Nic mnie nie zdziwi ?

in #polish6 years ago

Pracując tyle lat w fachu detektywa myślałem, że tyle dziwactw widziałem że nic nie jest w stanie mnie już zadziwić. Nowe zlecenie na obserwacje męża miało być szybkie i spokojne. Czyli standard. Według klientki mąż miał spotykać się z inną kobietą. Według niej od kilku tygodni zaczął o siebie dbać bardziej niż zawsze, chodzić na siłownie i chować telefon. Rzeczywiście takie objawy to najczęściej zdrada.
geje.jpg
zdjęcie z google.pl

Zlecenie było koło Katowic, więc na terenie którym dobrze znałem. Mężczyzna miał na 8 chodzić do pracy i o 16 wychodzić, potem wracał do domu, brał prysznic i znikał. Żył w 4 osobowej rodzinie, dwójka dzieci i żona. Rodzina dość majętna, żona swój samochód i on też. Teraz tylko musiałem ustalić co jegomość robi po pracy.

Pod samochodem założyłem mu urządzenie GPS, które znacznie miało ułatwić mi pracę. Mężczyzna według mojej oceny wyglądał jakoś dziwnie, miałem wrażenie że to gej. Ale co żona, dzieci i miałby być to gej? E nie musiało mi się coś ubzdurać.

Codziennie po 16 obserwowałem na tablecie gdzie gość się porusza i w 20 minutowym odstępie pojawiałem się zaraz za nim. Schemat był bardzo prosty. Poniedziałek, środa i piątek korty tenisowe i basen potem powrót do domu. Wtorek, czwartek siłownia i restauracja w gronie kolegów. W sumie nic dziwnego, poza jedną rzeczą która mnie zaniepokoiła. Przez tydzień gość obracał się tylko w męskim towarzystwie. Jego kompani byli równie dziwni jak i sam obiekt.
Miałem dziwne przeczucia. Sobota i niedziela była dla rodziny. To było dziwne. W tygodniu faceci w weekend rodzina. Coś mi tu nie pasowało.

Poinformowałem o tygodniowym wyniku obserwacji klientce, ona też stwierdziła że to dziwne. Poprosiła o jeszcze jeden tydzień obserwacji. W poniedziałek znów pojechałem za gościem. Postanowiłem przyjrzeć się mu dokładniej na tych kortach i basenie. Ale znów to samo co w poprzednim tygodniu, sami faceci.

I tak zleciało aż do piątku. Tym razem jego dzień wyglądał inaczej. Pojechał po pracy od razu na basen. Po półtorej godzinie wsiadł do samochodu i udał się w stronę Krakowa. Ruszyłem za nim. Kilka kilometrów przed miastem skręcił w drogę prowadzącą do agroturystyki. Pomyślałem że to może być to. Pojechałem za nim, wynająłem jeden z pokoi i postanowiłem powęszyć. Na moje szczęście dom był duży ale i parterowy, obchodząc go do okoła można było w oknach zobaczyć co dzieje się w pokojach. Udało mi się namierzyć w którym pokoju jest mój klient. Przez ono było widać że jest sam. Szykował pokój na przyjęcie kogoś. Stół ze świecami i jakieś tam owoce, oraz poukładane dwa nakrycia świadczyły, że będzie to pewnie kochanka.

Kiedy się ściemniło postanowiłem zainstalować dwie mikro kamerki, które z zewnątrz miały obserwować okna. W korytarzu zamontowałem czujnik przeciw dymowy w którym też była kamera. To pozwoliło mi na filmowanie kto do niego wejdzie i kto wyjdzie. Teraz tylko trzeba było zaczekać i obejrzeć filmy.

Rano kiedy jeszcze wszyscy spali, po cichu pozdejmowałem urządzenia aby przejrzeć materiały. Moje "pacjenta" już nie było. GPS wskazywał że około 3 rano pojechał do domu. Kamera z korytarza pokazała że koło 23 doi jego pokoju wszedł młody mężczyzna, który wyszedł z pokoju około 2 rano. Mężczyzna wydawał mi się znajomy, to był jeden z tych kolegów z restauracji. Postanowiłem obejrzeć materiał z reszty kamer.

To co zobaczyłem, to po prostu masakra, nigdy nie myślałem że mnie jeszcze coś zdziwi. Obaj panowie najpierw zjedli kolację przy świecach, po posiłku poszli razem do łazienki gdzie prawdopodobnie wzięli wspólną kąpiel. Po prawie godzinie obaj wyszli z łazienki w białych szlafrokach poszli do drugiego pomieszczenia. Zapalili sobie różową lampkę i położyli się razem do łóżka. To co później się działo było nie do obejrzenia. Zaczęli od pieszczot a potem przeszli do rzeczy. Na karcie pamięci miałem gejowski pornol.

Byłem w szoku, było jeszcze gorzej bo nie wiedziałem jak mam to powiedzieć klientce. W sobotę po 13 ruszyłem do domu, musiałem przyjechać do niej dopiero w poniedziałek kiedy męża nie będzie w domu. W niedzielę zadzwoniła wieczorem klientka:
- no i jak tam? Udało się złapać tego nicponia?,
- tak ale to nie jest rozmowa na telefon,
- to co się tam stało? Niech Pan chociaż uchyli rąbka tajemnicy?,
- opowiem Pani wszystko w poniedziałek,
- oj coś Pan wykrył i nie chce Pan mi powiedzieć, teraz nie będę mogła usnąć.

Nie chciałem jej psuć nastroju, mogło by się to źle skończyć. W poniedziałek około 10 pojawiłem się u klientki, poprosiłem żeby usiadła i najlepiej jakby potrafiła być spokojna. Włączyłem jej film z kamery na zewnątrz.
- no proszę mnie nigdy tak nie szykował kolacji,

Kiedy do pokoju wszedł mężczyzna, kobieta zdziwiła się, okazało się że to jej znajomy i że to ona poznała go ze swoim mężem.
- co to jakieś spotkanie biznesowe? Co razem pewnie zaprosili jakieś dziwki,
- niech Pani ogląda tylko na prawdę na spokojnie,

Klientka pościła jeszcze kilka komentarzy, aż do czasu kiedy obaj panowie położyli się razem do łózka. Wtedy dopiero się zaczęło. Kobieta doznała szoku, prawie zwymiotowała, płakała, krzyczała. Próbowałem ją uspokoić, ale nic nie pomagało.W końcu wezwałem pogotowie, kobieta dostała takiej histerii że aż się zanosiła tak jak moja najmłodsza córka. Lekarz który przyjechał na miejsce podał jej coś na uspokojenie i zabrał ją do szpitala.

Z moich działań sporządzono raport, później jeszcze raz widziałem swoją klientkę, na sprawie rozwodowej gdzie byłem wezwany jako świadek. Była już spokojna, podziękowała mi za kawał dobrej roboty. Powiedziała mi wtedy że zmieniła swoje życie o 180 stopni. Cała ta sprawa bardzo ją umocniła, zamierzała twardo iść przez życie i dobrze.

Sort:  

Czytam dość często Twoje wpisy, bo sam pracowałem w branży. Na szczęście nie u sławnego R. Zastanawia mnie, dlaczego publicznie piszesz, że komuś GPS podłożyłeś pod autem? Wiesz przecież, że tego robić nie można zgodnie z przepisami. Ustawa pozwala na śledzenie obiektu, ale monitorowanie samochodu przez podłożenie GPS, to przekroczenie uprawnień jakie masz z ustawy. Jeżeli masz licencje to na pewno doskonale o tym wiesz. Wyjątkiem jest kiedy masz GPS pod autem zleceniodawcy, którego używa również obiekt. Hymmm nie obawiasz się problemu z prokuraturą???

Coin Marketplace

STEEM 0.20
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 62864.56
ETH 2538.87
USDT 1.00
SBD 2.93