich ran.

Kiedy obłąkany kapitan robi jadke, córka króla widzi jak on ginie, a jej siostra zostaje porwana by zabawiać kapitana. Widząc to postanawia się na nim zemścić.

Tak jak to bywa w dobrych filmach o śmierci, idziepo trupach do niego by na końcu śmiać się nad jego zwłokami.

Przynajmniej taki jest jej zamysł, jednak bohaterka, nie wie ze nie tak łatwo będzie zabić kogoś kogo po prostu nie jest możliwe zlikwidowanie.

W podroży pełnej niebezpieczeństw będzie jej towarzyszył młody mechanik statków.

Film niestety nie powala kreska wydaje się dosyć śmieszna jakby wszyscy byli zadowoleni (nawet złoczyńcy).

Jak na rok 2000 to trochę traci to nosem chociaż zdane sobie sprawę ze to miał być specyficzny styl jednak mi osobiście nie przypadł do gustu.

Fabula no cóż oklepana zło kontra dobro, zemsta jest ale na tyle wtórna ze wyglada to jakby gdzieś już to było, tyle ze tu jest w wersji rysunkowej i nie do końca aż tak dobrze zrobionej, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Heavy Metal 2000 trzyma poziom młodzieżowy( nie raczej nie jest dla dorosłych) duzo pif paf, trochę golizny czyli nastolatkowie w siódmym niebie i jeszcze muzyka metalowych zespołów, mimo ze oklepany to temat to jednak wnosi więcej niżeli by się widz spodziewał, a to za sprawa sprytnie połączonych sekwencji muzycznych, dopasowanych do danej sytuacji w jakiej znajduje się bohaterka.

Słuchając muzyki to tylko rozpoznałem mój ulubiony zespól metalowy Monster Magnet który już na samiutkim początku daje popis swoim Silver future.

zalety filmu:

• muzyka
• fabula chociaż oklepana to jednak w nowym wydaniu
• będzie heavy metal 2011(już nie aktualne pisałem to dawno temu)

wady:

• kreska miejscami peszyła
• miejscami brak pomysłów fabularnych
• mało krwi takie male plum na 80% całego filmu czyli nic nadzwyczajnego więcej jest w Dead Space( więcej krwi pojawia się jak leci z nosa)
  Mimo wad film nie jest zły chaotyczny, nie jest zły.
  Film oceniam na 7/10

rezyseria: Michael Coldewey, Michel Lemire
scenariusz: Kevin Eastman, R. Payne Cabeen
premiera: 2000-04-19
produkcja: Kanada, Niemcy
gatunek: Animacja, Akcja, Sci-Fi
czas: 88 min

Jest to moje omówienie filmu które pojawiało się dawno dawno dawno temu na blogu jaki kiedyś prowadziłem http://www.cinemaarek.com/Heavy%20Metal%202000.html