News - Info o serialu aktorskim One Piece, Drama UbiSoftu, Manga Uzumaki dostanie anime od Toonami i studia I.G, Finał Tales of Arcadia, Halloween i reszta filmów ze studia, Blumhouse, nowy film Paulo Sorrentino, Tron
Mój krótki komentarz odnośnie najnowszych informacji nt. serialowej adaptacji 'One Piece'. Postacie dostaną aktorów zgodnych (przynajmniej w większości) z zamysłem Eiichiro Ody. Na szczęście coraz więcej wskazuje na to, że dostaniemy serial przynajmniej zgodny z historią zaprezentowaną w komiksie. Potencjał jest duży i jeżeli twórcy i wydawcy/co-producenci (bo taką rolę pełni Netflix, nie?) będą ze sobą współpracowali, to dostaniemy być może pierwszą naprawdę udaną adaptację mangi na język zachodniego filmu. Oby, będę trzymał kciuki! ;)
Info z grupki: https://www.facebook.com/groups/424885357556430/permalink/3323603547684582/
Na oficjalnym koncie aktorskiego serialu One Piece pojawił się post wskazujący, że aktorzy odgrywający rolę Słomianych mogą być dobierani według narodowości podanych przez Odę w SBSie 56 tomu mangi.
Luffy - Brazylia
Zoro - Japonia
Nami - Szwecja
Usopp - Afryka
Sanji - Francja
Chopper - Kanada
Robin - Rosja
Franky - Ameryka
Brook - Austria
Znacie mangę „Uzumaki”? No, ja o niej tylko słyszałem od dwóch koleżanek i dotychczas myślałem, że jedynie kiedyś ją tam przeczytam, a dzisiaj dowiaduję się że jednak będzie możliwość obejrzenia. Serial będzie miał 4 odcinki, manga ma 19 rozdziałów, nie wiem jak z ich długością i ilością treści, ale jeśli nie jest za bardzo niestandardowa pod tym względem, to powinniśmy dostać solidny mini-serial bez nudy. W roli głównej bohaterki usłyszymy Uki Satake, którą możemy kojarzyć m.in. z ról QT w "Space Dandy", Takane i Satake z "Mob Psycho 100" i Kite (w jego żeńskiej formie) oraz Podungo z "Hunter x Hunter 2011". Anime jest tworzone przez studio I.G i pojawi się w USA przed swoją japońską premierą. Reżyserem jest Hiroshi Nagahama, Pan którego znamy głównie od anime "Mushishi". Za muzykę odpowiada Colin Stetson, który nie ma na swoim koncie zbyt wielu popularnych filmowych soundtracków, najsłynniejszy to "Hereditary".
Siódmego sierpnia na Netflixa trafi finałowa część animowanej sagi Guillermo del Toro. Nie znam "Tales of Arcadia", screeny mi nic nie mówią, ale zakładam, że skoro tak znany reżyser stoi za tą kreskówką, to pewnie ma swoje grono fanów.
https://variety.com/2020/tv/news/wizards-1234699990/
Buu, bardzo czekałem na nowe części "Halloween", ale biorąc pod uwagę sytuację na świecie oraz to, jaki ścisk będzie w kinach i repertuarach, to jest jak najbardziej uzasadniona. Co prawda horrory to nie block-bustery i mogą sobie spokojnie przy nich zarabiać, ale po tak długim wyposzczeniu, to nie byłbym pewny, czy filmy grozy będą chętnie wybierane przez ludzi. Tak czy siak, ja jestem gotów poczekać ten rok dłużej. Pierwsza część nowego "Halloween" zrobiła na mnie oszałamiające wrażenie, więc mam duże oczekiwania wobec kolejnych. Jeśli chodzi o pozostałe firmy studia Blumhouse, to obejrzę, o ile moi znajomi i recenzenci, których oglądam, nie będą narzekali. Chociaż nie, cofam, kumpel Mariusz właśnie streścił mi fabułę "Candymana"... CHCĘ to zobaczyć w kontekście do dzisiejszych czasów z Black Live Matter XD.
Pamiętacie książki lub filmy (w zależności od formy, z jaką się zetknęliście) z serii "Percy Jackson"? Jeśli tak, to może ucieszy Was informacja, że powstaje serial na platformę streamingową Disneya.
Kojarzycie "Młodego Papieża", serial z Jude Lawem w tytułowej roli? No, to Paolo Sorrentino przygotowuje nowy film dla Netflixa. Póki co niewiele wiemy na jego temat poza tytułem - "Hand of God".
https://www.comingsoon.net/movies/news/1141108-paolo-sorrentino-netflix-the-hand-of-god
Istnieje duża szansa, że dostaniemy kolejną część "Tron". Tak jak nie widziałem poprzednich części (tak, tej z genialnym soundtrackiem od Daft Punk również), tak tę chętnie obejrzę, o ile Leto faktycznie będzie jednym z aktorów.
https://cosmicbook.news/tron-3-rumored-jared-leto
A w zarządzie UbiSoftu szykuje się gruba inba :D.
Tl; dr Ostry seksizm, ignorowanie uwag o molestowanie i przedmiotowe traktowanie kobiet. Nie szkoda mi ich, bo to takie drugie EA, które wypluwa masę zbyt podobnych do siebie gier.