Świadome sny- czyli najlepsze przygody przeżyjemy w nocy...

in #polish6 years ago

ld.jpg

Chyba większość z nas widziała kiedyś świetny film Christophera Nolana "Incepcja". Film w którym Leonardo DiCaprio wchodził do snów innych ludzi i "mieszał im w głowach". Jednak mało kto wie, że coś podobnego jest możliwe. Oczywiście nie chodzi tu o wchodzenie w czyjś sen (choć nawet to podobne jest możliwe), ale o obudzenie się we własnym śnie. Może to brzmieć nieprawdopodobnie, ale każdy może nauczyć się "odzyskiwać świadomość" we śnie. Zjawisko takie nazywa się Lucid Dream, w skrócie LD. Tłumacząc na polski- świadomy sen.

Czym jest świadomy sen?

Jest to niezwykłe zjawisko, umiejętność kontrolowania i kreowania swojego snu. Wszystkie rzeczy, które robimy podczas snu odczuwamy tak jakbyśmy robili je w rzeczywistości. A można zrobić praktycznie wszystko... Możesz latać (co jest wspaniałym uczuciem), biegać z prędkością Flasha, zmieniać się w zwierzęta, zmieniać kształty przedmiotów, odtwarzać sytuacje z przeszłości., spotykać swoich idoli.Ogranicza nas wtedy tylko wyobraźnia.

Jak śnić świadomie?

Najważniejszą i najtrudniejszą rzeczą jest prowadzenie Dziennika Snów. Można to robić na kilka sposobów. Najbardziej popularne to: zeszyt i długopis. Kupujemy sobie zeszyt i długopis. Trzymamy je zawsze w jednym miejscu (najlepiej blisko łóżka). Może być pod poduszką lub w szafce nocnej. Rano po przebudzeniu zapisujemy datę, wymyślamy tytuł i zapisujemy tyle ile zapamiętamy. . Ważne jest żeby zrobić to rano, ponieważ z każdą chwilą w ciągu dnia będziemy pamiętać coraz mniej. Niektórzy z was powiedzą : "ale ja w ogóle nie mam snów". Jest to nieprawda. Każdy człowiek ma po kilka snów każdej nocy, tyle, że ich nie pamięta. Dlatego właśnie gdy już położymy się do łóżka musimy mieć w sobie chęć zapamiętania snu. Warto powtarzać sobie coś w stylu: "będę miał sen i go zapamiętam". Na początek nie musimy pamiętać całej fabuły naszych snów, to będzie polepszać się z czasem. Wystarczy zapisać parę szczegółów czy emocji jakie towarzyszyły nam w trakcie snu. Jeśli przebudzimy się w nocy pamiętając sen warto na szybko zapisać kilka słów w swoim dzienniku, czy chociażby w notatniku w telefonie, które rano pozwolą nam sobie przypomnieć o śnie. Notatnik nie musi być prowadzony w formie zeszytu. Może to plik tekstowy na komputerze, albo na komórce. Z doświadczenia jednak wiem, że zeszyt działa najlepiej, ponieważ jesteśmy wtedy bardziej zaangażowani, a to jest bardzo ważne.

Gdy już prowadzimy zeszyt snów musimy w trakcie dnia robić teksty rzeczywistości, w skrócie TR. We wspomnianym już filmie "Incepcja" główny bohater miał coś w rodzaju bączka. Kręcił nim i patrzył... Jeśli bączek po chwili się przewracał to wiedział, że nie śni. Jeśli jednak bączek kręcił się bez końca, wiadomo było, że jest to sen. Tak samo my musimy mieć jakiś "dowód", że śnimy. Czasem Twoja świadomość przebudzi się we śnie i nie będziesz pewny czy to sen. Po to właśnie są testy rzeczywistości.

incepcja.jpg
Słynny bączek z filmu Incepcja

Kilka przykładów:

  1. Ustaw sobie budzik w telefonie co 15-30 minut. Jeśli zadzwoni to przez 3-5 sekund spójrz na swoje dłonie. Bedą normalne. We śnie jednak jest inaczej. We śnie nasze dłonie nigdy nie wyglądają normalnie. Są powiginane, malutkie,, duże, mają za mało lub za dużo palców itp. Jeśli wyrobisz sobie nawyk w trakcie nia w którym to patrzysz na ręcę to wierz mi, że prędzej czy później w trakcie snu też na nie spojrzysz. Wtedy widząc ich dziwny kształt dojdzie do Ciebie, że śnisz i zabawa się rozpocznie...
  2. Tak samo jak w punkcie w pierwszym co jakiś czas przeczytaj coś. Cokolwiek. Jakiś napis z bluzy kolegi, tytuł książki czy coś z opakowania Ptasiego Mleczka, które właśnie jesz. Później na chwilę się odwróć i przeczytaj to jeszcze raz. We śnie po spojrzeniu na napis drugi raz nigdy nie będzie on taki sam.
  3. Zaciśnij palcami nos. We śnie będziesz mógł normalnie oddychać.

Te powyżej to najbardziej popularne testy rzeczywistości, ale każdy może wymyślić własne.

Za pomocą testów rzeczywistości po jakimś czasie zapewne większość przeżyje kiedyś świadomy sen, ale są trudniejsze techniki, która pozwala osiągać LD szybciej i częściej.

Technika WILD

Za pomocą tej techniki najczęściej udaje mi się osiągnąć świadomy sen. polega ona na płynnym przejściu z fazy gdy jeszcze nie śpisz w sen. Po prosyu utrzymujesz świadomość i zostajesz "wciągnięty do snu".

  1. Relaks- gdy położysz się do łóżka zrelaksuj się, myśl o oddechu. Wyobraź sobie, że przechodzi on od głowy do stóp i z powrotem.
  2. Musisz pozostać "przytomny". Powtarzaj sobie "będę miał świadomy sen". Wyobraź sobie, że np. huśtasz się na huśtawce albo wspinasz się na drzewo. W pewnym momencie przed oczami pojawią się hipnagogi, czyli różne kolorowe plamy, kropki lun kształty. Może wydawać Ci się się, że spadasz. Musisz jednak ciągle utrzymać swoją świadomość. Mogą pojawić się również przeróżnie dźwięki. Możesz słyszeć śpiew ptaków, trzaski, hałasy. Po chwili dosłowinie poczujesz, jak sen Cię wciąga. Ważne żeby się nie przestraszyć, ani zbytnio nie podekscytować (co jest chyba najtrudniejsze), bo wtedy od razu się przebudzimy.

Technika WBTB

Ponoć najefektywniejsza technika, próbowałem ją kilka razy. Wymaga ona dużej samodyscypliny. W skrócie ,polega ona aby po kilku godzinach snu przebudzić się na 30 -45 minut, tak aby umysł poczuł się w miarę wypoczęty Wtedy z powrotem położyć się do łóżka z intencją świadomego snu.

Nie załamuj się
Nie załamuj się jeśli Ci się nie udaje. Próbuj dalej. Ja swój pierwszy świadomy sen miałem po trzech tygodniach od zainteresowania się tematem, tyle, że miałem ułatwione zadanie, ponieważ od zawsze zapamiętywałem co najmniej jeden ze snów, które przyśniły mi się w nocy.

Co robiłem w trakcie swoich świadomych snów?

Przyznam, że ostatnimi czasy trochę się "zapuściłem". Z lenistwa nie zapisuję snów, stąd też pojawią się one rzadziej, ale z dwa lata temu, gdy byłem tym zjawiskiem całkowicie "podjarany' miałem kilka ciekawych przeżyć. Oto te, które najbardziej zapadły mi w pamięć (niestety większość mojego dziennika już nie istnieje, bo początkowo pisałem na komputerze i po awarii i sformatowaniu dysku moje zapiski przepadły) :

  • Latanie- jest to niesamowite uczucie. Czuje się ogromną wolność,a z góry świat wygląda wspaniale.
  • Rozmawiałem z Muminkami i Żółwiami Ninja- Jako, że jestem fanem wojowniczych żółwi nie mogłem zaprzepaścić okazji ;) Żółwie miały powyżej 2 metry wysokości, muminki zaś były bardzo nizutkie. Swoją drogą jeśli w trakcie świadomego snu chcesz zobaczyć jakąś postać to pomyśl o tej postaci lub rzeczy i odwróć się na chwilę w drugą stronę. Gdy odwrócisz się z powrotem ta postać lub rzecz już tam będzie. Albo pomyśl sobie, że dana postać będzie czekać za drzwiami lub zakrętem.
  • Cofnąłem się do przeszłości- widziałem siebie jako małe dziecko. Biegałem po podwórku, moja mama, dziadek byli też odpowiednio młodsi.
  • Zmieniłem się w rybę i konia- To jest niesamowite uczucie Będąc rybą czułem każdą płetwę. Czułem opór wody itp.
  • Wszedłem do lustra- Spróbujcie w trakcie snu wejść do lustra, albo włożyć tam rękę. Można też po prostu spojrzeć lustro. Ponoć wtedy w odbiciu zobaczymy swoje prawdziwe "ja".
  • Tworzyłem planety- w trakcie jednego ze snów poleciałem tak wysoko, że znalazłem się w kosmosie. Wtedy stworzyłem kilka nowych kolorowych planet.

To tylko kilka sytuacji z moich LD. Można robić wtedy dosłownie wszystko. Ponoć można wtedy spotkać też swojego duchowego opiekuna i spytać go o życiowe rady. Mi się to jeszcze nie udało, ale będę próbował.

Napiszę jeszcze o obawach. Istnieją teorie, że praktykując świadome sny można się zatracić w rzeczywistości, że ktoś gdzieś zaczął mylić jawę ze snem. Niektórzy mówiąc, że można przez to popaść w depresję. Albo co najgorsze w ogóle się nie obudzić. Są to oczywiście teorie spiskowe i nie potwierdzone. Jeśli ktoś podchodzi do tego z odpowiednim nastawieniem i dystansem to ma obaw. Tak więc DOBRANOC!

Sort:  

Jak chcesz to zerknij na moje posty z fragmentami ze snów są to 2 ostatnie posty nie licząc posta z wygraniem telefonu , po obudzeniu robię notatkę na telefoie i potem piszę post o tym. Mam umiejętność świadomego snu ale nie zawsze się udaje. Takich snów miałem wiele w swoim życiu, coś napiszę na ten temat w przyszłości. Ostatnie moje sny były nieświadome, ale na tyle wyrazie że zapamiętałem kilka mało istotnych szczegółów.

Zazwyczaj nie pamiętam swoich snów. Kładę się spać i wstaje rano bez żadnych wspomnień z nocy.
Ale raz na jakiś czas wracam do książki "Panować nad snem - jak nauczyć się śnić świadomie" - możliwe, że też miałeś z nią do czynienia :)
Nigdy nie dotarłem za daleko w realizacji kolejnych zadań z tej książki, ale wystarczy, że zastosuje się do zaleceń z rozdziału pierwszego i niemal natychmiast, po najbliższej nocy, już pamiętam swoje sny :) Tylko je pamiętam, nie umiem ich zmieniać ani nic bardziej spektakularnego, jednak samo to już wbija mnie w zdumienie, jak wielka jest potega ludzkiej podświadomości :)

Uwierz mi, że umiesz. Musisz tylko sobie postanowić, że w najbliższej przyszłości będziesz miał świadomy sen i do tego dążyć. Niektórzy czekają bardzo krótko, niektórzy długo, ale jeśli się o tym myśli, czyta codziennie to przyjdzie. A z książką nie miałem do czynienia, ale obczaję temat.

Kiedyś uczyłam się świadomie śnić głównie po to, żeby poradzić sobie z koszmarami i bardzo pomogło. Aktualnie w ogóle nie mam potrzeby się w to zagłębiać, ale na stałe zostało mi kilka umiejętności, jak np. latanie we śnie czy częściowe kreowanie tego co chcę przywołać. W razie zagrożenia we śnie po prostu zaczynam krzyczeć, albo gryźć się we śnie w rękę i dzięki temu się budzę, niestety często też już na jawie krzycząc :)

Loading...

Bardzo dobry artykuł! Zapisałem go sobie, liczę że kiedyś wykorzystam Twoje porady :)

Coin Marketplace

STEEM 0.16
TRX 0.15
JST 0.030
BTC 59249.03
ETH 2543.53
USDT 1.00
SBD 2.37