Punkrock to nie tylko muzyka.
PUNKROCK
Powstała w połowie lat siedemdziesiątych subkultura młodzieżowa gromadziła w swoich "szeregach" ludzi buntujących się przeciwko ograniczeniu wolności człowieka. Sprzeciwiali się oni władzy, rządowi, cenzurze i wszystkiemu innemu co w mniejszym lub większym stopniu mogłoby zagrozić niezależności człowieka.
" Do muzyki punkowej trzeba dojrzeć- zrozumieć całą ideologię subkultury by potem zrozumieć muzykę."
Są to słowa mojego taty, które wypowiedział gdy w wakacje po podstawówce zorientował się, że zaczęłam słuchać takiej muzyki. Miał wiele racji, wielu ludzi spoza tego środowiska, kojarzy punkowców raczej z chuligaństwem i alkoholizmem niż ludzmi, którzy w nieszkodliwy dla otoczenia sposób wyrażają swój sprzeciw.
PUNKROCK W POLSCE
Gdy punkrock dotarł do Polski miał bardzo dobre warunki do rozwoju- było się przeciw czemu buntować- była komuna. Małe "garażowe" kapele pojawiały się jak grzyby po deszczu by głośno i niekoniecznie wyraźnie wykrzyczeć co im się nie podoba.
Zabawne jest to, że czytając jakieś wspomnienia czy wywiady muzyków tamtych lat można często dowiedzieć się, że zespoły powstawały z niczego- chłopaki nie umieli grać, nie mieli na czym grać, nie mieli gdzie grać... Ich jedyną ale za to jak silną motywacją było to, że mają coś do przekazania.
KSU
Moim ulubionym punkrockowym zespołem była grupa powstała w 1977 roku w Ustrzykach Dolnych, w Bieszczadach- KSU. Początkowo nie posiadali własnych utworów- grali covery zagranicznych twórców tej muzyki.
Aspirujący muzycy od początku mieli pod górkę. Czasy komuny, wszędzie cenzura i inwigilacja... By mieć dostęp do muzyki w Polsce zakazanej napisali list do Radia Wolna Europa z prośbą o puszczanie muzyki nowej fali. Listu nie wysłali- w tamtych czasach nie było to możliwe- list został by przechwycony a chłopaki mieli by problemy. List zabrała ze sobą ciotka jednego z nich wyjeżdżając z Polski i dopiero zza granicy wysłała go do radia. List dotarł, radio przystało na prośbę muzyków i wszystko było by pięknie gdyby nie to, że utwory zakazane w Polsce zadedykowane były słuchaczom z Bieszczad o czym dowiedziała się Służba Bezpieczeństwa, która znała już chłopaków i domyśliła się, że chodzi o nich. Po tym wydarzeniu SB miało na oku muzyków, jeden z nich musiał jeździć na przesłuchania na których funkcjonariusze próbowali wciągnąc go do siebie by ten donosił na punkrockowych buntowników ze środowiska.
KSU poruszali w swoich tekstach tematy takie jak inni przedstawiciele tej muzyki: polityka, nadużycia władzy, terror, inwigilacja, cenzura, wojna, alkohol, narkotyki. Poza tymi tematami w swoich tekstach poruszali temat Bieszczad i w ogóle patriotyzmu lokalnego, co w mojej opini jest ich znakiem szczególnym.
Utwój "Moje Bieszczady" sprawia, że sama na czas jego trwania zakochuje się w nich, mimo, że nigdy tam nie byłam. Wciągający opis pięknej przyrody, cudowna melodyjna muzyka, zgaszony lecz przyjemny głos wokalisty...nic tylko słuchać...
I kolejny, już bardziej charakterny "Ustrzyki". Mocne gitary, silne męskie głosy...tekst ani nie piękny ani nie za ciekawy, jednak o "stolicy polskiego punkrocka".
To tylko dwa z wielu pięknych utworów o Bieszczadach.
WRB
Być może nie każdy wie, że poza działalnością muzyczną panowie należeli również do "Wolnej Republiki Bieszczad". Organizacja ta założona została przez jednego z muzyków i zrzeszała w sobie około 40 osób. Miała ona na celu chronić Bieszczady, ich przyrodę i kulture, wszystkiego co z nimi związane. Młodzież działająca w WRB tak jak muzycy wyznawała ideę punku i antykomunizmu. Szczególnie walczyli oni ze skutkami działań komunistycznych władz- sadzili oni młode drzewka w odpowiedzi na wycinkę starych; walczyli też z harcerzami przyjeżdżającymi w Bieszczady i niszczącymi przyrodę i pozostawiającymi śmieci.
Przez zespół przewinęło się kilkadziesiąt muzyków, jednak KSU istnieje do dziś.
Tekst zgłoszony do konkursu temaTYgodnia 41, temat 1- luźne nawiązanie Bieszczady i tajemnica.
Fajnego masz ojca.
Siczkę to nawet miałem szczęście poznać. To cyborg się nie starzeje.
Jak każdy tata ma swoje wady i zalety;)
Ja co prawda Siczki nie poznałam, ale zgodzę się z tobą, skubany dobrze zakonserwowany jest ;d
Mam znajomych co do tej pory punk grają po garażach i underground imprezy robią. Świetna sprawa, uwielbiam pogo pod sceną i tą energię!
Tak, ta muzyka niewątpliwie ma w sobie wielką energię, szczególnie podczas koncertu na żywo i szczególnie pod sceną :)
Ciekawe =) Temat niby o muzyce ale jednak jest trochę lekcji historii :) Jeżeli miałabyś ochotę to wpadnij do mnie po ciekawostki na temat Powstania Warszawskiego. Jak widzisz tu i tu historia ;]
A ja się do końca nie zgodzę! Dojrzeć to trzeba do klasyki albo muzyki eksperymentalnej, z punk rocka się raczej dojrzewa lub - dojrzewa się wraz z nim ;)
W każdym razie tacie chodziło o to, że poza "bluzgami" w tej muzyce znajduje się coś więcej, co nie każdy będzie potrafił dostrzec.
Congratulations @julietlucy! You have completed the following achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of comments
Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Mam pewien sentyment do muzyki KSU aczkolwiek punkem nigdy nie byłam ;)
Beautiful.