Bauer zamyka CDA, Kawaii i "parę" innych pism + prezentacja DLC do gry Kakarot
Uuu, CDA spadło z rowerka. A ja się cieszę. Tak jak wcześniej ich nie szanowałem, ale zwalałem to na karb swojej podejrzliwości i lekkiej złośliwości, tak po przeczytaniu bloga ś.p. El General Magnifico, straciłem wątpliwości. Część redakcji to byli zwykli oszuści, kłamcy i chłopcy w krótkich spodenkach, którzy byli kozakami wyłącznie w swoim safe-space, co EGM bardzo ładnie wypunktował. Np. że recenzenci dostawali drogie prezenty (wtedy chodzące po po 300-500 zł, a nawet 1k lub ponad 1k - fajnie byłoby dziś dostawać prezenty za 800 ziko z pracy, czo? :>) od alkoholi po droższe przedmioty, które można było opchnąć. Albo że pisali recenzję jakiś słabych/przeciętnych gier, dawali im 8/10, a za miesiąc/dwa na cedek i do pełniaka.
Teksty w większości też mieli takie sobie - kilku redaktorów fajnie pisało i do dziś się to przyjemnie czyta, ale to za mało. Jasne, wtedy się czytało od deski do deski, ale dzisiaj są takie sobie i na pewno bym za to nie zapłacił, co najwyżej mógłbym poświęcić czas czytając ich darmowe blogi. Tak samo biednie się czyta AR, do którego redakcja tasowała się jak 13-latek do bardzo kobiecej aktorki porno, a potem się okazało, że listy były selekcjonowane i Smuggler był za cienki w uszach na to, by im docisnąć. To żadna sztuka pocisnąć pół-główkom, gdy ma się czas na przemyślenie riposty lub czas na napisanie dłuższej kontry.
No, ale powiedzmy, że mam sentyment, czytałem ich latami, więc mogę spojrzeć przychylniejszym okiem. W przypadku kawaii nie mogę zrobić nawet tego. Nie wiem, pod jakim kamieniem chowali się ludzie, którzy to kupowali i w sumie nawet nie chcę wiedzieć. Bo jeszcze bym ich zrozumiał, gdyby tak silnie działał u nich sentyment. Oni jednak to kupowali ze względu na atrakcyjne teksty xD recenzje anime, które już zostały przemielone w necie na wiele sposobów (zwykle w lepszy sposób). No ale przynajmniej się pośmiałem. Szkoda tylko, że koleżanka z MangowegoNałogu już nie będzie robiła swoich przeglądów, bo wyłem ze śmiechu.
Współczuję, że w takim okresie zostaliście bez pracy, no ale to było do przewidzenia już lata temu. Tzn. że to korytko się osusza, więc mieliście czas na przygotowanie się.
https://www.cdaction.pl/news-60524/-oficjalne-stanowisko-wydawnictwa-bauer-ws-przyszlosci-cd-a.html
Jeśli chodzi o mnie, to nie grałem w "Kakarot", nie zamierzam w niego grać (nawet gdyby mi mieli dać za darmo), bo szkoda mi czasu na tytuły, które ocenię maksymalnie 7/10. Anime, seriale i filmy to co innego, to nie jest aż taka inwestycja wolnego czasu (gry odpalam w tygodniu wyłącznie jak się wkręcę lub jest tak dobra, że mam mega parcie), nie wkurzę się aż tak, jak mi nie przypadnie do gustu. Koledzy uważają, że przesadzam i gra się nie najgorzej, ale to dla mnie za niski poziom.
https://www.facebook.com/dragonworldpl/photos/a.2205484286194500/2863983283677927/?type=3&theater