„Proza życia to przyjaźni kat"

in #polish5 years ago

Proza życia towarzyszy nam od najmłodszych lat, jednak żyjąc w beztroskim dziecięcym świecie, nie rozumiejąc mechanizmów dorosłego świata i nie znając ich złożonych elementów nie jesteśmy w stanie jej dostrzec. Mimo to zaczyna pomału, ale brutalnie wkradać się w nasz bezpieczny świat, w szczególności gdy zamiast wymarzonej zabawki otrzymujemy od rodziców tylko jej namiastkę i to nie dlatego, że na nią nie zasłużyliśmy, tylko że jest za droga – proza dorosłego życia burzy naszą niezmąconą niczym krainę. Nie rozumiejąc pojęcia budżetu domowego nie dostrzegamy i nie rozumiemy tego zjawiska, pozostaje ono dla nas czymś abstrakcyjnym. Proza skrada się ukradkiem, towarzyszy nam coraz częściej, można powiedzieć, że to powolny proces, który wraz z dorastaniem zaczyna się z nami zaprzyjaźniać. Do końca jej nie pojmujemy, ale pomału zaczynamy się z nią oswajać przez co coraz częściej podaje nam rękę, którą nie jesteśmy w stanie odtrącić.



Ta nasza prozaiczność występująca w roli głównej bohaterki zadomowia się coraz bardziej z roku na rok, znamy ją lepiej, uczymy się ją rozumieć, choć jesteśmy jeszcze za młodzi, żeby ją zaakceptować. Jest wprawdzie z nami przy naszych małych porażkach, ale dopóki chroni nas rodzicielski parasol bezpieczeństwa jakoś sobie z nią radzimy, a może po prostu nie w pełni ją dostrzegamy. Mamy w końcu nasz własny świat pozbawiony zmartwień dorosłych, szkolny świat, pełen nauki, miłosnych przygód, a przede wszystkim świat marzeń. Marzeń, których nikt ani nic nie jest w stanie zburzyć, ponieważ jesteśmy w wieku, w którym nikt nie odrze nas z marzeń. Świat trochę nierzeczywisty, wyimaginowany, nieraz skrzętnie skrywany albo nadmiernie eksponowany. Nieubłagany czas jednak daje stopniowo przyzwolenie prozie na dokonanie skrzętnej weryfikacji naszego nie tyle dotychczasowego życia, bo nadal się nam wydaje, iż trwamy w błogostanie, ale marzeń które najpierw kurczą się w zastraszającym tempie, żeby zderzyć się z prawdziwą rzeczywistością, po czym pozbawieni już złudzeń podajemy rękę prozie życia. Poznajemy przyjaciółkę naszych codziennych dni, oswajamy się z nią i wydawałoby się, że niczym nas już nie może zaskoczyć, ale nagle wyciąga ona ręce niestety tym razem po naszych przyjaciół. Bogdan Olewicz pisał „Proza życia to przyjaźni kat” i życie po stokroć potwierdza słowa tej piosenki. Najpierw wpada nieproszona w nasze młode życie, poniekąd je burząc, w nikczemny sposób weryfikuje i pozbawia marzeń, aż w końcu odbiera przyjaciół. Naturalne działanie następujących po sobie zdarzeń: miłość, małżeństwo, dzieci, codzienny rodzicielski trud, chroniczny brak czasu mordują stare znajomości i burzą stare przyjaźnie. Rodzą się pytania, na które musimy sobie odpowiedzieć. Rodzina czy przyjaciele? Na ile można to pogodzić? Czy proza życia nam na to pozwoli? Nie sądzę. Czy zostawisz żonę w ciąży samą w domu, by móc spotkać się z przyjaciółmi? Zabawa z dziećmi czy piwo z kolegą w barze? Dodatkowa praca czy przyjemności z przyjaciółmi? Proza jest bezwzględna, będziecie musieli sobie odpowiedzieć na setki podobnych pytań. Jeżeli jesteś odpowiedzialnym mężem, rodzicem wybierzesz prozę. Przewartościujesz pewne sprawy, to co kiedyś było ważne zejdzie na dalszy plan, a w konsekwencji zaniedbasz stare znajomości i tym samym oddalisz się od swych przyjaciół. Nie jest to oczywiście proces jednostronny, proza życia dotyka również ich. Przyjaciele zostają równie bezwzględnie potraktowani przez naszą bohaterkę, choć to dla nas to żadne pocieszenie. Oczywiście nie należy wszystkiego generalizować, ale pewne sprawy same przechodzą na dalszy plan. Kolej rzeczy jest nieubłagana, proza życia katuje nas i odbiera nam starych przyjaciół, choć prawdziwe przyjaźnie zapewne po części się zdewaluują, ale w jakimś stopniu przetrwają próbę czasu, a przyjaciele tacy sobie znikną i odpłyną w siną dal. Oczywiście proza da nam namiastkę i pozwoli poznać nam nowych przyjaciół, mimo że skoncentrowani na rodzinnym życiu przebywamy między ludźmi, pracujemy, wychodzimy z dziećmi, podróżujemy, ale czy to będą przyjaźnie jak ze szkolnych lat? Czy kolega z pracy stanie na wysokości zadania? Czy osobę z sąsiedztwa będziemy darzyć podobnym uczuciem? Na to już nie czas, a będąc bogatsi o życiowe doświadczenia, których nasza przyjaciółka nam nie szczędziła, będziemy staranniej  dobierać znajomych i przyjaciół, choć może się okazać, że takich na jakich nam zależy po prostu nie ma. W beztroskich latach proza życia nie działała tak bezwzględnie jak teraz, po prostu nie odkrywała przed nami wszystkich swoich kart. Teraz krocząc jej ścieżkami już wiemy, że pozbawiła nas przyjaciół, a na domiar złego nie pozwala sięgać po nowych, ponieważ brutalnie weryfikuje ich w naszym imieniu. Znamiona nowych czasów? Nie sądzę. Na taki proces narażone jest każde pokolenie. Tak dzieje się od lat i zahamować tego nie sposób. Nie warto zatrzymywać dziejowej karuzeli, ale czy mamy realny wpływ na prozę życia, sprawczynię tego wszystkiego? Wydawałoby się, że bardziej zasobni z nas mogliby się pokusić na daleko idącą ingerencję, ale czy są wstanie zatrzymać przy sobie przyjaciół? Nie wydaje się, aby zasobność portfela była tu decydującym czynnikiem, natomiast może częściowo umniejszyć naszą główną bohaterkę.

W zasadzie można powiedzieć, że demonizuję problem. Zapewne nie każdy wstępujący w dorosłe życie został pozbawiony przyjaciół i marzeń przez naszą bohaterkę. „Proza życia to przyjaźnij kat” – wyjątki tylko potwierdzają regułę.

Problem wydaje się o tyle głębszy, gdy poświęcamy coś w zamian nic nie otrzymując. Świadomie dajemy się okraść z przyjaciół, nie czerpiąc satysfakcji z nowego życia, tracimy coś jednocześnie nie będąc zadowolonym z tego co otrzymaliśmy od losu. Tak sytuacja to już skumulowana proza życia, której nikomu nie życzę. Ja na szczęście tracąc jedno, otrzymałem o wiele więcej, marzenia zamieniłem na realny świat, bez którego jak sądzę bym sobie teraz nie poradził i nie narzekam już na prozę, choć wlewa się czasami strumieniami – o właśnie woła mnie moja mała proza, żebym sprawdził zadanie z matematyki.  



Zdjęcia pochodzą z:
https://pixabay.com/pl/ludzie-dla-dzieci-plecak-beach-2616695/
https://pixabay.com/pl/ludzie-dziecko-szko%C5%82y-geniusz-316506/

Sort:  

Congratulations @jo-hannes! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You published more than 70 posts. Your next target is to reach 80 posts.

Click here to view your Board
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!

Support SteemitBoard's project! Vote for its witness and get one more award!

!tipuvote 0.2 hide

Twój post został podbity głosem @sp-group
kurator @pdj85coexist

Coin Marketplace

STEEM 0.20
TRX 0.13
JST 0.029
BTC 65927.86
ETH 3481.42
USDT 1.00
SBD 2.66