Witajcie Steemianie! Dzisiejszy artykuł będzie o niebezpiecznych zachowaniach społecznych i o negatywnym wpływie social mediów na nasze życie.

•    ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA / UPVOTE / RESTEEM’INGU, z chęcią zapoznam się z waszym poglądem na rozważany temat, ZAPRASZAM DO DYSKUSJI W KOMENTARZACH  

  Broń się przed „agresją” social mediów  

                Na początek trochę danych; na facebook’u pod koniec 2017r odnotowano ponad 2 mld użytkowników, Tweetuje około 330mln naszej populacji, na Youtube co minutę jest uploadowane około 300h video. Jednym słowem, social media stały się nierozłączną częścią naszego świata. Niepokojący jest jednak widok młodych ludzi, którzy podczas „spotkań” widzą jedynie obraz swoich telefonów z uwagi na to, że nie mają ze sobą o czym rozmawiać w „realu”. Niepokojącym jest to, jaki wpływ mają social media na postrzeganie jednostki jako „wartościowej”. Ludzie walczą o polubienia, wydaje się, że ich ilość motywuje to jak „fajnym” człowiekiem jesteśmy. Moim zdaniem social media są najbardziej rozpowszechniającym się nałogiem.   

               Oczywiście nie sposób pominąć pozytywny aspekt tak spektakularnego rozpowszechnienia się mediów społeczniościowych. Wymiana informacji jest niezwykle sprawna; by uzyskać informację, przykładowo na temat tego, jaką książkę trzeba przeczytać do szkoły, nie trzeba iść na uczelnię i czytać tablicę ogłoszeń. Żeby dowiedzieć się, co dzieje się w świecie biznesu nie trzeba iść do sklepu by kupić gazetę poświęconą odpowiedniej tematyce, następnie tracić czas by znaleźć odpowiedni artykuł .. wystarczy śledzić profile biznesowe na social mediach.   

  Ludzie sprzedają swoją prywatność  

                    Niebezpiecznym zjawiskiem jest wyciekanie informacji prywatnych z portali społecznościowych. Coraz częściej słyszy się o tym, że przykładowy Facebook współpracuje z organizacjami rządowymi oraz wielkimi korporacjami, sprzedając informację na temat między innymi tego, czym interesuję się dana osoba. Oczywiście nie odnosi się to do jednej osoby, tylko do danej grupy, do której następnie docierają określone, bardziej trafne reklamy. Niektórym może się to podobać, innym nie, dla mnie natomiast jest to jeden z najbardziej niepokojących zjawisk społecznych.   

                    Zauważmy przykładowo działalność SnapChat’a. Pewien czas temu z nowym updatem została wprowadzona możliwość śledzenia swoich „znajomych” za pomocą mapy. Jak to działa? Osoba, która zaakceptowała działanie dodanej mapy, używając aplikacji udostępniała swoją lokalizację. Miniaturka sygnalizująca jej aktywność pojawiała się w miejscu aktywności dając informację, gdzie znajduje się dana osoba. Wpływa to na potencjał całkowitej kontroli jednostki, między innymi tego, co robi, z kim się spotyka..  

                    Totalnie absurdalnym jest dla mnie wrzucanie na Instagram, głównie przez kobiety, zdjęć swojej przykładowej tylnej części ciała w sposób dosadnie wypięty… Każdy wie o co chodzi… Oczywiście, każdy ma prawdo chwalić się swoimi wdziękami, bynajmniej jest to bardzo mocne obnażenie się w internecie, zerwanie pewnej granicy między światem realnym a internetem, w którym nic nie ginie i wszystko może być przeciw nam wykorzystane.  

  „korzystaj z głową, wszystko dla ludzi”