Steemoffice - co to takiego
Pierwsze wrażenia
Właśnie wpadłem na informację o nowym edytorze postów publikowanych na steemie. Nazwa Steemoffice jest trochę na wyrost. Chodzi tylko o edytor postów. Oczywiście ten post piszę właśnie w Steemoffice, aby sprawdzić jak to działa.
Pierwsze wrażenie jakie rzuca się w oczy to zminimalizowanie obszaru zajmowanego przez przyciski i formularz do minimum i pozostawienie prawie całego ekranu na pisany tekst.
Mamy do dyspozycji zestaw podstawowych narzędzi do edycji tekstu w Markdown: nagłówki, pogrubienie, kursywę, tekst przekreślony
zaznaczanie cytatów
kod czyli tekst który zostanie złożony czcionką o stałej szerokości
Pisanie w steemoffice jest bardzo wygodne. Podzielony na pół ekran automatycznie aktualizuje podgląd pisanego tektu.
Wstawianie ilustracji
To jest jeden z głównych felerów edytora. W tej chwili możliwe jest jedynie wstawianie linków do już opublikowanych w internecie ilustracji. Nie można ilustracji ładować z lokalnego dysku.
Publikowanie
To jest rozwiązane bardzo sensownie. Wystarczy wypełnić kilka pól: user, posting key, title i tags i nacisnąć submit. Nie potrzeba nigdzie się rejestrować czy logować.
Problemy
Jest ich pewnie więcej, ale podstawowe są dwa: po pierwsze konieczność udostępnienia posting key stronie trzeciej, co jest niezwskazane ze względów bezpieczeństwa, a po drugie mało czytelne komunikaty błędów. Widać, że porządne obsłużenie błędów z eleganckimi informacjami, co zrobić aby udało się opublikować post, jest jeszcze przed autorem programu. Ten post próbowałem bezskutecznie wysłać kilka razy, nie wiedząc co jest zrobione źle. Potem zamknąłem komputer i po ponownym otwarciu edytora pojawił się tekst, nad którym pracowałem, ale już nie tytuł tagi i nazwa użykownika, które też były wpisane. Po trzech próbach w końcu udało się opublikować, zmieniając zawartość różnych pól na chybił trafił. Kolejny problem, to to, że nie można edytować już opublikowanego postu. Tak więc, steemoffice jak widać działa, ale do pełnego komfortu użytkowania jeszcze trochę brakuje.
(Posted with SteemOffice.com)
Korzystanie wymaga podanie posting key stronie trzeciej.
Wole jednak steempeak.com i uwierzytelnianie/publikowanie przez keychain/steemconnect. Brak opisanych przez ciebie problemów, możliwość wrzucania własnych obrazków bez uprzedniego ich uploadowania na innych stronach, plus korzystanie z np snippets.
Podawanie klucza posting stronie trzeciej jest dla mnie niedopuszczalnym rozwiązaniem. Uwierzytelnianie powinno być realizowane za pomocą Keychain (lepiej) albo Steemconnect (nieco gorzej).
Ktoś powie - "ale to tylko posting key", przecież nikt mi nie ukradnie STEEM. No tak, tylko ja wolałbym stracić np 100 STEEM niż mieć zaspamowany profil przez jakiegoś łobuza i potem jeszcze zaflagowany przez Steemcleaners.
Sam edytor wygląda całkiem przyjemnie, więc ewentualne korzystanie widzę jako napisanie w nim posta i przeklejenie na koniec do steemit / steempeak / busy i dopiero tam wysłanie :P
Oczywiście, też miałem co do tego pewne wątpliwości, ale za słabo znam się na razie na steemie, więc wolałem tu się nie mądrzyć. Zaraz to uzupełnię. Edytor jest w bardzo wstępnej fazie rozwoju i myślę, że należy zgłaszać takie kwestie autorowi.
Hello helcim!
Congratulations! This post has been randomly Resteemed! For a chance to get more of your content resteemed join the Steem Engine Team